Zainspirowany listem czytelniczki, w którym opowiada o tym, jak została nazwana ciemnogrodem, bo nosi maseczkę i śmie prosić dziecko, żeby odsunęło się od osób nienoszących maseczek - również z ogromną socjologiczną ciekawością zajrzałem na facebookowe grupy typu "Fałszywa pandemia, odkrywamy fakty" lub niewinnie brzmiącą "Koronawirus Sars-CoV-2-Covid-19 Polska". Chcę się podzielić tym, co tam
przeczytałem, i moim przemyśleniami, bo faktycznie przechwalanie się "że nie noszę kagańca" (czyli maseczki - ja nie od razu zrozumiałem tę metaforę), mrozi krew w żyłach. Ale umiarkowanie mrozi, bo to całe morze opinii, które powstało w oparciu o zniekształcone informacje, zlepki ludzkiego "jadu" i "fakty" powstające na kanwie najniższych instynktów, czarno-białe myślenie itd., itd., mogłoby być terapeutyczne - ludzie upuszczą sobie (skrajnych i obrzydliwych) emocji i będą iść dalej. Tak sobie myślałem. Niestety, w moim mniemaniu niedorzeczne opinie, z którymi się nie zgadzam, a - są tam wypisywane, to najmniejszy problem.
Setki tysięcy antysystemowców
Ale po kolei: ilość grup, które w większości nie negują istnienia samego wirusa, ale negują wszystko, co państwo robi, żeby uchronić wszystkich przed zarażeniem się nim na masową skalę - jest faktyczna duża. Tak na oko, gdyby zliczyć "niezależne" profile i ludzi zrzeszających "komisje śledcze w sprawie Covid", to może być to nawet kilkaset tysięcy ludzi. Nawet jeśli źle liczę i jest ich tylko 100 tys. - jest to wciąż bardzo dużo. I trzeba się z tymi poglądami konfrontować.
Zapewne "antycovidianie" to nie są ludzie o poglądach jednorodnych, wywodzący się z jakieś jednej partii lub środowiska - choć na pewno wielu działa też w ruchach antyszczepionkowych. Widać to po tym, kto komentuje, np. na wpis o tym, że zmarła kobieta w Amazonie z powodu noszenia maseczki, reagują silnie i ludzie po dobrych szkołach, i sprzedawcy, kosmetyczki czy dietetycy - taka ciekawa para dietetyków ze Szczecina nawołuje do pozwu zbiorowego przeciwko Państwu.
Co ciekawe lub bardziej przerażające jest to, że do tragicznego zdarzenia doszło w maju, a dziś o sprawie zmarłej 40-latki bez żadnego powodu napisał portal Janusza Korwin-Mikkego Najwyższy czas. Politycy związani z Korwin-Mikkem zapewne wiedzą, że bardzo łatwo w tych kręgach antycovidowo- negocjonistyczno-powątpiewająco-walczących rekrutować głosujących. Ale nie tylko ci tu łowią - wyborców złowi tu każdy populista, przedsiębiorca, który na takich nastrojach chce zarobić, czy ktoś, kto potrzebuje sławy i lajków.
Szeroko w jednej z grup komentowane są wpisy dr. Mateusza Grzesiaka, psychologa, korepetytora i trenera, który jak donosiła "Wyborcza", zasłynął z leczenia polipu siłą woli. Dr Grzesiak wątpi, podważa, daje prawo innym do myślenia - woda na młyn.
Antyszczepionkowcy. Antycovidowcy. Antymaseczkowcy. Plandemia.
Tu na forach, gdzie "pandemia jest kłamstwem", "ludzie są zniewoleni, ogłupiani", a "prawo łamane" - królują
i ultraprawicowe poglądy i mocno konfederacyjne, ale też znajdziemy wielu prawdziwych Polaków (jedno nie przeczy oczywiście drugiemu i trzeciemu) i patriotów. Znajdziecie tu i antysystemowców typu Paweł Tanajno, i czynnych radnych jak Marek Leśkiewicz. Trudno zrozumieć, kto jest najsilniejszy w tej układance opinii odwołujących się wyłącznie do wolności osobistej (a gdzie, drodzy państwo, umowa społeczna, prawo (niedoskonałe) i taka zwykła ludzka solidarność społeczna - nie mówiąc już o najsłabszych fizycznie)? Aby obronić swój własny jednostkowy byt (tu padają argumenty o wzroście bezrobocia i beznadziejnej sytuacji przedsiębiorców), można zrobić naprawdę wiele złego.
Żeby było jasne, świetnie rozumiem, że takie sytuacje jak pandemia nakręcają spiralę teorii spiskowych i nakręcają ludzi, którzy negują wszystko i wszystkich. - Niepewność tworzy podatny grunt. Zawsze zjawiska, które mają charakter globalny, dotykają wielu osób na całym świecie, rodzą podejrzenia, że są spiskiem, a wszystko zostało ukartowane, bo ktoś w ten sposób zarabia - mówi dr Konrad Maj. Problem dla społeczeństw następuje wtedy, kiedy teorie spiskowe zamieniają się w manifesty, a manifesty tworzą grupy, a grupy się jednoczą, protestują, polityzują ostatecznie itd. - mechanizmy tworzenia się ruchów społecznych są skomplikowane, a trajektorie początków są podobne.
Zjednoczeni w walce, czyli "zdejmij maskę"
Nie rozumiem do końca, kim są ci wszyscy ludzie w filmie, który z wypiekami oglądałem na YouTubie Apel Zjednoczonych Patriotów - ale całe to towarzystwo szykuje jakieś wielkie akcje 7 i 8 października, kiedy w Sejmie będzie dyskutowana uchwała, którą nazwali Bezkarność+. Największa manifestacja w Warszawie jest szykowana na 10 października pod TVP. "To ostatni moment na Zjednoczenie", "Musimy stanąć do walki", "Będzie nowa Solidarność" "Masa Krytyczna, nie interesują nas setki osób, tylko tysiące", "Macie pogodzić się ze swoimi lokalnymi działaczami", "To protest ponad podziałami", "Jeśli wprowadzą tę ustawę, poleje się krew", "Nawet jeśli byliście agentami wcześniej, dołączcie do nas" - mówią zgromadzeni w studio.
- Postanowiliśmy przestać spacerować, a zacząć walczyć. Musimy pokazać, że walczymy o naszą ojczyznę i o nasze dzieci. Jeżeli projekt Bezkarność+ przejdzie przez Sejm i Senat, to jesteśmy ugotowani. Szykuje się nam lada chwila lockdown. Jesteśmy gotowi do walki, to jest ostatnia chwila, ostatni moment - mówi w filmie Patrycja Maszerowska z Radomskiego Zrywu.
Z tego, co udało mi się ustalić, przemawiali tam jeszcze m.in. Irokez Slava (5200 obserwujących), Nabil Al-Malaz - Syryjczyk mieszkający od lat w Polsce, związany z Samoobroną Patriotyczną, Andrzej Ponenta (były kaskader filmowy, który prowadzi kanał YouTube "Głos obywatelski"), Lach Chwat TV (Sebastian Nadolski, były policjant) oraz Robert Majka, były poseł, kiedyś związany z Kukizem i Konfederacją, kojarzony z walką przeciw technologii 5G, Marta Wilczyńska (organizacja Weto, inicjatywa Referendum) czy członek organizacji Prawo do życia. Stop elektroskażeniom, który "wygrał" swoją sprawę na słynnej Radzie Miasta w Kraśniku, choć radni, jak słyszałem, już chcą cofnąć uchwałę anty-5G.
Komentarz kogoś pod tym filmikiem oddaje moim zdaniem bojową atmosferę: "Wszyscy 'youtuberzy' powinni wspólnym wysiłkiem powołać do życia nową siłę polityczną, której głównym celem będzie wyrwanie Polski z rąk łajdaków!"
A na koniec - ten ruch ogłosił, że ma swojego Kaczmarskiego - wczoraj nastąpiło powstanie Barda lub Kobiety Barda bardziej, jeśli się nie mylę, to Marta Wilczyńska (w realuTV), która śpiewa:
"Wirus w koronie jak celebryta, mimo że lato nie zniknie jak grypa. Maseczki, szczepionki, pandemia, Bill Gates, rozsądek, logika, gdzie jest ich sens. Odliczaj swe straty z uśmiechem na twarzy, nie idź do pracy, bo się zarazisz... Teorie spiskowe to pseudonauka, spłać mandat i siedź cicho, prawdy nie szukaj, rząd fakty zataja dla dobra nas samych".
PS. Można by było się z tego śmiać, tylko po tej całej wizycie w alternatywnej rzeczywistości "raczej straszno". Znalazłem taki wpis i taki kwiatek.
"Cześć wszystkim. Razem z lokalnymi działaczami z Jarosławia (rodzinnego miasta) zamówiliśmy sobie takie karty plastikowe (jak bankomatowe) do noszenia przy sobie i aby mieć zawsze pod ręką prawa, jakie nam przysługują w związku z nienoszeniem maseczek".
Nie ma koronawirusa. Działacze antycovidowi 'Aby mieć zawsze pod ręką prawa jakie nam przysługują w związku z nie noszeniem maseczek' -zaopatrzyli się w takie karty. screenshotFB
Czekamy na Wasze listy, opinie, komentarze. Wyborcza to Wy. Piszcie: Listy@wyborcza.pl
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Mnie kojarzy się z facetem po liftingu, wymuskanym jak dbający nadmiernie o swoją urodę gej.
Uważam, że to wielkie uchybienie dla tej postaci.
A dla wiernych taki obraz powinien być profanacją, jeśli rzeczywiście wiara ma znaczenie, a nie rytuały pseudo religijne.
Wiara??? Ponoć wiara jest łaską, jak sądzę Polacy w bardzo małym stopniu są nią obdarzeni. Większość to poganie czczący różnego rodzaju figurki i obrazki:))
A mnie on przypomina Conchitę Wurst pamiętną z festiwalu Eurowizji :))
Mniej wiecej to samo sobie pomyslalem.
Samo to wyobrazenie wiele mowi o tych ludziach.
Z nauk Chrystusa raczej niewiele wyniesli...
1. płaska Ziemia
2. teoria kreacjonizmu
3. szczepionki a autyzm
4. zaprzeczanie globalnemu ociepleniu
5. chemtrails
6. 5G a covid
7. typowo polskie: w Smoleńsku był zamach
Skoro nawet część partii rządzącej wierzy w zamach w Smoleńsku, to czego tu oczekiwać po zwykłych obywatelach?
Jeszcze 8.Kopernik BYŁ kobietą.
Nie dość że Kopernik był kobietą, to są nią wszyscy arcypurpuraci, bo przecież taka flaszka głódź żyjący w posesji finansowanej przez Caritas, czyli z pieniędzy który naiwni dają kościołowi kat. na przewałki. Ale nie tylko naiwni, bo to idzie z podatków moich czy twoich..., co dosyć jednak głupi i naiwni.
Elvis żyje!
9/11 was an inside job!
Jednym z tych oszołomów był Albert Einstein.
Cytowanie Einsteina nie robi mędrca z idioty.
Na początek trzeba znać fakty i czytać ze zrozumieniem.
Ale się rozmarzyłeś :-D Niestety, ze zbitki wyobrażeń, lęków i przekonania o własnej mądrości nie rodzą się Einsteiny. Najpierw musi być jeszcze rzetelna nauka, a tym żaden wielbiciel spiskowych teorii nie może się pochwalić :-D dlatego wydaje im się, że samoloty rozpylają w smugach kondensacyjnych jakieś trujące substancje, a szczepionki powodują autyzm.
to nie byla nigdy zadna teoria spiskowa (bo gdzie ten spisek?)
to byla po prostu hipoteza naukowa, ktora sie potwierdzila, ten sam Einstein stawial tez bledne hipotezy (na przyklad w sprawie eteru) - ktore sie nie potwierdzily
miedzy naukowcami nikt sie z tego powodu nie obraza - po prostu jest hipoteza, przedstawia sie jakis dowod naukowy i badania empiryczne a ktos inny moze te badania i ten dowod, rowniez naukowo podwazac
i to ma sie nijak do waszych durnych spiskowych banialukow, ktore nie sa poparte niczym
Jakie znaczenie ma kilku oszolomow antycovidowych?
nie kilku, to dość spora społeczność żyjąca w swojej bańce informacyjnej, szkalująca ludzi, lekceważąca wszelakie obostrzenia. Poziom ich bezobjawowej inteligencji jest przerażający
Stań przed lustrem. Kichnij, kaszlnij, powiedz coś głośno. Policz kropelki śliny na lustrze, umyj je i zrób to samo z maseczką na twarzy. Każda kropelka mniej śliny (w drugim przypadku) to mniejsza szansa, że kogoś zarazisz jeżeli jesteś nosicielem - nawet bezobjawowym.
A teraz przedstaw mi racje drugiej strony. Równie łatwo i bezproblemowo weryfikowalne.
Z listu otwartego belgijskich lekarzy do władz tego kraju:
"Noszenie maseczki nie jest pozbawione skutków ubocznych. Niedobór tlenu (bóle głowy, nudności, zmęczenie, utrata koncentracji) pojawia się dość szybko, efekt jest podobny do choroby wysokościowej. Codziennie spotykamy pacjentów skarżących się na bóle głowy, problemy z zatokami, problemy z oddychaniem i hiperwentylację z powodu noszenia masek. Dodatkowo nagromadzony CO2 prowadzi do toksycznego zakwaszenia organizmu, co wpływa na naszą odporność. Niektórzy eksperci ostrzegają nawet przed zwiększoną transmisją wirusa w przypadku niewłaściwego użycia maski
Kodeks Pracy odnosi się do zawartości CO2 (wentylacja na stanowiskach pracy) na poziomie 900 ppm, maksymalnie 1200 ppm w szczególnych okolicznościach. Po minucie noszenia maski ten limit toksyczności zostaje znacznie przekroczony i osiąga wartości od trzech do czterech razy wyższe niż te wartości maksymalne. Dlatego każdy, kto nosi maseczkę, znajduje się w wyjątkowo słabo wentylowanym pomieszczeniu."
Ale to antyszczepionkowcy i płaskoziemcy. Generalnie, trochę durnowaci, jak to lekarze w Belgii. Więcej tu: docs4opendebate.be/en/open-letter/.
Poza tym w Polsce kodeks pracy nie określa maksymalnego zanieczyszczenia powietrza, więc nie ma się co czepiać głupot.
"bardka" raczej jesli juz powstanie slowo
kaplan - kaplanka
zlodziej - zlodziejka
jesli juz jestesmy w klimatach gier RPG
wojownik jest wyjatkiem bo meski rzeczownik konczy sie na "k" wiec musi byc wojowniczka mimo ze to sugeruje jakies zdrobnienie ... polskie zasady slowotworstwa nie zawsze sa spojne
w XX leciu miedzy wojennym byl posel - poselka - wedlug zasad slowotworstwa poprawnie, ale sie nie przyjelo
wrocono do zrodloslowu - "posel" w koncu wywodzi sie od "poslanca" i tak powstala "poslanka"
tak czy siak slowo powstanie - bo jezyk zyje i sie zmienia
jeszcze w XIX wieku "studentka" wedlug slownika JP to byla "towarzyszka zycia studenta"