Chcę być bezpieczna, chcę się czuć dobrze we własnym kraju, chcę, by mnie godnie reprezentowano, nie chcę się wstydzić za zachowania pierwszego przedstawiciela Polski.
Chcę, by mój kraj dbał o mnie i moją rodzinę, bo jako obywatelka Polski zasługuję na szacunek i wysłuchanie moich radości i bolączek.
Chcę, by prezydent traktował mnie (oraz inne obywatelki i obywateli) poważnie.
Chcę, by mój przyszły prezydent walczył o Polskę, a nie o własne interesy . A tego zupełnie nie widać ze strony obecnego prezydenta, pana Dudy.
Przemawiają przez niego tylko i wyłącznie własny interes i strach. A to ludzi gubi najbardziej!
Jaki powinien być prezydent? Jak przekonywać nieprzekonanych? Piszcie: listy@wyborcza.pl
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze