Katolicyzm, czy szerzej chrześcijaństwo, judaizm lub islam nie oznaczały dla mnie dotąd przyzwoitości ani jej żadnej miary. Dlatego nie podzielam i nie posłucham żadnej z rad udzielonych przyzwoitemu katolikowi przez ojca Dostatniego.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Ojciec Tomasz Dostatni przygotował pięć rad dla przyzwoitego katolika.

Zawsze uważałem przyzwoitość za cechę człowieka, a jego religijność albo jej brak przyzwoitości człowieczej nie przeszkadzała.

Katolicyzm, czy szerzej chrześcijaństwo, judaizm lub islam nie oznaczały dla mnie dotąd przyzwoitości ani jej żadnej miary. Dlatego nie podzielam i nie posłucham żadnej z rad udzielonej przyzwoitemu katolikowi przez ojca Dostatniego.

Przyczyna jest jedna i niezwykle bolesna.

Pierwszą, może najlepszą, ale i najmniejszą miarą przyzwoitości jest okazanie zawstydzenia.

Dziecko już ochrzczone albo i nie, w każdym razie jeszcze niedopuszczone do sakramentów, wstydzi się zawsze w milczeniu.

Milczenie w poczuciu zawstydzenia wynikającego z przyzwoitości człowieczej rozumiem jako tylko słuchanie i brak wypowiedzi.

Skoro o. T. Dostatni uznał za potrzebne mówić i udzielać rad, to i mnie wolno rad udzielać także jemu.

Otóż proszę okazać minimum niezbędnej obecnie przyzwoitości i tylko słuchać.

„Słuchaj" jest pierwszym nakazem, rudymentarnym obowiązkiem powtórzonym w słowach.

„Słuchaj” zapobiega mówieniu, nawet jeśli nie jest to tylko gadanie.

Tomasz Popiołek-Janiec

Czekamy na listy: listy@wyborcza.pl

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Sytuacja tzw. katolików otwartych, zwłaszcza duchownych, jest niełatwa. To często, chcę wierzyć, ludzie osobiście uczciwi i prawi. Ale w gruncie rzeczy służą złej sprawie, może nawet wbrew swojej woli. Bo dostarczają moralnego alibi kompletnie zdeprawowanej Instytucji. Gdyby byli rzeczywiście konsekwentni w swojej przyzwoitości, zrobiliby to co Tomasz Węcławski (dziś Polak), Tadeusz Bartoś czy Stanisław Obirek. Skoro dalej w tej instytucji tkwią i pozostają na jej utrzymaniu, wszystko, co mówią, jest mało wiarygodne.
    @Institoris
    Daję plusa, choć wydaje mi się, że w stwierdzeniu o niełatwej sytuacji porządnych katolików jest pewna doza usprawiedliwienia dla nich. A tu usprawiedliwienia nie ma. Od co najmniej kilku lat pedofilskie zbrodnie funkcjonariuszy pana boga są powszechnie znane. Tymczasem ani pan Dostatni ani 99% katolików świeckich nie widzieli potrzeby, żeby o tym informować policję i prokuraturę. Przeciwnie - do dzisiaj rozmaici dostatni, gużyńscy, lemańscy oraz zdecydowana większość katolików wzywa do podjęcia działania przez tychże funkcjonariuszy. Informują biskupów i papieża, że inni biskupi popełniają przestępstwo pedofilii albo ukrywania przestępców pedofili. Ale ani nie informują ani nie wołają do informowania policji i prokuratury.
    Ergo - nie ma przyzwoitych katolików.
    już oceniałe(a)ś
    16
    3
    Tak, wszyscy członkowie KK powinni zamilknąć i oddać głos ofiarom. Tym ofiarom, których nie chcieli słuchać przez dziesiątki lat.Tym ofiarom, które poniżali, na które szczuli, którym odbierali godność, którym niszczyli życie, bo mówili prawdę o ich pasterzach. Oni wszyscy woleli żyć w katolickim zniewoleniu, niż być wyzwolonym przez prawdę.
    @cholinexy
    Chyba co najmniej setki lat ....
    już oceniałe(a)ś
    11
    2
    @slain
    Oczywiście, ale ja piszę o żyjących, bo zmarli i tak milczą.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Krótki i słuszny komentarz.
    Wstydu zabrakło całemu klerowi, razem z nim ręka w rękę idą rządzący obecnie krajem, symbioza pod wieloma względami.
    już oceniałe(a)ś
    78
    2
    Słusznie, ale właściwie do GW należy to skierować, bo po co wiecznie indaguje tzw.przyzwoitych katolików, zamiast pytać po prostu ludzi. Wciąż, do tej pory, niemal wszyscy zaczynają tekst od: jestem katolikiem, ale...albo: odebrałem katolickie wychowanie, albo: chodziłem na religie. Tak jakby zabieranie głosu było uprawnione tylko przez nich. Dość tego! NIe chodziłam na religię , nie byłam ochrzczona, nie wychowałam się w wierze katolickiej - moj głos jest/powinien być równowazny. Ja też mam prawo udzielać wskazówek i krytykowac Kościół oraz duchownych. Pan Dostatni jest sympatycznym jegomościem, kiedyś mialam okazję poznać go osobiście. Ale swoją przyzwoitością sankcjonuje to bagno. No i szczerze mówiąc, jest celebrytą i z tych dwoch fachów żyje. Co nie jest bardzo moralne.
    @mikikiki-3
    gdyby był przyzwoitym człowiekiem nie byłby nie tylko klechą, ale nawet katolikiem
    już oceniałe(a)ś
    15
    5
    @kotek_mruczus
    Nie, no bez przesady. Można być przyzwoitym katolikiem, ale nie jest się przyzwoitym z powodu bycia katolikiem, lecz niezależnie od tego, Po prostu niektórzy tak mają.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Ostatnim politykiem który się wstydził, był były poseł PO pan Chlebowski. Pamiętam jego drżący głos, spocone czoło, prawie łzy i słowa przeprosin. Ale to było dawno, dawno temu, teraz rządzący wychodzą przed kamery i mikrofony z podniesionym czołem, bezczelnym uśmiechem i gromkim głosem oświadczają, że kradzione im się należy. Podobnie jak arcybiskupi, biskupi i proboszczowie oskarżający dzieci, że ich prowokowały włażąc im do łóżka. Patrioci wyhaftowani swastykami, kotwicami "Polski Walczącej", wzbudzający zachwyt wiceprezesa Pi$u, kto wie czy i też nie u samego "wodza" tej bandy. Wiceministrowie Ociepa, Ozdoba, Kowalski, Bortniczuk, Kanthak, Wójcik, Kaleta, Soboń, bezwstydnie wygadujący publicznie dyrdymały. To do nich był ten apel, do najprawdziwszych Polaków i katolików:))
    już oceniałe(a)ś
    61
    0
    Niech ten facet mówiący o sobie "ojciec" pójdzie do pracy i przestanie żyć z moich podatków.
    Ja nie chcę utrzymywać z mojej pracy tego bezrobotnego pasożyta.

    Katolicyzm, chrześcijaństwo, Jezus Chrystus (taki pan Rydzyk na miarę swoich czasów ewentualnie chory psychicznie czub lub cyniczny egoista i religijny fanatyk) z tym swoim szkodliwym chorym bełkotem MNIE BRZYDZĄ. Tak samo jak ten pan Dostatni, który nie przepracował w życiu ani jednego dnia. Nawet jedynych 8 roboczogodzin.
    Przepracował?
    Gdzie, w jakim charakterze? Fryzjera, kelnera, kierowcy, urzędnika, lekarza, budowlańca?
    Gdzie ten bezczelny chłystek zarabia na rachunki za mieszkanie, jedzenie, środki czystości, ubrania?
    Jak śmie w takiej sytuacji otwierać mordę bez mojego pozwolenia?
    Bezczelny nierobie, idź do pracy: zamiast udzielać wywiadów odpal kompa, przejrzyj ogłoszenia, napisz cv, pójdź na rozmowę (jeśli cię zaproszą), idź do roboty nierobie!
    @kotek_mruczus
    To proste: bo myślą, że wciąż mają prawo nauczać.
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    @kotek_mruczus
    A coś ty taki pracoholik? Ksiądz jest głupi, bo albo nie myśli, albo świadomie kłamie, nie dlatego, że nie pracuje fizycznie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @kotek_mruczus
    Oj, jako to ładnie i trafnie powiedziane.
    Rozszerzając temat: ten "dostatni" i jego kumple w tych śmiesznych workowych narzutach nie pracują, bo nie mają na to ani czasu ani ochoty. Ale, oni, poza zbieraniem pieniędzy od naiwniaków, "wykonują" tzw poslugi a w tym - chyba głównie seks-posługi tak we własnym sosie (tu patrz info. w znanej pracy Martela, który ukazał watykan jako największy męski burdel na świecie)jak i poza. Do tego nie można nie wspomnieć o uprawianiu pedofilii i seksualnym wykorzystywaniu naiwnych małoletnich. Dochodzi do tego jeszcze działalność przedstawiona w "don stanislao". Mało ? Na koniec: wy, "dostatnie" i inne jemu podobne - won, won do prawdziwej pracy, nieroby !
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Całkowita zgoda. Mocne, proste, jasne.
    Niech, w ciszy, zaczną sprzedawać pałace i latyfundia, by zadośćuczynić, choć częściowo, ofiarom. I nie morawieckim.
    A nie pouczać.
    @bra-tanki
    Te latyf8undia należy im odebrać. Bo dane "za krzywdy w PRL", gdzie krzywd nie było. Należy odebrać wszystkie nieruchomości "sprzedane" za 10% lub 1%, a nawet 0,1%.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    nie całkiem rozumiem tę polemikę: dominikanin udziela rad zapytany - jak twierdzi - przez katolików, jak mają postępować; jego rady idą ku osobistemu rachunkowi sumienia i ku słuchaniu własnie, a nie pouczaniu innych; jesli ktoś nie jest katolikiem, nie musi w ogóle zauważać tych rad, które mają swoich adresów - zresztą niemała grupę. Przyzwoitośc każdy sobie buduje w oparciu o system, jaki mu bliski. NIe trzeba być katolikiem, żeby byc przyzwoitym; bycie katolikiem nie musi przeszkadzać przyzwoitości. Kościół jako hierarchia jest do wyrzucenia na śmietnik, ludzie wierzący mająś prawo szukać oparcia u przyzwoitych księży, jesli im ufają i pytać o to, co Bóg chce im przez to doświadczenie powiedzieć.
    @sztyblety
    Możesz być chrześcijaninem nie słuchając hierarchii, katolikiem być nie możesz. Podległość i uległość przełożonym jest wpisana w ten odłam chrześcijaństwa nierozerwalnie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @sztyblety
    Jeśli katolik "wujek dobra rada" zwraca się do katolików, to powinno ukazać się to w ich wewnętrznym ogranie, np. "Gościu Niedzielnym" - i niech tam sobie spijają z dziubków, a nie w GW, która - jako żywo - organem tej organizacji przestępczej nie jest, choć niektórzy redaktorzy o tym zapominają...
    już oceniałe(a)ś
    9
    4
    @sartorresartus
    a to teraz gazeta ma byc organem danej opcji - ciekawe jakiej? - czyli propagandową tubą, a nie miejscem wymiany informacji i opinii dla ludzi o różnych poglądach? tak się zaczyna zamknięcie we własnej bańce, choćby najsłuszniejszej i najbardziej postępowej. myslicie , że katolicy nie czytaja GW? że im nie wolno, że m zabronimy? nie księża, tylko my, postępowcy? litości!
    już oceniałe(a)ś
    0
    1