Od 5 lat mieszkam, studiuję i wykładam na Uniwersytecie Stanowym Nowy Jork w Buffalo. W tym roku bronię doktoratu na wydziale global gender studies. Moje studia doktorskie poświęcone są badaniu polskiej administracji rządowej przez pryzmat relacji między płciami.
Stan Nowy Jork, w którym teraz mieszkam z rodziną, to obecnie światowe epicentrum koronawirusa. Codziennie umiera tu ok. 600-700 osób. Gubernator stanu A. Cuomo wprowadził zakaz wychodzenia z domu bez ważnej przyczyny. Mimo to postanowiłam z moją rodziną zorganizować dzisiejszą akcję nad wodospadem Niagara, bo nie wyobrażam sobie, by niehumanitarna ustawa, zaostrzająca prawo aborcyjne, została uchwalona przez Sejm. Zorganizowaliśmy akcję #projektgodeknadno, bo to jest sprawa, w której po prostu nie możemy milczeć.
Nie możemy być teraz w Polsce, ale w ten sposób protestujemy przeciwko próbom wprowadzenia zakazu, który uważamy za okrutny i skazujący wiele kobiet na cierpienie.
W polskim parlamencie zdecydowaną większość posłów stanowią mężczyźni. Jeśli naprawdę posłom chodziłoby o zapobieganie aborcji, to doświadczenie innych krajów pokazuje, że powinni zadbać o edukację, dostęp do antykoncepcji i wzmocnienie polityki społecznej. Paradoksalnie w krajach, w których nie ma zakazu aborcji, mniej kobiet przerywa ciąże i rodzi się więcej dzieci (Szwajcaria, Francja). Zakaz aborcji oznacza, że będą one wykonywane w mniej bezpiecznych warunkach, szczególnie w przypadku kobiet mniej zamożnych. Chcemy bronić życia kobiet właśnie z siłą Niagary.
W wakacje, po zakończeniu studiów, wracam do Warszawy. Nie chcę, by moja 13-letnia córka żyła w kraju o jeszcze bardziej radykalnie zaostrzonym prawie antyaborcyjnym niż obecnie.
---
Ślijcie nam zdjęcia i Wasze relacje z dzisiejszej demonstracji przeciwko zaostrzeniu prawa do aborcji! Piszcie: listy@wyborcza.pl
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Wygrać bitwę i spocząć na laurach to klęska ..jak mawiał Piułsudski rezygnując z przynależności do KK.
Nienasycona SREBRN(A)IKÓW Najświętsza Maria Panna zagarnęła już tysiące ha polskiej ziemi. Nie wystarczy jej zabieranie pieniędzy chorym prowadzące do ich szybszych zgonów? Teraz ma na celowniku życie nieszczęsnych kobiet???