Druga tura wyborów prezydenckich rozpocznie się jutro o godz. 7 rano.
Byliście pierwsi w swoim lokalu wyborczym? Głosujecie u siebie czy na urlopie? Jak jest w waszym lokalu wyborczym? Tłumy czy pusto? Czy stoicie w kolejkach do głosowania?
Napiszcie nam kilka słów o sobie: czym się zajmujecie, dlaczego głosowaliście i podzielcie się z innymi czytelnikami wrażeniami z głosowania.
Relacje i zdjęcia przysyłajcie na adres: listy@wyborcza.pl
Pamiętajcie, że nie wolno naruszać ciszy wyborczej ani praw osób trzecich.
Prosimy o dołączenie zdania: jestem autorem zdjęcia, udostępniam je bezpłatnie „Wyborczej”, nie narusza ono praw osób trzecich.
Czytajcie też relację na żywo z przebiegu wyborów.
Już w nocy zaczęliśmy dostawać wiadomości od Polaków głosujących za granicą. Bardzo dziękujemy za Wasze maile i czekamy na kolejne!
Wiedeń, Marek z rodziną: Chyba bezpiecznie
Sezon wakacyjny sprawił że wraz z żoną i synem głosowaliśmy w II turze wyborów prezydenckich w Wiedniu . Najbliższa dla nas była Komisja nr 1 znajdująca się w salce parafialnej kościoła pw. sw. Łukasza. W Wiedniu zorganizowane zostało pięć komisji - dwie w ambasadzie, pozostałe trzy w kościelnych salkach. Czy tak być powinno ? Gdzie szacunek i empatia dla innych wyznań ? Komisja: trzy panie w maseczkach, przewodniczący bez. Środki odkażające dostępne, jednorazowe długopisy też. Bez problemu dopisaliśmy się do listy. Kolejek nie było, w sali tylko po kilka osób. Chyba bezpiecznie - napisał pan Marek, załączając zdjęcie rodziny.
W Wiedniu głosowała również pani Julita.
Mieszkam w Austrii od prawie 40 lat. Nigdy jeszcze nie opuściłam wyborów. Także i tym razem głosowałam.
Boston, USA, Joanna, naukowiec i przedsiębiorca: Głosuję, aby zatrzymać kłamstwa, propagandę i pseudonaukę
Wilno, Ola i Maciek
Poznańscy Szulejewscy ślą swoje głosy z ambasady w Wilnie, "które w lasach siedzi, jak wilk pośród żubrów, dzików i niedźwiedzi."
Kuala-Lumpur, Ewa
Ewa i Leo, Singapur: Walczymy o Polskę uśmiechniętą!
Agnieszka: Dzień dobry, słoneczny w Pradze!
Tutaj o godz. 9:40 przed Konsulatem sporo ludzi (ok. 40), zarejestrowanych wyborców mnóstwo, więcej niż przed 1 turą, bo przyjechały wycieczki - powiedzieli nam pracownicy Konsulatu w Pradze. Szczyt spodziewany około południa - relacjonuje gliwiczanka Agnieszka, która w wyborach bierze udział z mężem Piotrem.
Francja, Alex: Marzę o Polsce otwartej nie tylko na Europę, ale na cały świat
Nazywam się Alex Przyborowski. Jestem bardzo wiernym czytelnikiem państwa gazety. Jestem Polakiem wychowanym w Wielkiej Brytanii. Obecnie mieszkam we Francji. Skończyłem studia magisterskie z literatury i mam zacząć nową prace za miesiąc.
Pomimo tego, że nigdy nie mieszkałem w kraju, czuję że mam bardzo silną więź z ojczyzną. Ostatnio zauważyłem, że niektórzy uważają, że Polacy mieszkający za granicą nie powinni mieć prawo do głosowania w wyborach w Polsce.
Ale ja uważam, że na takie podzielenie nie możemy sobie pozwolić. Bez względu na kraj zamieszkania, w jakim kraju się urodziliśmy czy się wychowaliśmy, my jako Polonia również należymy do polskiego narodu. Polskość przekracza granice i przechodzi z pokolenia na pokolenie, i więc właśnie dlatego Polacy są też obywatelami świata.
