Frankowicze, którzy spłacili kredyty w całości, nadal mogą dochodzić w sądzie roszczeń z tytułu zwrotu nadpłaconych rat czy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Takich spraw jest coraz więcej.

W ciągu ostatnich lat (2017-19) liczba czynnych kredytów mieszkaniowych powiązanych z frankiem szwajcarskim zmniejszyła się o 13,3 proc. Na koniec grudnia 2019 r. było 451,63 tys. czynnych, spłacanych na bieżąco kredytów mieszkaniowych we frankach. Łączna wartość portfela wynosiła 101,8 mld zł – wynika zdanych podawanych przez Biuro Informacji Kredytowej.

Spadek liczby kredytów frankowych nie oznacza, że mniej jest spraw, w których klienci mogą dochodzić swoich praw przed sądami, gdyż spłacenie kredytu nie pozbawia frankowiczów możliwości żądania zwrotu części zapłaconych bankowi pieniędzy.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Marcin Ręczmin poleca
Czytaj teraz

Przydatne linki

Komentarze