Amerykańska administracja wstrzymała finansowanie WADA, światowej agencji antydopingowej kierowanej przez Witolda Bańkę.
Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) stwierdziła, że nie zapłaci składki w wysokości 3,6 mln dol i że jest to decyzja w „obronie sportowców". Termin minął z końcem 2024 roku.
WADA zapowiedziała, że w takim razie nie dopuści do zajmowania przez Amerykanów najważniejszych stanowisk w agencji – wynika to z jej przepisów. Budżet WADA na 2025 rok wynosi prawie 60 mln dol.
Jeśli chodzi o nomenklaturę WADA, kluczowy jest zarząd fundatorów z przedstawicielami instytucji rządowych i sportowych, zrzucających się na budżet agencji. Jest to ciało decydujące w najważniejszych sprawach. I tu jest zaskakujący, mocny wątek polski: konflikt na linii minister sportu Sławomir Nitras – prezes PKOl Radosław Piesiewicz.
Wszystkie komentarze
Bańkę...
No muszą być przy takich wynikach.
Muszą!
Nawet ich nie badają, bo i po co?
Biedaku, niczego nie zrozumiałeś. To skompromitowana instytucja do likwidacji
A niby czemu Europa ma płacić amerykańskie rachunki. Nie zamierzam ze swoich podatków płacić za jakiego rednecka.
do likwidacji a wiec brak kontroli, ty masz chyba MAGA łeb