Ciężar medialnej i społecznej uwagi jest skierowany na papieża i na Kościół.
Ale dla mnie niezwykle ważne jest:
Krzywdzący niech znikają z przestrzeni publicznej. Bo jak na razie uwaga tłumu karmi bezduszne instytucje kościelne.
Pytanie, badanie, dociekanie, jaki jest stosunek ludzi do ofiar, spowoduje zmianę nastawienia wszystkich do krzywdzonych, uruchomi refleksję.
Pytania o Kościół i papieża zmierzają donikąd. Zło pławi się w uwadze, którą dostaje. Jan Paweł II miał mocne i słabe strony. Niech naukowcy rzetelnie to opiszą. Tyle.
Pozdrawiam
Grażyna Rojek
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze