- Miesiąc wytrzymam - powiedziała mi znajoma kosmetyczka, ale co będzie potem, nie wiem. Może pójdę sprzątać? Może... No nie wiem.
Szczerze mówiąc, ja też nie, ale kolega, który ma serce znacznie bardziej po lewej stronie, zaproponował rodzaj pomocy. Fryzjerowi, kosmetyczce, fizjoterapeucie zapłacimy teraz mniej, może połowę, może jedną trzecią a konto przyszłych usług - wtedy przetrwają i po pandemii znów otworzą swoje zakłady.
Czy to możliwe, na jaką skalę, jak długo - wreszcie czy przyjmą taką pomoc - prosimy, zastanówcie się razem z nami. Może powinno się stworzyć jakiś solidarnościowy fundusz? Choćby z udziałem finansowych gigantów. Ogólnopolska dyskusja sprawi, że taka pomoc nie będzie traktowana jak jałmużna, tylko solidarne wsparcie. Piszcie listy@wyborcza.pl
To trzecia część naszego poradnika. W pierwszej części pisaliśmy m.in. o bezpłatnych posiłkach dla lekarzy, w drugiej - o wykładach online i niemal powszechnym ruchu szycia maseczek dla personelu medycznego.
Powiadamiajcie nas o przedsięwzięciach, z których mogą skorzystać inni, piszcie na adres: listy@wyborcza.pl
Zamknięcie szkolnych stołówek z powodu epidemii koronawirusa sprawiło, że wiele dzieci z uboższych rodzin straciło szansę na zjedzenie nawet jednego ciepłego posiłku w ciągu dnia.
Polska Akcja Humanitarna apeluje o wsparcie dla nich. Dostaną pomoc w ramach ramach programu dożywiania „Pajacyk”.
- Dla najbardziej potrzebujących rodzin chcemy przygotować paczki lub bony na zakup produktów żywnościowych – mówi Magdalena Jaranowska z PAH. – Zależy nam, aby dystrybucja odbyła się w pierwszej połowie kwietnia, tak żeby zdążyć jeszcze przed Wielkanocą.
PAH chce także pomóc uchodźcom w obozie na południu Grecji, gdzie w fatalnych warunkach higienicznych może rozprzestrzeniać się koronawirus, dla którego - jak już się przekonaliśmy - nie ma granic.
- wpłać przez stronę: pah.org.pl
- wykonaj przelew: Alior Bank S.A. 02 2490 0005 0000 4600 8316 8772 z dopiskiem „SOS Uchodźcy”
· Jeśli chcesz wesprzeć dożywianie dzieci w Polsce:
- wpłać przez stronę: https://www.pajacyk.pl/#darowizna
- wykonaj przelew: Alior Bank S.A. 02 2490 0005 0000 4600 8316 8772 z dopiskiem „Pajacyk”
W Poznaniu przy Uniwersytecie Ekonomicznym powstało centrum koordynujące pomoc dla szpitali. Jego twórcy tłumaczą: "Grupy facebookowe są świetne, niestety szpitale nie są w stanie koordynować pomocy z tak wielu źródeł. Nasza przeglądarka wspomaga szpitale w informowaniu o ich potrzebach oraz wspiera niosących pomoc'.
Mogą to być np. artykuły zabezpieczające, żywność dla pacjentów, posiłki dla lekarzy. Więcej tutaj
Maseczek brakuje we wszystkich placówkach medycznych. Nie ma kombinezonów dla ratowników. Nie możemy dopuścić do tego, by służby bały się pomagać pacjentom. Sytuacja jest dramatyczna i trzeba szybko działać - przekonuje Lilia Banaszkiewicz, administratorka grupy Pomoc dla Służb Medycznych LUBLIN.
Do działającej na Facebooku grupy zapisało się kilkaset osób. Większość to zwykli mieszkańcy Lublina. Ale są też doświadczone krawcowe, których zakłady z powodu pandemii są zamknięte. Każdy stara się pomóc - jedni szyją, drudzy dostarczają materiały, jeszcze inni organizują transport do szpitali i innych placówek, gdzie potrzebne są maseczki i kombinezony ochronne.
Osoby chcące pomóc powinny zgłosić się tutaj
Sylwia Wójcik proponuje bezpłatne wsparcie psychologiczne online dla osób zmagających się z pandemią koronawirusa. Z konsultacji mogą skorzystać chorzy, personel medyczny i osoby pozostające w kwarantannie.
Dominika Kulczyk przekazała pieniądze m.in. na zakup sprzętu do przeprowadzania testów wykrywających koronawirusa, ekwipunek ochronny dla lekarzy, środki antyseptyczne, czyli to wszystko, czego brakuje, oraz na maseczki dla lekarzy, których brakuje w polskich szpitalach.
Pieniądze trafią do fundacji Lekarze Lekarzom założonej przez Naczelną Radę Lekarską.
Leszek Gierszewski, prezes i założyciel Drutex SA, inicjuje akcję „Jesteśmy razem. Pomagamy”, której celem jest koordynacja działań w walce z epidemią wirusa. Bytowska spółka przekaże milion złotych dla szpitali, zachęca też do jednoczenia się w ramach pomocy i wspólnego pomagania w epidemii.
– Widzimy, że jest w Polsce wiele firm, które chcą pomagać, a my chcemy to skoordynować i ułatwić przedsiębiorcom darczyńcom kontakt z instytucjami i ludźmi, którzy najbardziej tego wsparcia potrzebują. Jesteśmy przekonani, że duże prywatne firmy są gotowe do pomocy placówkom służby zdrowia, osobom poszkodowanym przez epidemię, organizacjom pozarządowym. Dlatego inicjujemy akcję pod hasłem „Jesteśmy razem. Pomagamy”. Mamy nadzieję, że to zmobilizuje wszystkich do działania, a ludziom da nadzieję i pozytywną energię – mówi Radosław Kwaśnicki, koordynator akcji.
czytaj więcej
---
Piszcie: listy@wyborcza.pl
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To jest prawda, ale problem jest nie tylko rządu, my będziemy bezpośrednie konsekwencje ponosić w większym stopniu niż rząd. Więc teraz wszystkie ręce na pokład. A później trzeba pamiętać co ten rząd zrobił, a czego nie i go rozliczyć. Po prostu.
Żyj i daj żyć innym. Nie decyduj za nich co mają chcieć i co im się podoba. Bo inni będą decydować za ciebie; co masz chcieć i co ci się ma podobać.
przeczytaj dobrze: konsumpcjonizm prowadzi do tego, że twoje dzici nie będę miały wody, czystego powietrza, przestrzeni, to nie ponura wizja, to życie za 20-30 lat, potem koniec.
Fryzjer dla psów to konieczność!
Ok. Fryzjer dla psów nie jest koniecznością życiową. Masz rację, ale... ludzie wykonywali taki zawód, bo był popyt, a teraz z dnia na dzień stracili źródło utrzymania. Jakiś pomysł? I raczej nie zaczną produkować respiratorów czy środków higienicznych, bo teraz to są towary pierwsze potrzeby. Zapewne sporą grupę osób epidemia otrzeźwi i zmienia profesję na taką, która potrzebna jest zawsze, ale znowu... wszyscy nie zostaną lekarzami czy piekarzami. W normalnych czasach każdy robiący to na co jest popyt jest objawem zdrowej gospodarki. Trudno winić podaż za popyt.
Najprościej zacząć od siebie.
to nie stwarzajmy sztucznych ras psów, które bez fryzjera sobie nie poradzą. Trochę nas ludzi poniosło z tym kreacjonizmem. Stworzyliśmy przedziwne psopodobne stwory, z wybałuszonymi oczami, spłaszczonymi, ociekającymi śliną pyskami, nienaturalnie krótkimi łapami... Czegoś podobnego natura by nie stworzyła. Może jedynie jako błąd w łańcuchu genów.
My akurat mamy shi tzu - bez fryzjera ta biedna psina nic nie widzi, tylko węch mu zostaje, zresztą nienajlepszy :-)
Ale trochę racji masz, nie wszystkie wydumane usługi są nam potrzebne. A jeszcze bardziej tysiące plastikowych gadżetów z Chin - może by jednak zmniejszyć ten szalony niepotrzebny import z tego zamordystycznego kraju, który częstuje nas już trzecim wirusem?? Każdy kolejny jest bardziej śmiertelny, jaki będzie czwarty??
Szanowne, te, które opisałeś w większości są krótkowłose.
Fryzjer dla psów jest zagrożeniem dla klimatu???
TomiK
kreowanie bezsensownych, nieistniejących wcześniej pseudopotrzeb - jest.
przecież w latach 60-tych moja rodzina miała pudla i przyjeżdzała fryzjerka, dwa razy w roku....ja sama nie popieram nowych ras itd. ale Twoja wypowiedź nie ma sensu, psy i tak nagle nie znikną
Albo inaczej: wirus (chciwości) trzyma ich
jak na razie wydarli umierającym Włochom nieswoje parę maseczek i bardzo się tym szczycą.
przecież zdaniem rządzących nie ma żadnego społeczeństwa, społeczeństwo to lewacki wymysł. Jest dumny naród gotów umierać w walce zwrogami narodu oraz z innymi narodami o narodowy interes, który jestw Polsce najważniejszy , bo najnarodowszy na świecie.
To co zostało?a szkoła to usługa?, kościół?, pogrzeb? rezygnujmy!!!