Rzeźnia talentów
Pracodawca ''szuka asystentki, która będzie jednocześnie kochanką'', po czym uprzejmy jest zaznaczyć, iż: ''uprzedza, że nie jest obleśnym typem, choć niestety także nie modelem''. Na zakończenie zaś zaznacza, że ''jeżeli jesteś zainteresowana proszę o kontakt, jeżeli zaś nie, proszę o skasowanie maila i nie tracenie czasu na pouczenia, umoralnianie itp.'' Co zatem pozostaje absolwentce prawa, doktorantce na Uniwersytecie władającej kilkoma obcymi językami?
Wszystkie komentarze