Gdy Dawid Kubacki naprawdę bierze się za bary z Ryoyu Kobayashim, Kamil Stoch chodzi skwaszony i wzrusza nerwowo ramionami. Wrócił do niego stary problem krzyżujących się w locie nart.

Kamil Stoch przerwał w Garmisch-Partenkirchen wywiad i przechylił się energicznie przez bandę, aby pogratulować sunącemu Dawidowi Kubackiemu skoku, który dał mu drugie z rzędu trzecie miejsce w 68. Turnieju Czterech Skoczni. Dzień wcześniej Stoch wytypował do plebiscytu "Przeglądu Sportowego" pierwszą trójkę najlepszych sportowców polskich w 2019 r.: - Dawid Kubacki, Dawid Kubacki i Dawid Kubacki. Trzykrotny mistrz olimpijski zdaje sobie sprawę, że na Turnieju to jego kumpel jest liderem kadry.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Spokój i opanowanie Dawida Kubackiego jest imponujące. On rzeczywiście "nie pęka". Nawet Stochowi zdarzały się lekkie nerwówki, a on nic. Skała. Czuję, że jeszcze dużo nam może pokazać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0