W pełni zgadzam się z wymową listu Stanisława Brejdyganta - ma rację, bojkot wyborów to jedyne rozwiązanie.
Lecz nie liczyłabym w tym na elektorat PiS, bo on pójdzie, narażając życie i zdrowie, i odda swój głos w przeświadczeniu, że czyni słusznie. To w dużej mierze starsi ludzie, niekoniecznie z dostępem do internetu i innej telewizji niż TVP. Żal, bo i moja matka do nich należy.
Tak im wierzy i ufa, że gotowa jest poświęcić rodzinę, wnuki dla władzy, która dała jej „trzynastą emeryturę".
Nie czuje tego, ile jej zabrali, że czeka miesiącami na wizytę u lekarza, że nie stać ją na nic mimo przepracowanych w medycynie wielu lat.
Słucha „prawd" w telewizji publicznej i w kościele, i bezkrytycznie w nie wierzy.
Niestety, nie ona jedna. Żal, bezradność, niemoc. Ten rząd potrafi zniszczyć nawet rodziny.
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych,
lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej.
problem w tym, że żadne bomby na głowy nam nie lecą, wręcz przeciwnie - Polska przeżywa prosperitę jakiej nie pamiętamy od wczesnego Gierka. Jeżeli skończy się katastrofą taką jak w drugiej połowie jego rządów, wyborcy odwrócą się od pisu. Ale na razie nic na to nie wskazuje. Ludzi mało interesują abstrakcje typu standardy demokratyczne czy prawne - liczy się ka$a. Póki ona płynie, nikt nie będzie zmieniał rządów.
Czas prosperity już się skończył. Pieniądze zostały wydane. Ale pomimo tego wielu ludzi nie dopuści do siebie myśli, że zostali oszukani, że liczą się dla PIS tylko jako głos wyborczy. Po udziale w wyborach mogą umierać.
Amen.
Posłuchaj Radia Maryja to zobaczysz jakie bomby lecą i to głownie od zachodu,
Nie mnie są pewne reguły.
Dokładnie. Wystarczy, że znajdzie się silny charakter w domu, pracy, środowisku o fanatycznych poglądach i wywiera presję na osoby wokoło. W dodatku mający w pogardzie wiedzę, naukę, autorytety.
Wszystko zleży od tego , czy dany osobnik jest zdolny do samodzielnego i krytycznego myślenia, do wyciągania wniosków z tego , co słyszy, widzi, czyta. A jak wiadomo, niezależnie od tego, czy starzy, czy młodzi, ludzie mają różne możliwości intelektualne, różny poziom inteligencji.
Moja śp mama jeszcze w wieku 97lat dostawała szału na widok karła zoliborskiego i jego akolitów. Ale to była inteligentka, a nie radio maryjny moher.
Niestety to prawda. Ale niektórzy przejrzeli na oczy. Znam kilka osób które na początku zabilyby w obronie pisu a teraz szczerze ich nie cierpią. I na szczęście sa w różnym wieku. Daje to chociaż cień nadziei.
na obiad jedli ziemniaki, a na kolację chleb z margaryną bo juz nawet to co było na jedzenie przepili
pierdzielisz...kto w pl jadł ziemniaki na obiad, chyba, że schabowym, albo chleb z margaryną? weź się puknij w głowę , ty piczka
piszesz bez składu
Nie kłamie ale dobrze ciągnie. Narrację.
"Polscy emeryci są generalnie bardzo rozżaleni o wysokość (a raczej niskość) swoich świadczeń, i są głęboko przekonani że śmieszne emerytury to wina Tuska, Kwaśniewskiego, i w ogóle wszystkich, którzy rządzili po 1989".
Krótka pamięć polskiego emeryta? W ogóle krótka pamięć polskiego wyborcy, suwerena. Szybko zapomnieli niektórzy, jak w młodości przez 45 lat ochoczo wspierali system komunistyczny, który ich okradał. Po '89 od demokratycznych władz, po zapaści gospodarczej, państwa na dorobku - nagle domagają się żeby im dało... kiedy w ZUS-ie pusto. Może zamiast klaskać Gomółce, Gierkowi i innym aparatczykom komuny, trzeba było masowo protestować i zrzucić ten system, zamiast trwać w nim pół wieku?
