Protesty 13 grudnia, w 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiada od kilkunastu dni. – Jarosław Kaczyński nie lubi tej rocznicy, bo spał wtedy do południa. Tym razem nie damy mu pospać – mówiła podczas konferencji 2 grudnia Agnieszka Czerederecka z OSK.
Rocznica stanu wojennego przypada w najbliższą niedzielę. Tego dnia protesty pod szyldem Strajku odbędą się w Warszawie i innych miastach. – W stolicy zaczynamy o godz. 12 na rondzie Praw Kobiet [tak OSK nazywa rondo Dmowskiego), skąd wyruszymy na pokojowy marsz. Dojdziemy tam, dokąd pozwoli nam policja – mówi „Wyborczej” Czerederecka.
Mają dołączyć studenci. – Ich obecność będzie związana nie tylko z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, ale też będzie protestem przeciwko tu i teraz, bo sytuację w Polsce oceniają bardzo krytycznie. Ci młodzi ludzie odrobili już lekcje i wiedzą, przed czym chcą Polskę bronić – dodaje aktywistka.
Organizatorki spodziewają się, że policja znów będzie dążyć do rozgonienia protestujących. – Jeśli nie będzie tłumu, ale kilka tysięcy osób, to policja zrobi wszystko, by nas rozgonić: legitymować, próbować wypisywać mandaty, przetrzymywać w radiowozach i w komisariatach – wylicza Czeredercka.
Z informacji „Wyborczej” wynika, że na ten dzień do Warszawy mają zostać sprowadzone oddziały prewencji z całej Polski. Ostatnio takie siły były widoczne w Warszawie podczas protestu 30 października, kiedy Strajk Kobiet zorganizował liczący dziesiątki tysięcy uczestników marsz przez miasto.
Radiowozy odcięły wtedy m.in. dojście w okolice domu Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Wzdłuż ulic stały sznury policyjnych samochodów.
– Przyzwyczaiłyśmy się do nadprogramowej liczby policjantów. Protestujemy pokojowo, a jednak ta władza wyjątkowo się nas boi i zbroi przed nami – komentuje Czerederecka.
Szczegóły dotyczące niedzielnych protestów znajdują się na Facebooku – lista wszystkich planowanych wydarzeń dostępna jest na profilu OSK.
Warszawska manifestacja organizowana jest pod hasłem „Idziemy po wolność. Idziemy po wszystko!”.
Piszcie: listy@wyborcza.pl
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
wracają złe wspomnienia,
jest partia i rząd który walczy narodem !!!
Ten nierząd tylko powiela metody z czasów, albo wykorzystuje metody z czasów przewrotu majowego czy stanu wojennego. Historia kołem się toczy więc teraz mamy czkawkę z byłych prób zgnojenia Polaków. My dajemy się wpuszczać w maliny a wyjść z pisowiska nie umiemy.
Ludzie powołani do tego by chronić społeczeństwo, stanowią dla społeczeństwa zagrożenie.
Płacenie emerytur takim kreaturom, było by nieetyczne.