Apel mediów w obronie prawa do informacji publicznej
15 grudnia Trybunał Konstytucyjny zdecyduje o losie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Jeśli zgodzi się ze skargą Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, wybije ustawie zęby, a obywatelom odbierze gwarantowane przez art. 61 Konstytucji RP prawo do wiedzy o działaniach władzy.
Bezkarnie ignorować pytania obywateli/lek, aktywistów/ek i dziennikarzy/rek będzie mógł nie tylko o. Tadeusz Rydzyk, ale też politycy i urzędnicy na wszystkich szczeblach administracji. W szczególności media stracą narzędzie kontrolowania władzy i rozliczania jej z błędów, co stanowi jedno z naszych najważniejszych zadań.
Bez ustawy o dostępie do informacji publicznej nie dowiedzielibyśmy się o milionowych dotacjach dla o. Rydzyka, reprywatyzowanych w Warszawie kamienicach, listach poparcia dla neo-KRS czy podejrzanym zakupie respiratorów.
Odebranie nam prawa do informacji publicznej to kolejny krok władzy do zmonopolizowania medialnego przekazu, a tym samym kolejnego ograniczenia demokratycznego państwa prawa. Nie możemy się na to zgodzić.
„Fakt", „Forum", Fundacja Grand Press, „Gazeta Wyborcza", Gazeta.pl, Magazyn „Press", „Newsweek", OKO.press, „Przegląd", „Polityka", Radio TOK FM, „Rzeczpospolita", Towarzystwo Dziennikarskie, TVN 24, Wirtualna Polska, „Wprost"
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Który to już rok życia na łasce TK Julii Przyłębskiej? Jak przyjdzie co do czego, to pani prezes będzie daleko stąd. Tylko my ponosimy konsekwencje tych wyroków i tylko my będziemy sprzątać ten cały bałagan. Tyle straconych lat, zupełnie niepotrzebnie.