To nie była zwykła demonstracja. Wysłuchaliśmy wzruszających, przejmujących świadectw prawników i działaczy na rzecz praw człowieka o pracy, empatii, zaangażowaniu dr Hanny Machińskiej odwołanej wczoraj przez Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Marcina Wiącka.
Mnie najbardziej poruszyła opowieść Katarzyny Augustynek, znanej powszechnie jako Babcia Kasia, słynnej uczestniczki demonstracji w Warszawie.
Opowiadała, jak policjanci ją zatrzymywali za legalne demonstrowanie w obronie praw kobiet. Rzecznik Machińska zawsze przyjeżdżała do komisariatu, nawet w środku nocy, dopilnować, aby słynnej emerytce antyfaszystce nic się nie stało, a prawo i procedury zawsze były dopełnione. - Czasami policjanci żartowali, że skoro nie mam rodziny, to nie mam kogo zawiadomić. Pani Hanna Machińska powiedziała, abym na przyszłość mówiła policjantom, że to ona jest moją osobą najbliższą, i aby ją powiadamiali. Chciałam bardzo za to podziękować - mówiła Babcia Kasia.
O 13 przed warszawską siedzibą rzecznika praw obywatelskich przy al. Solidarności 77 zebrało się już ok. stu demonstrantów na spontanicznie zorganizowanej pikiecie przez inicjatywy Wolna Prokuratura oraz Wolność Równość Demokracja.
Izabella Koniarska, emerytowana ekonomistka, stała ze zdjęciem rzecznika prof. Marcina Wiącka i napisem "Ufałam panu".
- Przed rokiem, gdy prof. Wiącek obejmował urząd, witałam go z podobnym plakatem, ale z napisem "Ufam panu". Niestety zawiódł moje zaufanie. Prof. Bodnar spotykał się z obywatelami co miesiąc, Wiącek tylko raz, nie lubi widać wychodzić z urzędu - tłumaczyła.
W tym czasie przemawiali m.in. profesorowie Mirosław Wyrzykowski i Adam Bodnar, Agnieszka Holland, prawniczki Sylwia Gregorczyk-Abram oraz Maria Ejchart-Dubois z Wolnych Sądów, wspomniana Babcia Kasia, adwokaci Radosław Baszuk, słynący z obrony demonstrantów, Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, wicedziekanka Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie oraz Patrycja Kasica z Defensor Iuris, Marta Górczyńska z grupy "Granica", czyli koalicji pomagającej osobom w kryzysie uchodźczym przy granicy z Białorusią, zawieszona parę dni temu prok. Ewa Wrzosek, członkini prokuratorskiej organizacji Lex Super Omnia, Wojciech Kinasiewicz z Obywateli RP, sędzia Piotr Borowiecki z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, Jakub Kiersnowski, szef KIK w Warszawie, który prowadzi Punkt Interwencji Kryzysowej przy granicy z Białorusią.
- RPO dziś się kompromituje - mówiła Agnieszka Holland.
- Była bastionem praw człowieka, na który zawsze mogliśmy liczyć - dodawała mec. Gregorczyk-Abram.
- Nie mamy ochoty żegnać się z Hanną Machińską. Żądamy przywrócenia jej na urząd! - mówił mec. Baszuk.
- Aż dziwię się, że musimy o to prosić, domagać się tego - zauważył Kiersnowski z KIK.
- Czy biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zmieniło linię i dlatego prof. Marcin Wiącek zwolnił swoją zastępczynię Hannę Machińską? Takie było zapotrzebowanie polityczne? - pytała Małgorzata Rosłońska z Wolnej Prokuratury.
Demonstranci wspominali coroczne zmagania rzecznika Bodnara z budżetem, notorycznie okrajanym przez władze państwa. Czy teraz ceną za poprawę finansów urzędu RPO stała się głowa zastępczyni rzecznika Wiącka?
Na transparentach mogliśmy przeczytać hasła:
"Miałeś być rzecznikiem, nie namiestnikiem", "Murem za Hanną Machińską", "Prof. Wiącek, kogo jesteś rzecznikiem?", "Nie dla politycznej uległości urzędu RPO". Prawniczki z Wolnych Sądów i Lex Super Omnia stały z napisem "O co chodzi?".