Ładny, grzeczny nasz prezydent - oto argument sąsiadki. - Dostała pani 13-tą, no nie?
zabrał , zabrał ... bo kosztem tej trzynastki jest inflacja , drożyzna , zapaść służby zdrowia. PiS dołożył pozornie
Taak.Ty również masz baaardzo krótką pamięć. Nie pamiętasz a może nie wiesz co władzunia robiła tym co jej podskoczyli? A wysyłali czołgi na nich i walili z karabinów maszynowych. Tych wszystkich co złapali podczas demonstracji wyprawiali na ścieżkę zdrowia, wywalali na mordę z dobrze płatnej pracy. Tych "wariatów" co mieli odwagę protestować było niewielu bo reszta bała się o swoich najbliższych i o siebie samych. Nikt nie chciał stracić zdrowia i pracy bo nikt by im nie pomógł. Kler coś tam międlił o nieszczęsnych robotnikach ale tak naprawdę to dbał o swój interes. Pomoc dostało niewielu a reszta widziała figę z makiem. I ja należę do tej grupy tak "ochoczo" wspierającej system bo pracowałem uczciwie i dostawałem za to mierne wynagrodzenie. Gdybym nie pracował to kto by mnie utrzymywał? Kler? A może wierchuszka PZPR? Dzięki milionom takich jak ja "ochoczo" wspierających tamten system Polska powoli była odbudowywana.( innego zdania jest Szydło). Wybudowano 1000 szkół na tysiąc lecie państwa Polskiego, setki tysięcy nowych mieszkań, tysiące nowych zakładów pracy w których znalazły zatrudnienie miliony naszych rodaków. A że ogromna grupa naszego społeczeństwa nie chciała tego docenić to pracowali jak w znanej piosence - "ryby na niby, żaby na aby a raki byle jak". Nie namawiam do klaskania Gomółce, Gierkowi i innym bo swoje za uszami mieli tak jak ma i dzisiejsza uładza. Dla nich wszystkich zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy szarą masą, której można podrzucić ochłapy a ta masa w dowód wdzięczności zrobi wszystko co się od niej oczekuje.
Tylko gdyby nie Ci "wariaci" to może dalej byśmy pracowali na chwałę PRLu. Jestem dumna z taty, dziadków którzy potrafili im "podskoczyć". I ja też nie chcę być tą szarą potulną masą, próbuję...
Ciemny lud wszystko kupi (tak mówił guru TVPiS przed laty). Nie kuma, bo to wysiłek mózgu. Nie czyta książek bo to niemodne w ceinogrodzie, upija się bo jest fajnie, jest z reguły rozleniwiony i marzy o mannie z niema i ?. głosuje na PiS.
Kichnąć na nie
Zabrać dowód przed wyborami.
Oby go złapały jak najszybciej.
Dostaną to, co wybiorą.
...i co , zeby sie zrazily - a kopa w dupsko ,, zasadzic '' i to takiego , ze kop KIEPSKIEGO to male miki !!!!!!!
Hmmm
Kobieta, ktora stawia [krzyzyki] za pieniadze ....
na 6 liter, pierwsza "D" ...
Cóż, słowo samo ciśnie się na usta.
Ale zapewniam - pani ma osobie zupełnie inne mniemanie - generalnie to najszlachetniejsza osoba na świecie.
Wykształcenie (zwłaszcza wyższe) nie jest równoznaczne z inteligencją. Można mieć wykształcenie i być bezrobotnym. Można mieć wykształcenie i być niezaradnym. Można mieć wykształcenie i nie potrafić logicznie myśleć. I tak dalej i tak dalej. A można nie mieć wykształcenia i zajmować stanowisko w administracji centralnej rządu pisowskiego. Co z tego wynika?
Spoko. Najstarszy zawód świata
i jej sie urwie , jak REKSOWI lancuch
"opozycja nie grzmi by obalić te kłamstwa idąc do tych "narodowych" TVpis."
Na tym (miedzy innymi) dyktatura Kacz. polega zeby nie dopuscic opozycji do miejsc gdzie moglaby "grzmiec".
Demaskowanie kłamstw jest bardziej czasochłonne niż kłamanie. Sklamac mozna dwoma slowami (PAD: ?podjalem decyzje?) lub nawet jednym slowem (PBS: ?zdecydowalam?). Zajmowanie się kłamstwami niesie też ryzyko wzmocnienia ich przekazu.