Jako obywatele płacimy wysokie kary za łamanie przepisów. Najwyższa pora, by również nieuczciwi pracodawcy ponosili konsekwencje swoich działań - Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa, domaga się wprowadzenia obligatoryjnych odsetek za niepłacenie wynagrodzeń na czas.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że od początku roku do końca września do PIP skierowano 2437 zarzutów nieterminowej wypłaty wynagrodzenia oraz 100 zarzutów nieterminowej wypłaty innych świadczeń przysługujących pracownikowi. Ale powyższe dane to tylko mały wycinek rzeczywistości. Ponadto sądowe dochodzenie odszkodowań czy odsetek za opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia należy do rzadkości, choć terminowa wypłata stanowi jeden z podstawowych obowiązków pracodawcy. Pracownicy często rezygnują z walki o swoje prawa, wiedząc, że batalia w sądzie byłaby długa i kosztowna. Również kontrole PIP są bardzo selektywne i obejmują niewielki odsetek firm. W praktyce skala niepłacenia pensji na czas jest o wiele większa, w tym tysiące osób zatrudnionych w ramach umów cywilnoprawnych nie otrzymuje terminowo wynagrodzeń.

Dlatego domagamy się wprowadzenia obligatoryjnych odsetek za niepłacenie wynagrodzeń na czas wysokości 0,5% zaległej wypłaty dziennie. Naszym zdaniem odsetki za opóźnienia w wypłacie wynagrodzeń powinny być naliczane automatycznie, wedle przejrzystych reguł i niezależnie od rodzaju umowy.

Zgodnie z naszą propozycją za każdy dzień zwłoki pracodawca musiałby doliczać dodatkowe 0,5% w stosunku do kwoty brutto zawartej w umowie. Przykładowo, gdyby chodziło o kwotę 4000 zł, jeden dzień opóźnienia oznaczałby obowiązek wypłacenia dodatkowych 20 zł, a po miesiącu kwota by wzrosła do 30×0,5%, czyli 15%, a zatem 600 zł.

Jako obywatele płacimy wysokie kary za łamanie przepisów, co dotyczy chociażby jazdy transportem publicznym bez biletu, łamania przepisów drogowych czy niespłacania kredytów bankowych na czas. Najwyższa pora, by również nieuczciwi pracodawcy ponosili konsekwencje swoich działań.

Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa

listy@wyborcza.pl

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Gdy nie opłacisz na czas abonamentu, raty kredytu - naliczają ci odsetki ustawowe automatem. Nie widzę powodu, aby należności wobec pracowników nie były objęte podobnym prawem. Zwłaszcza, że to są zobowiązania silnych wobec słabszych, których państwo powinno bronić szczególnie, a nie na odwrót...
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Brzmi ok, dziwię się ,że tego nie ma?..
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    W punkt. Pracodawcy! Najpierw wynagrodzenia dla robotnic i robotnikow! Potem kupujcie kolejne suvy!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    ten facet pewnie w życiu na swoim nie popracował. Co ma zrobić pracodawca jak jemu ktoś nie zapłaci za usługę ? Takim cwaniakom żerującym na głupocie i niewiedzy trzeba powiedzieć nie.
    @wuz111
    Popieram. Nikt nie chce zrozumieć skąd się bierze pensja. a wydajnością pracy w Polsce nie jest najlepiej. Bo gdyby było, to i PKB na osobę było wyższe.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Prawo każe zaspokajać roszczenia pracownicze w pierwszej kolejności. W prawie niemieckim zasada odsetek karnych obowiązuje (uczmy się!), odsetki są stałe, proponuję w proporcji do ustawowych, np. x 1,5 lub x 2.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0