Dla nas, byłych członków NSZZ "Solidarność", emigrantów stanu wojennego, znak "Solidarności" jest świętością. Nasze koleżanki i koledzy tu, na emigracji, zostali zaskoczeni ogłoszeniem stanu wojennego, a wielu z nas zmuszonych zostało przez ówczesny reżim do opuszczenia ojczyzny z paszportami w jedną stronę.
Dlatego wyrażamy nasz sprzeciw wobec zawłaszczenia tak logotypu, jak i pamiątek naszego związku przez, pożal się Boże, obecnych działaczy tzw. Solidarności z ich naczelnikiem, żołnierzem Ludowego Wojska Polskiego, panem Dudą. Oficjalne uroczystości z okazji 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, z udziałem wierchuszki PiS-owskiej, było policzkiem dla nas, dla których idee "Solidarności" lata 1980 pozostają święte. To my tutaj, z dala od kraju, w czarnych latach stanu wojennego organizowaliśmy pomoc dla działających w podziemiu w Polsce sił demokratycznych, członków pracującej w podziemiu Komisji Krajowej i ich rodzin.
Z narażeniem własnej wolności, szmuglowaliśmy do kraju wolne wydawnictwa, ukazujące się na Zachodzie, czy też publikacje Związku Solidarności Europy Zachodniej, nie licząc wielu ton papieru do drukarek i powielaczy oraz innego sprzętu niezbędnego dla działania związku w podziemiu.
Po obradach okrągłego stołu i wyborach 4 czerwca 1989 zawitała ponownie wolność do naszego kraju. Wspieraliśmy, wraz z Polonią amerykańską, członkostwo Polski w NATO, a potem starania Polski o członkostwo w Unii Europejskiej.
Cieszyliśmy się wraz z rodakami i Lechem Wałęsą, gdy wojska sowieckie opuściły nasz kraj.
Nikt z nas tutaj nie przypuszczał, że dożyje jeszcze czasu, kiedy Polska będzie demokratycznym i wolnym krajem wśród narodów świata.
Niestety, po czterdziestu latach od 13 grudnia 1981, rządy w Polsce sprawuje ekipa Kaczyńskiego, która niszczy wszystko, o co walczyliśmy. Wspomnienia czasów rządów komunistycznych stały się nagle ponurą rzeczywistością, niewiarygodne, ale gorszą niż za czasów Gomułki, Cyrankiewicza i Gierka. Kłamstwo króluje w parlamencie i w reżimowych mediach, a do tego uzurpatorzy zagarnęli jak swoje idee i logo "Solidarności". To niezwykła arogancja i buta, depcząca zdobycze NSZZ "Solidarność".
Protestujemy przeciwko próbom zawłaszczenia pamiątek "Solidarności", w tym słynnych na całym świecie tablic z 21 postulatami ze strajku sierpniowego. Nie zgadzamy się na łączenie PiS-u z legendą NSZZ "Solidarność".
Komuniści próbowali też kiedyś kraść nasze znaki i symbole.
I nie myślałem, że może się to powtórzyć!
Mój list piszę w imieniu byłych członków Solidarności Europy Zachodniej
Obywatel UE
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
W kazdym razie "dzieki" temu Kaczynski prostackimi chwytami, klamstwem, oszustwem, intryga....... uwiodl miliony rodakow. Wygrzebanie sie z tego gnoju bedzie trwalo dluzej niz z PRL-u.
Kaczor wykorzystał prostackie hasło "komuno wróć". Hasło przetransponowane i transmitowane na pokolenie nie pamiętające tejże.