Prokuratura Generalna zebrała informacje o liczbie śledztw w związku z dopalaczami prowadzonych w całym kraju.

Analiza zlecona przez prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta to reakcja na niedawną falę zatruć dopalaczami. Na początku lipca weszła w życie znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii - listę substancji zakazanych powiększono o ponad 100 pozycji. Sprzedawcy zaczęli wyprzedawać dopalacze zawierające zdelegalizowane substancje.

Najwięcej zatruć było na Śląsku i w Wielkopolsce. Po kontrolach policji i sanepidu ich liczba jednak spadła, a właściciele większości sklepów z dopalaczami sami je zamknęli.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Sebastian Ogórek poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze