Kylian Mbappé nieprzerwanie jest w centrum zainteresowania. Najpierw, tuż przed startem Euro 2024, ogłoszono oficjalnie jego długo wyczekiwany transfer z Paris Saint-Germain do Realu Madryt. Potem, na konferencji prasowej przed pierwszym meczem Francuzów na niemieckich mistrzostwach, kapitan wicemistrzów świata wypowiedział się w sprawach polityki. Zaatakował skrajnie prawicową partię Zjednoczenie Narodowe, która wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego i ma szansę na zwycięstwo w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
O ile się orientuję liczone są osobno.
Nawiasem mówiąc to kompletnie bez sensu, bo o ile golem samobójczym można nazwać celowe wkopnięcie piłki do bramki, to jak się piłka odbije od nogi obrońcy, to trochę nie fair odbierać gola temu, który strzelał. To tak, jakby mu nie uznać gola po trafieniu najpierw w słupek.
Ale o co kaman?
Nos Murzyna?
Jest sprawa?
Kolego, ale po co w takim razie o piłce czytasz, hehe. Czytaj o koszu. Co kto lubi.
Obie informacje, o szansach piłkarzy z Polski na wyjście z grupy i nosie p. Mbappé, są równie ważne!
ja też nie wiem, za to lubie inne rzeczy, np motosport, który pewnie nudzi całe rzesze ludzi, po co takie komentarze?
Kunszt. I groteskowa nieżyciowość. Piłkę to przedmiot dla rąk, a tu każda część ciała dozwolona tylko nie ręka. No i drużynowość oraz waga taktyki a nie tylko umiejętności. No i oczywiście szczęście i pech czyli los. Zdarzenia nieprzewidziane dające cień szansy nawet tym skazanym na porażkę.
Tak można podsumować każdą pasję. Chodzę po górach, czasem dla jednego cudownego widoku, dla chwil samotności albo w towarzystwie przyjaciół. To coś więcej niż najpierw się wchodzi tylko po to, żeby potem schodzić, a drodze bez sensu zmęczyć. Czytam fascynujące książki. To coś więcej niż przerzucam stronę po stronie chociaż mógłbym obejrzeć film. Jeżeli 2 miliardy ludzi, a więc wśród nich z pewnością nie tylko kibole ale też ludzie sensowni, potrafi fascynować się piłką to może jest w niej coś pięknego, chociaż Ty masz prawo uważać, że absolutnie nic.
Konsumuję głównie kulturę wysoką, czytam mnóstwo, oglądam dobre filmy, chodzę na wystawy do muzeów, czyli mógłbym nieskromnie powiedzieć, że pod tym względem należę do kulturalnej elity kraju, bo nie oszukujmy się: w Polsce czyta 10% ludzi, z czego większość badziewie.
A sport lubię. Piłkę nożną też. Co jest w tym podniecającego? Rywalizacja. Kunszt. Perfekcja.
no właśnie to:)
Chodzę do opery, czytam książki, konsumuję mnóstwo kultury. A co dwa tygodnie siedzę na stadionie jednej z topowych europejskich drużyn na ich meczach (mieszkam poza Polską) na ichniejszej Żylecie i świetnie się bawię.
Jakbyś wiedział z czego jest ta skóra zrobiona to byś też biegał za nią. Podpowiem ci ona ta skóra zrobiona z damskiej...zgadłeś???
idź na grzyby
Jak Ty mnie zaimponowałeś! Jakie książki ostatnio konsumowałeś, coś z Fosse, zgadłem? Krótka recenzja?
Jak Ty mnie zaimponowałeś! Jakie książki ostatnio konsumowałeś, coś z Fosse, zgadłem? Krótka recenzja?
juz od dawna nie jest skórzana
teatr klasy B.
to jest własnie piłka kopana
Dużo minusów dostałem, to może doprecyzuję. Każdy po takiej bombie i złamaniu nosa dochodziłby do siebie długo. Stąd jak najbardziej ok, że potrzebował lekarzy, że go długo opatrywali na murawie. Słaba sprawa i szkoda, bo nawet jak będzie grał w turnieju, to na pewno to będzie dla niego duży dyskomfort.
Co nazwałem teatrem klasy B to było jego zachowanie później. Wstał, obszedł całe boisko do linii środkowej i zamiast usiąść na ławce, bo zawodnik do zmiany był już gotowy, to wszedł na murawę i teatralnie usiadł, przerywając ponownie grę, akurat wtedy jak piłka była w pobliżu francuskiego pola karnego. To nie było fair play. Takiej gwieździe takie zachowania nie przystoją i tyle.