Żyję już ponad 80 lat. W 1945 roku Niemcy zamordowali mi w Starych Jabłonkach ojca oficera AK i ponad 100 innych żołnierzy tej bohaterskiej formacji wojskowej. Nie mieliśmy żadnych zasobów finansowych. A jednak ukończyłem studia, zorganizowałem Kongres Budownictwa i przez 20 lat kierowałem jego pracami, powołałem do życia Fundację Bezdomnych i byłem przez kilkadziesiąt lat społecznie jej prezesem.
Patrząc dzisiaj na niespotykaną skalę nadużyć, pazerności i oszustw politycznych rządzących, doszedłem do wniosku, że dla przykładu ujawnię dokument sprzed ponad 30 lat, kiedy to po wygranych wyborach do Sejmu natychmiast zrezygnowałem z ryczałtu i uposażenia poselskiego, bo byli biedniejsi. Może prezes Kaczyński, który doprowadził Polskę do katastrofy gospodarczej i moralnej, pokaże podobne przykłady z PiS, a nie tylko będziemy skazani na negatywne przykłady ujawniane przez wolne media (jeszcze są, ale zbliża się już ich koniec, jak się uda ostatecznie zniszczyć polskie sądy) o przestępczym ukrywaniu majątków przez niektórych dostojników państwowych.
Wczorajsze (22.06.2022) obrady Sejmu i ponowny wybór pana Glapińskiego na szefa NBP, pomimo ostrego sprzeciwu opozycji, potwierdza obawy o los Polski.
Roman Nowicki
Listy@wyborcza.pl
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze