Ani obecnie, ani w przyszłości nie powinno dojść do referendum w sprawie aborcji, niezależnie od kwestii konstrukcji pytań referendalnych i uczciwości przeprowadzenia całego procesu jego organizacji. Prawa człowieka nie podlegają ocenom w referendach.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Krystyna Kacpura jest dyrektorką Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, członkinią Europejskiego Towarzystwa Antykoncepcji i Zdrowia Reprodukcyjnego, międzynarodową rzeczniczką praw kobiet w ONZ.

***

Na łamach "Wyborczej" z 18 grudnia red. Andrzej Machowski zaapelował do opozycji o to, aby w przyszłości przeprowadzone zostało uczciwe referendum dotyczące aborcji.

Przeczytaj: Apel do opozycji: Obiecajcie, że przeprowadzicie uczciwe referendum w sprawie aborcji

Jako Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny uważamy, że ani obecnie, ani w przyszłości nie powinno dojść do referendum w tej sprawie, niezależnie od kwestii konstrukcji pytań referendalnych i uczciwości przeprowadzenia całego procesu jego organizacji.

Tak jak red. Machowski na wstępie napisał, koronny argument przeciwko referendum w sprawie aborcji wynika z samego charakteru zagadnienia.

Prawa człowieka nie podlegają ocenom w referendach. Jednocześnie red. Machowski stwierdził, że ze względu na to, że w Polsce środowiska skrajnej prawicy również się do tego argumentu odnoszą, powinno jednak dojść do referendum.

Środowiska fundamentalistyczne zawłaszczają język debaty

Nie zgadzamy się z tym stanowiskiem, ponieważ mimo sugestii red. Machowskiego interpretacja aborcji w kontekście praw człowieka jest jednoznaczna. Środowiska fundamentalistyczne i skrajnie prawicowe w Polsce próbują, i to jak widać z sukcesem, wmówić naszemu społeczeństwu, że to zakaz aborcji jest realizacją ochrony praw człowieka.

Posługują się w tym celu manipulacjami, np. stosując tzw. strategię przejęcia. Polega ona na tym, aby poszczególne tematy z fundamentalistycznej agendy definiować w kategoriach „praw”, przez co następuje przejęcie języka praw człowieka. Ta „kolonizacja praw człowieka” jest więc stylistycznym formowaniem inspirowanych religijnie opinii na temat seksualności i rodzicielstwa, tak aby przypominały klasyczny język praw człowieka.

Sześć strategii komunikacyjnych przeciwników wyboru

W działalności fundamentalistów – właśnie na przykładzie Ordo Iuris – zidentyfikowałyśmy sześć strategii komunikacyjnych, których celem jest przywrócenie tzw. naturalnego porządku. W dużym skrócie chodzi m.in. o przeciwdziałanie równouprawnieniu kobiet, równemu traktowaniu mniejszości seksualnych, narodowych i etnicznych.

Jako Federacja upubliczniłyśmy szczegółową analizę na temat tych strategii – „Kontrrewolucja kulturowo-religijna. Czy Polsce grozi prawo podporządkowane ideologii chrześcijańskich fundamentalistów?”.

Twierdzenie, że istnieje wątpliwość co do rozumienia aborcji jako realizacji praw człowieka, dowodzi, jak potężną siłę i skuteczność mają fundamentalistyczne strategie manipulacji. Dlatego chcemy podkreślić i przypomnieć, że zgodnie z międzynarodowym standardem praw człowieka każdy ma m.in. prawo do zdrowia, ochrony przed przemocą i dyskryminacją.

Prawo do aborcji potwierdza ONZ, UE i Rada Europy

Nie ma wątpliwości co do tego, że aborcja czy prawo do przerwania ciąży jest praktyczną realizacją tej ochrony. Zostało to potwierdzone wielokrotnie, zarówno przez społeczność międzynarodową ONZ, UE, jak i Rady Europy.

Ostatnio Parlament Europejski przypominał o tym polskim władzom w rezolucji ws. faktycznego zakazu aborcji w Polsce. W treści rezolucji zawarty został przegląd aktów prawa międzynarodowego i stanowisk poszczególnych instytucji ochrony praw człowieka w tej sprawie.

O żadne świadczenie medyczne nie pyta się w referendum

Tak więc powtórzmy raz jeszcze i bez wątpliwości: aborcja jest realizacją praw człowieka, a prawa człowieka nie podlegają i nie powinny podlegać plebiscytom. Ale także aborcja jest świadczeniem medycznym, a o żadne świadczenie medyczne nie pytamy w referendum.

Musimy posiadać prawo do tego świadczenia, a nie zakaz wynikający z ideologicznego punktu widzenia. Liberalne prawo nikogo nie zmusza do dokonywania aborcji, jedynie pozwala na decyzję w tej sprawie zgodną z własnymi przekonaniami.

Czy wyobrażamy sobie referendum nad tym, czy legalne powinny być np. rozwody, wolność wyznania, równe płace za tę samą pracę, państwowa ochrona dzieci przed przemocą, czy określone świadczenia medyczne?

Zapewne dla czytelniczek i czytelników stawianie tak sprawy jest zabiegiem retorycznym, sprowadzeniem do granic abstrakcji, absurdu i równie dobrze mogłabym zapytać o referendum nad tym, czy Ziemia jest okrągła. Ale to ważne, abyśmy pamiętali, że są w naszym kraju środowiska, dla których aborcja i inne prawa człowieka są celem ataku.

Piszcie: listy@wyborcza.pl

Krystyna Kacpura
dyrektorka Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny
icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    W pełni popieram. Aborcja to wybór. Nie chcesz, nie zgadzasz się na taką formę, to nie wykonuj jej. A nie narzucaj innym swoich "niby wartości". Kobieta ma prawo do swoich decyzji, bo tylko ona będzie za nie odpowiadać.
    już oceniałe(a)ś
    53
    2
    PRAWA KOBIET TO PRAWA PODSTAWOWE, PRAWA CZLOWIEKA!!! PRAWA PODSTAWOWE NIE PODLEGAJA ZADNYM REFERENDOM!!!!!!!!!

    Koniec piekla Polek, to jest sprawa powrotu do cywilizacji, a nie swiatopogladu. Prawa kobiet, rowniez lub zwlaszcza te reprodukcyjne to jest kwintesencja podmiotowosci, wolnego wyboru i wolnej woli.
    Prawa reprodukcyjne zawsze sa wymiarem ucywilizowania spoleczenstwa, wiec legalna ABORCJA - TU i TERAZ! Bezwarunkowo!

    Polki zasluguja na takie same prawa jak wszystkie inne Europejki i nikt nie ma prawa im tych praw odmawiac! Jaka jest demokracja, kiedy odbrane zostaly Polkom prawa czlowieka? Odbane prawa do decydowania o wlasnym ciele, zdrowiu i zyciu.
    Tylko w Polsce niestety, udało się wmówić kobietom, że aborcja na żądanie jest radykalnym rozwiązaniem. Prawa kobiet to prawa podstawowe, prawa czlowieka.

    Obecmie w calej Europie aborcja na zadanie jest dopuszczalna, legalna i zgodna z prawami podstawowymi w krajach ? poza laickimi Czechami, chrzescijanskich, w wiekszosci katolickich - w Austrii, Belgii, Bulgarii, Chorwacji, na Cyprze, w Czechach, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, na Islandii, Litwie, w Luksemburgu, na Lotwie, w Norwegii, Portugalii, Rumunii, na Slowacji, w Slowenii. Szwajcarii, Szwecji, na Wegrzech i we Wloszech. Poza UE w Wielkiej Brytanii, rowniez w Serbii, Montenegro, Macedonii Polnocnej, Bosnii i Hercogowinie, Kosowie, Albanii, Turcji. Moldawii, na Bialorusii, Ukrainie, w Rosji.

    Poza Polska zakazana jest na Malcie - calkowicie, w Andorze, Lichtensteinie, San Marno, Monaco i Watykanie.
    już oceniałe(a)ś
    46
    1
    Przestać wspierać kk w Polsce! Pozbędziemy się problemu. JP II przecież wiedział.
    już oceniałe(a)ś
    47
    2
    Nic dodać, nic ująć. Krótko i na temat :)
    już oceniałe(a)ś
    40
    2
    Jak nie referendum to trzeba zdobyć władzę w parlamencie jak i w senacie i zmienić PADalca.
    już oceniałe(a)ś
    32
    1
    Też uważam, że żadnego referendum. Kobieta ma prawo decydowania o swoim ciele i żaden nawiedzony czy zboczony cap nie ma prawa jej tego utrudniać. Jeśli chce by było inaczej niech się wykaże opieką nad dziećmi zdrowymi, chorymi, w każdej sytuacji i w każdych warunkach. Przy tym zdarzyć się może, że oberwie , bo zupa była za słona, z drobiazgiem bedzie boso uciekał w nocy z mieszkania. Taka dodatkowa atrakcja.
    już oceniałe(a)ś
    24
    2
    W pełni się zgadzam! Nie chcesz przerywać ciąży, to tego nie rób, ale nie mów też innym jak mają żyć i co jest dla nich najlepsze.
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    O referendum wspominają politycy/komentatorzy ktorzy są bliżej centrum. Ludzie, którzy mają mocno ugruntowane i niezmienialne poglądy nt aborcji, i za i przeciw, nie chcą referendum z tego samego powodu - wynik jest zupełnie nieprzewidywalny.
    @markwiat1
    Bład. Osoby popierające legalizacje aborcji, nie chcą referendum, z powodów o których mowa w artykule.
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    @tommywolf
    A co proponują te osoby w zamian?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1