15 marca 1972 roku premierę miał "Ojciec chrzestny". Film, o którym kinomaniacy mówią bez zawahania: kultowy. To samo mówi się zresztą o książce Mario Puzo, która była kanwą scenariusza Francisa Forda Coppoli, który był także reżyserem produkcji.
Od początku z produkcją były kłopoty. Reżyserię zaproponowano Sergiowi Leone, jednak uznał on scenariusz za nieciekawy. Padło na Coppolę. Początkowo też nie chciano słyszeć o Marlonie Brando w roli głównej Vita Corleone. Wytwórnia Paramount Pictures wolała Laurence’a Oliviera. W roli Michaela Corleone Coppola widział nieznanego wówczas Ala Pacino, a Paramount - Roberta Redforda. Coppola, grożąc rezygnacją, postawił na swoim.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze