W zeszłym tygodniu szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przedstawił zaktualizowany harmonogram szczepień przeciwko COVID-19. Wynikało z niego, że od 22 marca do 5 kwietnia mają się zacząć szczepienia służb mundurowych oraz seniorów między 60. a 65. rokiem życia. Wszystkie trzy grupy otrzymają szczepionkę firmy AstraZeneca. Grupa 1b, czyli osoby po przeszczepie wentylowane mechanicznie, dializowane i w trakcie leczenia raka, mają być szczepione od 15 marca preparatem firmy Pfizer lub Moderny.
Z rządowej rozpiski zniknęły wtedy jednak osoby mające pomiędzy 65 a 70 lat. Dopiero po pytaniach mediów resort zdrowia podał przybliżony termin szczepień tych osób.
Miał to być drugi kwartał, kiedy dostępna będzie "przeznaczona dla tych roczników szczepionka". To oznaczało, że grupa 65+ miałaby zostać zaszczepiona po osobach w wieku 60-65 lat oraz po służbach mundurowych. Taka zamiana kolejności wynikała z tego, że osoby 65+ mogą być szczepione obecnie tylko preparatami Pfizera lub Moderny, których dostawy wciąż są zmniejszane.
Jeszcze we wtorek dostaliśmy z biura prasowego Ministerstwa Zdrowia informację potwierdzającą, że do szczepień tej grupy wykorzystane zostaną właśnie szczepionki tych producentów.
"Zapisy zostaną uruchomione, jak tylko otrzymamy od producentów wiążące informacje na temat dostaw szczepionek w II kwartale. Interweniujemy zarówno przez Komisję Europejską, jak i bezpośrednio u producentów, ale nie mając tej wiedzy, nie możemy uruchamiać zapisów na drugi kwartał. Obecnie dysponujemy pewnym zapasem, ale bez płynności dostaw realizacja tego planu może być utrudniona" - czytamy w odpowiedzi resortu.
Minister zdrowia zapowiada: Szczepienia grupy 65-70 lat AstraZenecą
W środę rano minister zdrowia Adam Niedzielski podczas wywiadu w Radiu TOK FM przedstawił inny scenariusz szczepień dla grupy 65-70 lat. Zdradził, że w Radzie Medycznej (jest to organ pomocniczy premiera Mateusza Morawieckiego, w której skład wchodzi 15 ekspertów medycznych na czele z prof. Andrzejem Horbanem) trwa debata nad możliwością dopuszczenia brytyjsko-szwedzkiej szczepionki AstraZeneki dla tej grupy wiekowej.
Według ministra Niedzielskiego jeżeli Rada Medyczna zgodzi się na użycie szczepionki AstraZeneki u pacjentów do 70. roku życia, to szczepienia tej grupy mogłyby się zacząć już po 20 marca.
- Wtedy nawet przesuniemy tę grupę przed służby mundurowe, bo oczywiście z punktu widzenia tych najgorszych konsekwencji dla zdrowia, ta grupa ma priorytet - powiedział w TOK FM minister.
Przekazał, że decyzja ma zostać podjęta "w perspektywie tygodnia".
WHO rekomenduje szczepionkę również dla starszych
Na całym świecie trwają dyskusje na temat skuteczności szczepionki AstraZeneki i górnej granicy wieku jej stosowania.
Szczepionka została już zatwierdzona przez wiele krajów na świecie, także przez Unię Europejską. W kilku przypadkach zdecydowano jednak nie podawać tego preparatu osobom powyżej 65. czy nawet 55. roku życia.
W Polsce preparatem koncernu AstraZeneca szczepi się nauczycieli. Początkowo zakładano, że szczepionkę otrzymają osoby do 60. roku życia, ostatecznie stanęło na wieku 65 lat.
Te szczepienia już trwają, ale część nauczycieli narzeka na skutki uboczne, np. gorączkę. Stąd pojawił się strach przed jej stosowaniem.
18 lutego na temat skuteczności i bezpieczeństwa AstraZeneki wypowiedziała się Europejska Agencja Leków. Wnioski zostały oparte na dwóch spośród trzech masowych testów klinicznych, które przeprowadzono na grupie liczącej około 24 tys. osób w Wielkiej Brytanii, Brazylii i RPA. Testy wykazały, że skuteczność szczepionki wynosi około 60 proc. Eksperci naukowi EMA uznali, że szczepionka może być stosowana przez osoby starsze.
11 lutego podobną opinię wydała Światowa Organizacja Zdrowia. WHO stwierdziła, że odpowiedź immunologiczna u osób starszych jest podobna do tej w innych grupach wiekowych, w związku z czym rekomenduje stosowanie preparatu AstraZeneki u wszystkich dorosłych, także u seniorów. I radzi, by wzorem Brytyjczyków zwiększać przerwę między dwiema dawkami do okresu od 8 do 12 tygodni.
Dostawy szczepionki z problemami
Ale płynność szczepień AstraZenecą polskich pacjentów również zależy od dostaw. A są one mniejsze, niż wynikało z ustaleń. Zapowiedziana na ten tydzień dostawa została przesunięta na przyszły i decyzją producenta zmniejszona o ponad 100 tys.
Jak podała Agencja Rezerw Materiałowych, zamiast spodziewanych ok. 380 tys. szczepionek firma dostarczy do Polski blisko 257 tys.
Kolejna zapisana w kalendarzu partia od tego producenta ma wynieść 241 tys. szczepionek.
Piszcie: listy@wyborcza.pl
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
tak to prawda !
Sami się nie wybrali!
Jest naprawdę wielki bałagan z chaosem, i koniec. Mam wrażenie że pozostałe preparaty są dla wybranych. Nie wierzę już w żadne słowo wypowiadane na konferencjach prasowych,
bo codziennie mówią co innego.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I tu warto zadać pytanie a czy pracownicy TVPiS już się zaszczepili????
Czyli wykoncza osoby 65 a pewnie i 60+ bo Astra sie nie nadaje dla starszych grup wiekowych, jest skuteczna najwyzej w 60% i daje duze skutki uboczne.
Dla kogo wykorzystywane są szczepioki Pfitzer i Modena? Dla PiSowcow i ich rodzin? zdrowych mlodych bykow w policji,, CBA, wojsku i ochronie?
A kiedykolwiek wierzyłaś?
NIE !!!!!!!!!!
Plan 9 From Outer Space.
The worst (but at the same time great) movie ever!
Kler jest nadzorcą.
Przypuszczam, że kler jest już zaszczepiony. To tutaj są zagubione 30 tysięcy szczepionek.
Sukienka nie mundur
"Kler jest nauczycielem czy mundurowym?"
Jednym i drugim, niestety. Księża są i w wojsku i w szkole...
Xiądz to funkcjonariusz PiSu więc należy się szczepionka nienawiści Kaczyńskiego
Pozdrowienia Covidowe dla rządu, kościelnych i PiS'sowskich dygnitarzy - ci, jak się domyślam, już dawno są po szczepieniach...
U nas też nie rozpoczęli szczepień 70+, ponieważ jeszcze długa kolejka 80+. Z grupy 0 też czekają, ponieważ nie ma dla nich szczepionek ze względu na mniejsze dostawy
To że nie istnieje podstawa prawna, nie znaczy, że każdy pacjent ma prawo do wyboru preparatu jakim chce się zaszczepić. Nie pod rządami PiS.
zaszczepią tym co mają w lodówce... i tyle.
Może ma prawo,ale czy ma taką możliwość. Jeśli w punkcie szczepien jest szczepionka,
której nie chcesz , to najwyżej zrezygnujesz i się nie zaszczepisz. Tak naprawdę każdy, kto chce się szczepić bierze to co jest. W moim domu osoba najbardziej narażona dostanie Astrę, mimo, że jej nie chce, a pozostali już są po drugiej dawce Pfizera, bo są medykami. I teraz jeszcze cały czas stres, żeby jej nie zarazić. Bo przeciez fartuchy z dyzuru pierzemy w domu, chociaz to rola szpitala.
Bałagan ze szczepieniami jest, to fakt. Nie są tu winni medycy. I tak robią co mogą, żeby żadna szczepionka się nie zmarnowała. Współczuję seniorom, bo w większości bez pomocy rodziny, czy sąsiadów nie zapisali by się na szczepienie.
Już gdzies o tym było, że niema możliwości wyboru szczepionki. Wybór jest tylko czy sie szczepić czy nie.
Nie pisałabym o tym z taką pewnością, ale potwierdzone przes infolinię Rzecznika Praw Pacjenta. Jeśli zgłaszasz się na szczepienie i nie ma szczepionki, którą chcesz się zaszczepić to czekasz na taką możliwość. Nie wypadasz z kolejki tylko dlatego, że państwo nie jest w stanie zapewnić zatwierdzonego preparatu. Przecież tu nie idzie o wybrzydzanie. Powszechnie wiadomo, że Astra Zeneca jest mało skuteczna, szczególnie jeśli chodzi o nowe szczepy wirusa, o wieku 60+ nie wspomnę (RPA zrezygnowało z dostaw, a Szwajcaria nie zamówiła w ogóle).
Ich nie widać i nie słychać o tym !!!!!
To jest twój obywatelu problem !
Ależ to będzie zawarte w kolejnym planie szczepień. Ogłoszenie już za parę godzin.
Po prostu to przechorują nie doczekawszy szczepionek. Tak jak większość Polaków.
Przy okazji wykoncza trochę ludzi 60+ jeszcze aktywnych, czynnych zawodowo, opiekujących sie wnukami i starymi rodzicami. Opieka nad niedołężnymi starcami 85+ spada na te nieszczęsną grupę wiekową 55-65 lat a nawet 65+. Malo osob w spoleczenstwie zdaje sobie z tego sprawę. Młodzi sie dziadkami nie zajmują, wydaje im się że rodzice są niezniszczalni. Ze strony państwa nie ma żadnej pomocy w tej sferze.