Tytułowa postać, którą Christoph Waltz gra w nowym serialu Amazona "Konsultant", łączy w sobie elementy przyjemne i złowróżbne, a do tego ma bardzo specyficzne pomysły na temat prowadzenia firmy.
Christoph Waltz co nieco o aktorstwie wie, co potwierdzają zdobyte przezeń statuetki amerykańskiej Akademii Filmowej. Tymczasem jednak w niedawno przeprowadzonej rozmowie bagatelizował kwestię potrzebnych w tym fachu umiejętności.
„Nie wierzę w podział na dobrych i złych aktorów" – oznajmił. „Jeśli grasz interesującą rolę w ciekawej fabule i zostałeś odpowiednio obsadzony, to musiałbyś być kompletnym idiotą, by źle wypaść".
Trudno orzec, jak bardzo na serio Waltz wygłasza tego rodzaju sądy, tak jak trudno ustalić, co konkretnie napędza jego najnowszą kreację ekranową – tytułowego bohatera thrillera satyrycznego produkcji Amazon Prime pod tytułem „Konsultant".
Wszystkie komentarze
Przewraca.
Bękarty Wojny oglądam kilka razy w roku.
Jego gra jest genialna.
Moze narracja jest taka, ze wszystko, co nie jest Hollywood to "tułaczka"..?
To nie było w Polsce (a że to nazwisko inaczej się odmienia to pewnie jednak wiesz)