Po zwolnieniu dr Machińskiej zaczęli rezygnować doradcy rzecznika praw obywatelskich z Komisji Ekspertów Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur. To właśnie efekty prac KMPT, inicjowanych i nadzorowanych przez Machińską, np. raporty odbijały się echem w całej Europie.
"W związku z odwołaniem dr Hanny Machińskiej z funkcji Zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich proszę przyjąć naszą rezygnację z dalszego udziału w pracach Komisji Ekspertów Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur.
Dr Hanna Machińska była w ostatnich, trudnych dla praw człowieka latach szczególnie zaangażowana w prace zespołu KMPT.
Była rzeczniczką osób najsłabszych i potrzebujących, zawsze obecną tam, gdzie prawa osób pozbawionych wolności były zagrożone i łamane.
Nie wyobrażamy sobie uczestniczenia w pracach Komisji w obliczu tej niezrozumiałej dla nas decyzji Pana Rzecznika."
Pismo podpisali: Maria Ejchart-Dubois, współprzewodnicząca Komisji Ekspertów KMPT, Aleksandra Chrzanowska, dr hab. Witold Klaus, adw. Paweł Knut, prof. Marek Konopczyński, dr Marzena Ksel-Teleśnicka, Maria Książak, dr Maria Niełaczna, adw. Mikołaj Pietrzak, adw. Piotr Sendecki, prof. Grażyna B. Szczygieł, kmndr Bożena Szubińska, adw. dr Katarzyna Wiśniewska, dr n. med. Joanna Klara Żuchowska. To znacząca większość składu komisji.
Nie podpisał się m.in. prof. Wojciech Brzozowski, dla którego rzecznik Wiącek zrobił miejsce, zwalniając w środę dr Machińską.
Z kolei Obywatele RP zebrali wśród demonstrantów podpisy pod spontanicznie przygotowaną petycją w sprawie "natychmiastowego przywrócenia Pani dr Hanny Machińskiej na stanowisko zastępcy rzecznika praw obywatelskich. To nasze prawa, to nasz rzecznik" - czytamy w petycji. Pismo zostało złożone w biurze podawczym RPO.
Po godzinie pikiety i bezskutecznego czekania, aż prof. Wiącek zejdzie do nich, protestujący weszli do budynku, aby odwiedzić rzecznika w jego gabinecie. Ale ugrzęźli już na parterze - dalej nie wpuściła ich ochrona.
Za to wyszedł do nich zastępca RPO dr Valeri Vachev (nominację dostał tuż po rezygnacji z pracy w marcu br. prof. Macieja Taborowskiego).
Pikietujący nie chcieli rozmawiać Vachevem, wybuczeli go i powiedzieli, że będą czekać na Wiącka, choć Vachev tłumaczył, że nie ma go w biurze.
Demonstranci rozeszli się po 15.
---
Piszcie: listy@wyborcza.pl
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
i tu sie zgadzom... winien wszysko wyjaśnić, bo mono Machińsko chcioło czynić "Machy" abo chcioła być "NAD"... pieron jedyn wiy!
Wiącek będzie odbywal spotkania tak jak Prezes - Naczelnik, w żadnym wypadku z jakąś taka przypadkową publicznością...
Prawacki tchorz.
i tylko trzeba było czekać aż gó...( nie mam tu na myśli p. dr. Machcińskiej) wpadnie w wentylator
Oczywiście Machińskiej a nie jak napisałem Machcińskiej
Żądanie podpisało już wiele znaczących osób, nie wszystkich byliśmy, z różnych powodów, wymienić.
"Naszych praw nie oddamy, a zabrane odbierzemy"
Napisz, gdzie w sieci. Patrzałam na podpisz petycję, ale nie znalazłam. Jeżeli wiesz, podaj adres, proszę.
forum nie pozwala zamieszczać linków. Jest na "naszademokracja.pl", "O przywrócenie Hanny Machińskiej na stanowisko Zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich"
To samo miałem na myśli jak dowiedziałem się o zaprzedaniu się "wziątka" pis-dzielcom. Ostracyzm tego osobnika na Uczelni poczuje niebawem!
Tzn co, spałowano kogoś? Postawiono zarzuty karne? Dżizas może trochę obiektywności?
Słuchać Kaczyńskiego ???
zrobić a nie robić!
Podać się do dymisji, bo utracił zaufanie społeczne. Okazał się po prostu partyjnym czynownikiem.