Przede wszystkim Polska to kraj katolicki. A zdaniem mojego znajomego Włocha, przedstawiciela koncernu budującego u nas krematoria, to oprócz Meksyku najbardziej katolicki kraj na świecie.
Kościół katolicki ma w naszym kraju bardzo bogatą infrastrukturę. Tylko bardzo malutkie miejscowości i osady nie mają budynku sakralnego. Kościoły to idealne miejsca na punkty wyborcze.
Księża są osobami zaufania publicznego. Polacy mają do nich ogromne zaufanie. Mimo oszczerczej kampanii wrogich sił insynuujących kapłanom molestowanie dzieci nieprzerwanie powierzają im swoje pociechy. Można więc śmiało oddać im liczenie głosów.
Co bardzo istotne dla wierzących - Bóg będzie nad nami czuwał i Jezus Chrystus Król Polski. Lepszej gwarancji uczciwości wyborów nie da nikt. Tu po prostu nie ma o czym gadać.
Dla mocno wierzących woda święcona jest skuteczną ochroną przed zarazą. Trzeba tę wiarę traktować z szacunkiem. Oni mogliby wspomagać księdza w liczeniu głosów.
Nie będzie problemu z poinformowaniem wyborców, bo Radio Maryja ma świetne pokrycie kraju. Do ateistów informacja dotrze za sprawą „Gazety Wyborczej” i TVN, które nie omieszkają nie skorzystać z okazji do ataku na propaństwową aktywność o. Rydzyka.
Ponadto Kościół ma moralny obowiązek wobec państwa PiS. Wszak otrzymał wielomilionowe wsparcie dla swoich słusznych inicjatyw. Czas się zrewanżować.
Jeśli idzie o problem niewierzących i innowierców - Kościół jest otwarty, przyjmie każdą owieczkę, nawet tę, która stale błądzi. Tak więc będą mieli prawo wyborcze.
Jasne, że ich kandydaci nie mają szans w tych wyborach, ale trzeba być idiotą, żeby wierzyć, że owce wybiorą wilka na swego szefa. Jasne, że wybiorą swojego.
Wprawdzie Poczta Polska jest agendą Kościoła, co widać na załączonym poniżej zdjęciu z placówki przy ul. Olszewskiego we Wrocławiu, ale listonosz to nie ksiądz. Nie ten autorytet, nie ta ranga społeczna. Listonosz ma się do księdza tak jak rower do Audi Q8. Polak głupi nie jest, wie, co lepsze.
Placówka pocztowa przy ul. Olszewskiego we Wrocławiu Jerzy Sawka
Niech mi ktoś powie, dlaczego propozycja zrobienia wyborów w kościołach nie zasługuje na jak najbardziej poważne potraktowanie?
Argumenty proszę.
Piszcie: listy@wyborcza.pl
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych,
lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej.
Racja. Sarkazm i ironia to obce słowa dla wyznawców.
ale pomysł dobry ! w wielu pozycjach "do zapłaty" można wstawić "Bóg zapłać"
OK, pójdę, ale jak dostanę tego małego gofra
((-: ((-:
Racja, pamiętam jak po zaśpiewaniu na opolskim festiwalu przez Wiesława Gołasa piosenki "W Polskę idziemy drodzy panowie", artysta został posądzany przez ..... no właśnie, odpowiedników dzisiejszych moherowców o propagowanie alkoholizmu w narodzie.
Jak to STAĆ ? Przeciez tak JEST !!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pomysł genialny,adekwatny,uzasadniony,odpowiedni,opłacalny szkoda,że spóźniony.Sasin już drukuje wybory- bezpośrednio do ręki i z podpisem.Odbiór niekonieczny.
Ale na przyszłość jak znalazł.
A gdzie tu chamstwo?
W słowach "można być lewakiem" widzisz jakąś kulturę.?
A my lud bogobojny bierzemy przykłady z mów arcy ...eee....biskupów. I naśladujemy ich w mowach, ale nikogo nie piętnujemy, nie obrażamy!!!!!
O! Wrażliwa pisoweczka.
To ostatnie zdanie to szczyt "kultury pisowskiej". Wszystkiego dobrego, zdrowia życzę.
Racja, nie ważcie się odbierać pierszeństwa prawakom. Tylko oni mają patent na chamstwo.
"Strzał w 10." ale zła ilustracja. U nas poczta narodowa sprzedaje nie tylko książki kucharskie siostry PiSSdazji, ale również śledzie z beczki na sztuki i kiszoną kapustę.
Tylko że dla nich to nie jest śmiech, to jest rozwiązanie ich problemu, więc może nie stosujmy ironii, bo podsuwamy im tylko pomysły.
Przeciez to całkowicie nieistotne, gdzie urządzą sobie swój plebiscyt.