Pismo RPO to odpowiedź na oświadczenia kolportowane przez prawicowe środowiska, w których rodzice wyrażają brak zgody na uczestnictwo ich dzieci w części wydarzeń i lekcji.
Chodzi o takie, których "program w całości lub częściowo nawiązuje" do sporego katalogu zagadnień. Są to: edukacja seksualna, antykoncepcja, profilaktyka ciąż wśród nieletnich i chorób przenoszonych drogą płciową (np. HIV i AIDS), dojrzewanie i dorastanie, równość, tolerancja, różnorodność, przeciwdziałanie dyskryminacji i wykluczeniu, przeciwdziałanie przemocy, LGBT, homofobia, tożsamość płciowa i gender.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
zreszta w ogole skoro juz musi byc ten obowiazek szkolny (ktory sam w sobie narusza moje konstytucyjne prawo do dziecka) to powienien byc tylko dla chlopcow - wystarczy religia, nauka aflabetu oraz liczenia do stu
i kochac naczelnika państwa cieleśnie
Kochana, ty się dziwisz, że są jeszcze(!) tacy skretyniali rodzice, a tymczasem 80% rodziców posyła swoje dzieci na lekcje tzw. katechezy.
Mamuśka i tatusiek życzą dziecku, aby zaraziło się hiv ? Choć i prawdopodobieństwo zarażenia się kiłą i rzeżączką mocno wzrasta.
Gratulacje po prostu.
Mamcia i tatusiek usłyszeli z ambony, że to "atak szatana" i to łyknęli.
Mamusia i tatusiek WIERZĄ, ze jeśli dziecko nie dowie sie o sexie to nie będzie go uprawiać, a jeśli nie dowie sie o HIV to sie nim nie zarazi. A te tolerancje, to panie, może są dla tych, co mowią obcymi językami. U nas w Polsze takiego bezeceństwa nie potrzeba. A jak kobita czy dzieciak zasłuży to wiadomo, ze trza przyłożyć, tak? Każdy tak myśli, tylko sie nie przyznaje, tak?
A gratulacje chętnie przyjmą. To duma, duma, narodowa duma.
Część z elementów programu przeciw którym protestują "zaniepokojeni rodzice" za wsparciem Ordo Iuris, jest obowiązkowa. Więc rozumiem, że również w prywatnych czy społecznych szkołach program musi je obejmować.
Nie może być do wolności w realizacji programu nauczania.
Przed i po mówią modlitwę o dobre plony .A dodatkowo chłop leje babe w pysk żeby wiedziała ze on ja kocha .
A słyszał Pan o całkowaniu i różniczkowaniu? To mają być te "zagadnienia matematyczne"? Tfu! Do stówy liczyć albo pięciu stów i ani kroku dalej!
Bo wtedy dzieci wpadną w łapy wuefistów. Każdy krok dalej to już marsz lub, co gorsza, bieg!
XD
precz z wos-em!!