- Zgadzam się, że dobra osobiste Marka Niedźwieckiego zostały naruszone. Przepraszam go jako dyrektor Trójki za bezzasadne zarzuty manipulacji przy LP3 - oświadczył Kuba Strzyczkowski na antenie Trójki w trakcie programu na żywo "Godzina prawdy". Strzyczkowski przeprosił też współpracowników Niedźwieckiego.
- Doceniamy przeprosiny ze strony pana Kuby Strzyczkowskiego, w których potwierdza, że nie było żadnych niewłaściwych działań pana Marka Niedźwieckiego przy Liście Przebojów Programu 3 - to istotny gest. Oczekujemy jednak wciąż przeprosin ze strony Polskiego Radia, pana Tomasza Kowalczewskiego, pani Agnieszki Kamińskiej oraz Telewizji Polskiej. To kwestia zasad - nie widzimy przestrzeni na to, by przechodzić do porządku dziennego nad celowym szkalowaniem i szerzeniem nieprawdziwych informacji. W przypadku braku reakcji ze strony wymienionych zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią w najbliższym czasie złożymy pozew - mówi mecenas Maciej Ślusarek, LSW, pełnomocnik Marka Niedźwieckiego.
W połowie maja Tomasz Kowalczewski unieważnił głosowanie na 1998. notowanie Listy Przebojów Trójki, gdy wygrał ją Kazik z utworem „Twój ból jest lepszy niż mój” o Jarosławie Kaczyńskim. Kowalczewski twierdził, że głosy zostały zmanipulowane, oskarżył o to Marka Niedźwieckiego. Odszedł Niedźwiecki, a potem: Marcin Kydryński, Hirek Wrona, Piotr Metz, Piotr Stelmach, Marcin Łukawski, Agnieszka Szydłowska i Agnieszka Obszańska. W sumie kilkanaście osób, z anteny pospadały programy, w tym m.in. poranne „Zapraszamy do Trójki”. Nowy szef radiowej Trójki Kuba Strzyczkowski mówi o tym czasie „ciemny tydzień”.
---
Piszcie: listy@wyborcza.pl
Wszystkie komentarze
Jeśli początek nicka to imię a koniec to znajomy mi kraj ? fajna anka a co ważniejsze (i smutniejsze) ma 120% racji...
Dokładnie tak. Dzieki :-) Wolałabym nie mieć racji, bo mi Polski bardzo żal...
Idź do Radio Nowy Świat !
Nie ma sensu reanimować zimnego trupa.
Nawet po pisie nie będzie już trójki.
Całe tzw. radio publiczne jest do zaorania.
A Czabański nie przeprosi ?