Profesor Tomasz Grodzki jest torakochirurgiem, transplantologiem klinicznym, twórcą ośrodka torakochirurgicznego i drugiego co do aktywności ośrodka przeszczepiającego w Polsce płuca. Jest On szanowanym naukowcem, członkiem towarzystw naukowych w Polsce i na świecie, w przeszłości kierował zarówno polskim, jak i europejskim towarzystwem torakochirurgicznym. Jest Osobą o ugruntowanym dorobku zawodowym, naukowym i akademickim.
Od czasu wyboru na funkcję Marszałka Senatu RP Profesor Tomasz Grodzki jest obiektem działań szkalujących Jego dobre imię w oparciu o nieudokumentowane pomówienia. Środowisko transplantologów doskonale pamięta z przeszłości podobne działania w stosunku do jednego z transplantologów-kardiochirurgów. Działania te naruszyły zaufanie społeczne do lekarzy, do medycyny transplantacyjnej i spowodowały poważny, kilkuletni kryzys w tej dziedzinie medycyny. Protestujemy przeciwko upowszechnianiu niepotwierdzonych pomówień i budowaniu na ich podstawie opinii dyskredytującej cały dorobek życiowy wybitnego lekarza i naukowca Profesora Tomasza Grodzkiego.
Apelujemy o zaniechanie upowszechniania osądów niepopartych dowodami i wyprzedzających rzetelną ocenę wysuwanych zarzutów.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Nie pojmuję obojętności, milczenia samorządu lekarskiego, prezesów NRL i ORL w sytuacji, kiedy publicznie linczuje sie , poniewiera lekarza, autorytet lekarski, naukowo - medyczny! Ustawowym obowiązkiem izb lekarskich jest ochrona godności lekarzy , zawodu lekarskiwego, kreatorów i twórców nowoczesnej medycyny klinicznej!
Milcząc , Panowie Prezesi, szczególnie Panie Profesorze (o zgrozo??!!) - Prezesie Naczelnej Rady Lekarskiej , dajecie przyzwolenie , wręcz przyznajecie rację dziennikarskiej swołoczy na usługach polityków, na niszczenie moralne , zawodowe, społeczne waszego ( naszego - też jestem lekarzem !!) członka izby lekarskiej!!.
Dlaczego NRL nie oragnizuje ogólnopolskiego protestu ( na wzór prawników!1) w obronie n, nie tyle Marszałka Senatu, ile szargania, bezkarnego autorytetami lekarskimi!. Co Pan zrobił , panie Prezesie NRL - Profesorze, poza kurtuazyjną wiztyą Prof Grodzkiego w NIL?
Czyżby aktualni prezesi NRL i ORL byli kolaborantami rządzącej partii? Nie macie honoru?? Brak wam poczucia godności lekarskiej i obywatelskiej??
Co robią komisje etyki lekarskiej??, RZecznicy odpowiedzialności zawodowej lekarzy w sprawie skandalicznych wypowiedzi eksmarszałka chiruga - Karczewskiego?, jawiącego sie jako pospolity oszust , kłamca , oczerniający raz po raz srodowisko lekarskie??
Czyżby wam 'wybrańcom" środowiska lekarskiego, zasaidającym w ławach rad lekarskich, odpowiadała ideologi Karczewskiegio- pracy dla idei ( za skromne kilkaset tysięcy złotych!1)
Wstyd mie ,że jestem członkiem izby lekarskiej! Czuję się upokorzony obojetnością "społeczników" izbowych wobec krzywd, zniewag jakich doznaje, ZA WASZYM PRZYZWOLENIEM !! - Panowie izbowi ideolodzy - lekarz pełniący funkcję trzeciej osoby w RP!!
członek NRL - II - ej kadencji ( 1993 - 1997 ) delegat na krajowe zjazdy lekarzy przez trzy kadencje )
LARUM GRAJĄ - DOKTORZY !