Marzę o Polsce otwartej nie tylko na Europę, ale na cały świat. Marze o Polsce, która się integruje i się angażuje na scenie międzynarodowej zamiast się odcinać od wspólnoty. Marze o Polsce bez nienawiści, bez podzielenia, gdzie każdy potrafić być sobą. Właśnie dlatego wypełniam obowiązek obywatelski głosując w obu turach.
Manchester, Aleksandra: Pierwszy raz jako obserwatorka
Jestem obserwatorką społeczną w konsulacie w Manchesterze - pierwszy raz w takiej roli. By moje dzieci nie musiały uciekać z tego smutnego kraju.
Singapur, Kasia: Zagłosowane!
Justyna, Split: pełna mobilizacja
"W Splicie, w Konsulacie RP w Chorwacji,pełna mobilizacja. Kolejka ma kilkaset metrów. Jesteśmy ze znajomymi na urlopie, przypłynęliśmy do Splitu promem. Uznaliśmy, że to bardzo ważne żeby tu dzisiaj być" - napisała.
W Splicie głosuje również pani Agata. Jak pisze, kolejka do konsulatu ciągnie się przez kilka ulic.
Guangzhou, Chiny, Wojciech: ok. 40 głosów oddanych, na ok 60 zarejestrowanych
U Pana Wojtka jest godz. 16. To tu polscy wyborcy oddali swoje głosy.
Genval pod Brukselą, Agata z rodziną
Dla niektórych z nas to pierwsze głosowanie w życiu, za to doniosła chwila dla wszystkich. Na parkingu w Genvalu pod Brukselą pojazd z urnami widoczny z daleka, koperty zbiera lotna brygada Sztabu Pomocy Belgia. Dzięki temu odpadła konieczność wiezienia kopert do Brukseli, względnie ryzyko wysyłania ich pocztą. Dziękujemy!
"Zagłosowałem w krainie Muminków"
Jarek, Hameenlinna, Finlandia
Hyvää päivää ( fińskie dzień dobry)!
Jestem Jarek, pochodzę z małopolskiego Brzeska , rocznik '73 , prenumerator i czytelnik "Wyborczej" od zawsze .
Od 9 lat mieszkam i pracuje w fabryce opakowań na ziemi Muminków, w fińskim mieście Hameenlinna ( miasto w płd.- zach. Finlandii , ośrodek administracyjny prowincji Kanta- Hame , jedno z najstarszych miast kraju).
Zagłosowałem, w obu turach korespondencyjnie. Ambasada wszystko dostarczyła na czas. Wspierałem mojego kandydata na własną rękę - było trochę wlepek [pan Jarek napisał nam, kogo popiera i przysłał zdjęcie karty wyborczej, ale ze względu na ciszę wyborczą nie możemy tego zacytować - red.] Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Dariusz, Rzym: "Oczekuję od PKW , by podała ilość głosów nieważnych w konsulatach"
Zagłosowałem 6 lipca w komisji nr 161 w Rzymie, gdzie mieszkam od 34 lat .
Podczas głosowania w pierwszej turze , że włożyłem do tej samej koperty kartę wyborczą i podpisane oświadczenie o tajności głosowania. Po zaklejeniu mojej koperty pani zapytała, czy w jednej jest mój głos a w drugiej owe zaświadczenie. Kiedy odpowiedziałem , że w tej samej kopercie są oba druki, pani doradziła mi, żebym otworzył kopertę i postąpił zgodnie z instrukcją . Tak zrobiłem , ale odklejanie koperty wiązało się rzecz jasna z naruszeniem papieru tej koperty, więc już po fakcie przyszła refleksja. W drugiej turze nasze koperty mogą być otwierane i na kartach gdzie głos oddano na jednego kandydata, można postawić drugi krzyżyk obok nazwiska drugiego i w ten sposób unieważnić dziesiątki tysięcy głosów za granicą. Personel może takie naruszone koperty tłumaczyć właśnie pomocą jaką okazali tym, którzy tak jak ja popełnili drobny błąd. W związku z tym ja bym oczekiwał od PKW , żeby podała ilość głosów nieważnych w konsulatach, w szczególności takich z "dwoma x".
Grzegorz, Manchester: "Tym razem pakiet przyszedł na czas"
Zagłosowałem i odesłałem kurierem do konsulatu.
Tuż po siódmej w lokalu wyborczym był już Piotr Cieśliński, szef działu nauki "Wyborczej". Zgodnie za zasadami czasów koronawirusa: w maseczce.
- Czekaliśmy kilka minut na swoją kolej, ale jednak było luźniej niż dwa tygodnie temu - opowiada.
W Warszawie, niemal w samo południe głosował pan Jan, nawiązując do słynnego plakatu Solidarności.
Wieczorem dosłał nam limeryk:
Myślałem, że tym razem może nam się uda,
Naiwności wielka! Znowu wygrał Duda.
I mimo, że ukryć nie mogę swej złości,
To staram się jednak pocieszać mych gości:
Przynajmniej z tym panem nie grozi nam nuda!
Kędzierzyn- Koźle, Iza i Jurek: Pozdrawiamy Rodaków!
Godzina 7.02. Z lokalu w szkole nr 9 wychodzi już pierwsze 3 osoby. Wchodzimy, głosujemy. Za nami ustawia się kilka osób, w tym pani – obserwator, która zaraz jedzie do innej komisji – będzie czuwać nad wyborami. Pozdrawiamy Rodaków !!!! - napisali do nas Iza i Jurek
Żywiec, 7.30, pan Mariusz: Zagłosowałem bez problemów i bez kolejki
Dzień dobry w ten piękny niedzielny pełny nadziei poranek ??
51 lat temu Neil Armstrong stawiając swoje nogi na księżycu powiedział: "To jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości."
Dzisiaj ja jako obywatel Polski, 12 lipca 2020 roku mogę powiedzieć:
"To jest mały krzyżyk dla człowieka, ale wielka nadzieja dla DEMOKRACJI I WOLNOŚCI"
Głosowałem około godziny 7:30 w Żywcu bez żadnych problemów "technicznych" oraz bez kolejki. Wczesna pora była podyktowana pójściem do pracy na pocztę - obsługa wybór korespondencyjnych."
Mikołaj: Głosowanie z pomocą córki
Gliwice, Agnieszka: Chcę prezydenta przyjaznego osobom z niepełnosprawnościami
Jestem radną Rady Miasta Gliwice z Nowoczesnej (Koalicja Obywatelska). Mam 40 lat, choruję na SMA (typ 1).
Głosuję, bo chcę prezydenta, który ma szacunek do osób z niepełnosprawnością i nie będzie im kazał nie przeszkadzać. Chcę prezydenta, który sprawi, że urny wyborcze będą dostępne dla osób z niepełnosprawnością (dziura niżej z przodu).
Przemek: Dzisiaj głosowałem za tolerancją, demokracją
Dzisiaj głosowałem za tolerancją, demokracją i przeciwko dzieleniu Polaków na lepszych i gorszych patriotów.
Niech zwycięży dobro i obyśmy obudzili się jutro w nowej, lepszej Polsce!
Mam tez nadzieję, że ludzie mojego pokolenia zrozumieją, jak ważne to są wybory - wybory totalne, dzięki którym możemy powstrzymać łamanie praw człowieka i swobód obywatelskich!
Nowa Huta, Joanna
Zagłosowałam nieco po godzinie 12.00 w komisji nr 307 w Nowej Hucie, ubrana na niebiesko. Kolejki nie było, lecz wyborcy przychodzili właściwie bez przerwy, W tym liceum jest kilka komisji wyborczych.
Ludzie często szli całymi rodzinami. Wychodząc, usłyszałam wypowiedź młodego wiekiem księdza z osiedlowego kościoła (szedł na wybory): zrobię, tak jak to robią w USA - dopiszę na karcie swojego kandydata i skreślę, co uważam.
Zabrze. Mała Kinga zagłosowała z rodzicami
Dzisiaj jest Twój czas, każdy głos ma znaczenie. Zagłosuj! Kinga z rodzicami zagłosowała w Zabrzu. Trzeciej tury wyborów nie będzie - napisała do nas pani Elżbieta i załączyła to zdjęcie.
