Być może ten list powinien mieć kilku adresatów: Redakcję GW, Zarząd Agora SA, Radę Nadzorczą Agora SA oraz udziałowców Agora Holding, którzy należą do "ojców/matek założycieli" "Gazety Wyborczej"?
- Po pierwsze, spór, jaki się upublicznił około tygodnia temu, jest szkodliwy nie tylko dla Agory i jej akcjonariuszy, ale i dla "Gazety"
- Po drugie, wszystkie strony sporu powinny pamiętać, iż pierwotnym i jedynym celem projektu w 1989 r. było powstanie niezależnej "Gazety Wyborczej", a Agora miała jej zapewniać odpowiednie wsparcie logistyczno-finansowe.
- Po trzecie, Agora urosła niejako na "plecach" "GW"! Bez "Wyborczej" nie byłoby Agory, a gazeta sama by sobie dała radę.
Dzisiejszy pełen emocji spór powinien zostać jak najszybciej zakończony w interesie zarówno redakcji "GW", jej czytelników, jak i w interesie Agory i jej akcjonariuszy.
Warto przypomnieć sobie, iż "GW" w przychodach Agory (wg skonsolidowanych danych finansowych za trzy kwartały 2021) stanowi ok 15-18 proc. (115 mln w 660 mln), a więc jest to udział pokaźny, co więcej tzw. brand "GW" jest najcenniejszym aktywem grupy Agora!
W sytuacji zaistniałego sporu - a piszę jako wieloletni przewodniczący różnych rad nadzorczych spółek notowanych na GPW - brak jest jednoznacznego stanowiska - i prawdopodobnie - działań: primo Rady Nadzorczej Agory, secundo Agora Holding, która posiada decydujący pakiet uprzywilejowanych akcji, a więc narzędzia do rozwiązania konfliktu.
Warto pamiętać, iż w przypadku konfliktu w spółce to rada nadzorcza ma obowiązek i narzędzia do jego rozwiązania!
Możliwe są następujące scenariusze:
- mediacje celem polubownego i kompromisowego rozwiązania konfliktu
- wydzielenie "GW" jako odrębnego podmiotu w grupie Agora, z powiązaniami o charakterze komercyjnym dla zapewnienia logistyki, księgowości, marketingu etc. pomiędzy Agorą a "GW"
- wydzielenie i wyjście "GW" z grupy Agora z istotnymi konsekwencjami dla obu podmiotów
- wymiana Zarządu Agory przez radę nadzorczą na taki, który zapewni realizację scenariuszy wg pkt 1 lub 2 powyżej
W dzisiejszej sytuacji, gdy rośnie nacisk rządzącej władzy na eliminacje niezależnych i wolnych mediów, nierozwiązanie konfliktu jest więcej niż niezbędne!
"Gazeta Wyborcza" to symbol tego wszystkiego, co udało się w Polsce osiągnąć po 1989 roku - nie wolno dopuścić do jego zniszczenia!
Hubert A. Janiszewski
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Scenariusze 1,2,3 zarząd odrzucił a 4 nie wchodzi w grę z przyczyn j.w.
Właścicielem brandu GW jest Agora. Formalno-prawnie. Realnie to Adama Michnik jest dla nas, subskrybentów, Gazetą Wyborczą. Wiem, że ma swoje lata, ale jedynym wyjściem dla niego jest założenie nowej Gazety Wyborczej Adam Michnik & spółka. 99% subskrybentów pójdzie za nim. Na początek wydanie jedynie internetowe. To nie będą duże koszty. Obecnie zebrać kapitał mając takie nazwisko to nie problem. Sami subskrybenci dali by radę. Niech już zacznie szukać jakiś opuszczony żłobek... Oczywiście nie osobiście:) tylko przez wynajetych doświadczonych i zaufanych managerów. Jest też druga strona tego medalu. Jak właściciele Agory zobaczą taką jego determinację, to pójdą na ugodę. Tylko wtedy... Ale powinien zażądać maksimum - wywalenie Hojki a w jego miejsce dokooptowanie własnej osoby w Agora-Holding. Nigdy więcej takiego manewru dla kolejnych prezesów...
Myślę, że już można odpalać internetową zbiórkę funduszy. Myślę, że wiele osób wpłacić jednorazowo więcej niż płaci za subskrypcję przez rok. Do dzieła!
Nie pójdzie 99% za Michnikiem tylko może 10, max 20%. Czyli załóżmy optymistycznie 50.000 subskrybentów na start co będzie gigantycznym sukcesem. GW dziś zatrudnia 800 osób. Taka GW dla najwieniejszych to przy takich założeniach 10% budzetu dzisiejszej GW albo podwyżki cen 3-5x a i tak traci istotnie budżet i możliwość generowania sensownych treści (duży format) .. Pamiętajmy że papier to bardzo dużo reklam, to w wersji czysto i Internetowej zniknie. Dzisiaj 260k subskrybentów czyli abonament i reklamy daje 40% sprzedaży a papier z 55k czytelników daje 60% ! Niech Michnik z Kurskim odejdą, będzie spokój i może więcej merytoryki. Nawet sekcji biznesowej się nie da czytać bo tylko PiS zero sensownej informacji. Co jest wstydem że tak duży dziennik nie ma treści ekonomicznych i trzeba obok GW mieć pb.pl
A także tego, czego nie udało się.
Może źle się coś robiło? Może pora na coś nowego?
Jakby co, ja nadal będę wspierał, tak jak wspieram Radio Nowy Świat i Radio 357. Szyld nieważny, wybory ostatnio kończą się dla demokratów porażką, wygrywa chamska ciemnota. Nie one są najważniejsze, tylko praca u podstaw.
jedną z gorszych przypadłości starości
jest ośli upór
a Hajek to chyba tylko sygnalizator
Mnie z kolei śmieszą prenumeratorzy nienawidzący GW, jakby im jakiś wredny gnom płacił za czytanie i komentowanie.