Od tego roku szkolnego nauczyciele dostali nowy program wychowania do życia w rodzinie. W dokumencie, który przygotowało MEN, ponad 170 razy pada słowo "rodzina", "seks" - kilka. Uczniowie nie usłyszą już m.in. o masturbacji, a antykoncepcja będzie wymieniana w zestawieniu z aborcją. O czym powinien wiedzieć rodzic - tłumaczy psycholog i seksuolog Izabela Jąderek w "Spokojnie, to tylko seks".
@dupek To panika Kościoła, który potrafi liczyć młodzież w kościołach. Kapłani boją się że za kilkadziesiąt lat nie uzbierają na swoje wygodnie życie...jak te nie chodzące na tresurę, dorosną.
Dzieci w szkole, ich wiedza i postawy mają być kształtowane na obraz i podobieństwo ludzi takich jak Kaczyński czy Pawłowicz. To jest właśnie cel tej niby reformy. A Wam się zachciewa rozmów o seksie?
W obecnie startującej szkole dzieci dowiedzą się że seks jest niebezpieczny. I ze po katolicki ślubie służy do robienia kolejnych dzieci. Według kapłanów KK to wystarczy. (co, że to głupie? to spytajcie się dzieci o czym było na "lekcji religii"...)
@inkwizytorstarszy Ten mój tekst nie dotyczył myślących logicznie rodziców, bo ci nie każą dzieciom aby koniecznie chodziły na te lekcje. Sami im potrafią to wytłumaczyć.
Wszystkie komentarze
To panika Kościoła, który potrafi liczyć młodzież w kościołach.
Kapłani boją się że za kilkadziesiąt lat nie uzbierają na swoje wygodnie życie...jak te nie chodzące na tresurę, dorosną.
I ze po katolicki ślubie służy do robienia kolejnych dzieci. Według kapłanów KK to wystarczy.
(co, że to głupie? to spytajcie się dzieci o czym było na "lekcji religii"...)
Ten mój tekst nie dotyczył myślących logicznie rodziców, bo ci nie każą dzieciom aby koniecznie chodziły na te lekcje. Sami im potrafią to wytłumaczyć.