Piła, Honorata
Cieszyn: od rana dużo wyborców
Pani Sylwia też już po głosowaniu. Musiała chwilę poczekać, chętnych do wzięcia udziału w wyborach od rana było wielu.
W Międzyrzeczu zagłosował Łukasz - nauczyciel
Bydgoszcz, Ewa, Łukasz i mały Czarek: Niech te wybory będą przełomowe
Nasz Młody ciągnął na wybory już z rana, więc szybkie śniadanko, po drodze podziwianie dzyń dzyniów, i o 10.głos już oddany:) Na wybory zawsze chodzimy w trójkę i zawsze robimy sobie pamiątkowe zdjęcie.
Wrocław, Katarzyna:
Lokal pusty, bez kolejek można wejść w samym sercu Wrocławia. Nie wiem czy to dobry prognostyk przed ostatecznym wynikiem, ale może wynika to z pory obiadowej.
Sopot, Małgosia i Adam: Mamy prawo się wypowiedzieć i to jest piękne.
"Głosowaliśmy z mężem, bo na tym polega właśnie demokracja. To jest ten moment, kiedy każdy obywatel ma prawo wypowiedzieć się i to jest piękne. Oby jak najwięcej osób uprawnionych do głosowania skorzystało z tego przywileju. Pozdrawiamy z Sopotu! - napisali Małgosia i Adam, dołączając to zdjęcie z wyborów.
Wrociszew, Dobrawa:
Czym skorupka za młodu tym na starość trąca.... oby mu został taki zapał do wybierania, i własnego zdania!
Z Gdańska krótko do pani Marianny: Polska za jeden uśmiech, trzymajmy kciuki!
W ten sposób w wyborach wziął udział pan Robert.
"Nadzieja miesza się ze strachem, uśmiech walczy z rozsądkiem, tak niewiele a tak dużo znaczy jeden krzyżyk. Ps Obwodowa komisja nr 14 Luboń. Brak kolejek, wszystko sprawnie. Pieczęci są, ścięty róg też, i czarny pisak."
Zagłosowaliśmy na Polskę tolerancyjną, uśmiechniętą, pozbawioną kompleksów, przyjazną innym narodom, kulturom, religiom i przekonaniom.
Mam na imię Paweł, mam 38 lat. Mieszkam na warszawskim Grochowie. Zajmuję się kwestiami zapewniania zgodności z przepisami prawa w jednej z firm z branży ubezpieczeniowej. Zagłosowałem dziś, tak jak dwa tygodnie temu, i jak w każdych wyborach lub referendach odkąd mam prawo wyborcze. Głosuję, bo chcę mieć wpływ na to, jak będzie wyglądała Polska. Głosuję, bo czuję się współodpowiedzialny za wspólnotę, którą wszyscy tworzymy - czytamy w mailu, który nadesłał do nas pan Paweł.
"Pochodzę z Wrocławia, jednak tym razem głosuję w Kaliszu. Mam 31 lat i zajmuję się marketingiem i PR. Bez względu na to gdzie jestem, głos oddaję zawsze. To mój przywilej i z niego korzystam" - napisał do nas pan Łukasz.
Warszawa, Rodzina Sokołów głosuje na niebiesko
Rodzina Sokołów głosuje w komplecie:Beata, Rysiek, Jerzy, Łukasz. Dzieci rano zaproponowały, żebyśmy się wszyscy ubrali na niebiesko, jak zasugerował jeden z ich ulubionych youtuberów. Na miejscu okazało się, ze nie tylko my mieliśmy taki pomysł...Trzymamy kciuki za naszego kandydata.Wiadomo, kolor ma znaczenie!
I pan Maciej
Poznań, Bogdan: Głos za szczęśliwe jutro wszystkich obywateli
Głosowałem z żoną Danką, w towarzystwie uroczego maltańczyka - Kodisia, w Szkole Podstawowej w Poznaniu – Kiekrzu. Z uwagi na nasz senioralny wiek byliśmy potraktowani priorytetowo. W ogóle było sprawnie i miło.
Oddaliśmy głos za Polskę bezpieczną i demokratyczną, za porozumienie narodowe i stop nienawiści, za szczęśliwe jutro wszystkich obywateli.
Zbigniew Krolok
Do rodzinnej miejscowości jechał dwie godziny w towarzystwie swojego psa, aby oddać głos w wyborach.
Kobiety decydują!
Napisała nasza czytelniczka, dołączając to zdjęcie.
Człuchów, Mirosław: Już! Z nadzieją i wiarą!
"Dziękuję Panu Adamowi Michnikowi za mądre słowa - udostępniłem je na FB." - napisał do nas pan Mirosław. Również serdecznie zachęcamy do przeczytania wyborczego przesłania redaktora naczelnego "Wyborczej".
Wisła, Władysław: Poszło sprawnie!
Mieszkamy w Wiśle i tu głosowaliśmy. Wszystko przebiegło sprawnie i szybko, ale po nas zaczęła tworzyć się już znaczna kolejna - relacjonuje pan Władysław.
Głosował po godz. 10 i przysłał do na to zdjęcie.
Jurek Owsiak
Szef WOŚP zamieścił zdjęcie z wyborów na Facebooku z komentarzem: "Z całego serca życzę naszego zwycięstwa!"
Po głosowaniu jest też piosenkarz Andrzej Piaseczny
Andrzej Seweryn. Słynny aktor dziś w roli męża zaufania
Monika Olejnik
Andrzej Rysuje, które prace codziennie oglądacie na drugiej stronie "Wyborczej"
Mateusz Damięcki
Mieszkam w Hiszpanii, w Galicji. Kartę do głosowania w pierwszej turze otrzymałam 22 czerwca w poniedziałek po południu, najszybsze możliwe odesłanie karty do ambasady było możliwe we wtorek rano.
Przed pracą gnałam by wysłać głos, ponieważ w środę mieliśmy dzień wolny od pracy (bank holiday w Galicji). Zazwyczaj doręczenie listu z Coruni do Madrytu trwa maksymalnie 2-3 dni. Z uwagi na święto, dmuchając na zimne, wybrałam przesyłkę ekspresową, która jest doręczona w 24h-48h. Przesyłka miała zatem dojść do ambasady najpóźniej w piątek, powinna dojść w środę lub w czwartek, biorąc pod uwagę, że w Madrycie w środę był dzień pracujący).
Niestety dostałam powiadomienie, z?e mo?j pakiet wyborczy został doręczony po zakończonym głosowaniu 2 lipca o godz 23:59, czyli po ponad tygodniu.
Zdenerwowałam się bardzo, bo mój głos nie został policzony w tych wyborach. Poszłam więc na pocztę złożyć reklamację i wyjaśnić skąd takie opóźnienie w doręczeniu. Pracownicy Poczty byli zdziwieni, że przesyłka nie doszła na czas. Doręczenie w poniedziałek było drugą próbą. Pierwsza miała miejsce w czwartek 25 czerwca w godzinach popołudniowych, ale próba ta była nieskuteczna bo Ambasada Polski w Madrycie była...zamknięta
Czy Ambasada specjalnie nie przyjmowała głosów? Sytuacja która mnie spotkała, zapewne dotknęła setki innych wyborców. Cała sytuacja nie zniechęciła mnie do ponownego wzięcia udziału w wyborach. Czy tym razem mój głos doszedł na czas?
Pozdrowienia z Zagrzebia.
Wszystkie komentarze
R...uch
T...o zdrowie.
Wolfgang się spisał.
Trzeba złożyć protest wyborczy, bo liczba nie oddanych głosów może zaważyć na wyniku. To wina ambasady a tam siedzi Przyłębski upolityczniony do granic możliwości jeśli się nie mylę. To jest sposób na manipulację wynikami. 3 dni są na złożenie protestu. Koniecznie trzeba to zrobić.
To chyba, nowy standard. Mieszkam w Holandii. Turaj tez telefony nie sa odbierane, mimi, ze konsulat jest otwarty. Mozna skontaktowc sie emailow, ale ja nigdy nie otrzymalam odpowiedzi. Na szczescie ja i wielu znajomych otrymalismy karty do glosowania w piatek i sobote, tydzien przed glosowaniem.
Polska, zagłosowane:)
Pozdrowienia dla Warszawki i innych miasteczek :-)
... czas się skończył.
... na wybory.