Adam Driver, niedawno anonimowy aktor, dziś wymieniany jako jeden z najpoważniejszych oscarowych kandydatów dopiero się rozkręca. Sławę zagwarantowały mu "Gwiezdne wojny". Ale mądrze wybiera kolejne role. I teraz walczy o Oscara za rolę w filmie "Czarne bractwo. BlacKkKlansman".
Jeszcze niedawno Adam Driver był aktorem bliżej znanym jedynie fanom serialu "Dziewczyny", w którym grał Adama. Już wtedy jednak pokazał, że jest świetnym aktorem, a miarą jego talentu były trzy nominacje do telewizyjnych nagród Emmy.
Jego kariera nabrała rozpędu po roli w "Gwiezdnych wojnach: Przebudzeniu mocy". Był tam Kylo Renem, czarnym charakterem i z miejsca podbił serca widzów. Dziś wymieniany jest jako jeden z kandydatów do tegorocznych Oscarów. A to za sprawą rewelacyjnej roli w "Patersonie" Jima Jarmuscha. A niewiele brakowało, aby nigdy nie zajął się aktorstwem...
Wszystkie komentarze