Fot. Luca Lorenz/NPOTY 2024
1 z 31
Ptaki: I miejsce
Luca Lorenz (Niemcy), Złote oko.
Od autora: Zafascynowany ptakami i chęcią fotografowania ich w sposób artystyczny i emocjonalny, spędziłem tydzień w Camargue. Kiedy fotografowałem grupę flamingów w trzcinowisku, słońce znajdowało się w najwyższym punkcie dnia i było bardzo gorąco, około 40 stopni w cieniu. W tych trudnych warunkach oświetleniowych skupiłem się na minimalistycznych ujęciach. Od jakiegoś czasu miałem w głowie pomysł na zdjęcie, a oświetlenie było do tego idealne. Zrobiłem jedno z nich z silnym prześwietleniem, tak aby widoczne były tylko najciemniejsze części prawie białego upierzonego flaminga. Pozwoliło mi to skupić całą uwagę na złotym oku ptaka i dolnej części jego eleganckiej szyi, która znajdowała się w cieniu, gdy słońce świeciło bezpośrednio z góry.
Fot. Nick Dunlop/NPOTY 2024
2 z 31
Ptaki: II miejsce
Nick Dunlop (Stany Zjednoczone), Polowanie na ptaki przybrzeżne.
Od autora: Fotografuję ptaki drapieżne od ponad 50 lat, ze szczególnym uwzględnieniem sokołów wędrownych, które są powszechne w miejscu, w którym mieszkam. Zacząłem od fotografowania ich gniazdowania i wychowywania młodych, co było zabawne i satysfakcjonujące. Kiedy sezon lęgowy się skończył, postanowiłem zrobić zdjęcie sokoła wędrownego polującego na ptaki odpoczywające w czasie migracji. Zacząłem podróżować w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca i szybko odkryłem, że im większe stado, tym większa szansa, że ono przyciągnie sokoła. Nauczyłem się trzymać niedaleko stada, ale nie za blisko, żeby nie odstraszyć. Wytrwałość w końcu opłaciła się: byłem we właściwym miejscu we właściwym czasie, aby uzyskać intymne zdjęcie polującego sokoła wędrownego w stadzie ptaków przybrzeżnych.
Fot. Francesco Guffanti/NPOTY 2024 / ttNSxE\k
3 z 31
Ptaki: Wyróżnienie
Francesco Guffanti (Włochy), Anioł czy demon?
Od autora: Młody jeleń, śmiertelnie potrącony przez samochód, dał mi fantastyczną okazję do udokumentowania aktywności drapieżników i padlinożerców. Z pomocą mojego przyjaciela André ustawiliśmy i zamaskowaliśmy czujnik ruchu i dwa aparaty bezlusterkowe. Aby uniknąć nadmiernych zakłóceń, nie chciałem używać lamp błyskowych ani żadnego rodzaju sztucznego światła. Po lisach, wronach i kilku małych ptakach pojawił się najbardziej niespodziewany gość. Pomimo gęstej warstwy gałęzi, orzeł przedni postanowił wylądować, aby pożywić się jeleniem. Ponad dwumetrowa rozpiętość skrzydeł, ostre pazury i dziób sprawiają, że ten ptak drapieżny jest idealną maszyną do zabijania. W kolejnych dniach zwłoki odwiedzały również wilki, które zjadły truchło do końca pod osłoną nocy. Zrobiłem to zdjęcie w lesie sosnowym niedaleko miasta, w którym mieszkam w Dolinie Aosty, w północno-zachodnich włoskich Alpach.
Fot. Paolo Della Rocca/NPOTY 2024
4 z 31
Zwycięzca konkursu Nature Photographer of the Year
Paolo Della Rocca (Włochy), Rodzinne igraszki.
Zwycięzca konkursu Nature Photographer of the Year oraz I miejsce w kategorii "Ssaki".
Od autora: W północnych Indiach leży Dolina Spiti, kraina surowego piękna i dom jednego z najbardziej nieuchwytnych stworzeń na Ziemi: irbisa śnieżnego. Dla mnie ta podróż była marzeniem od zawsze, ponieważ irbis śnieżny zawsze był moim ulubionym dzikim zwierzęciem. W tym roku to marzenie spełniło się podczas niezapomnianego spotkania z parą młodych braci irbisów śnieżnych. Miałem przywilej obserwowania i fotografowania ich w różnych momentach ich życia, obserwując ich wdzięk i figlarność. Apogeum tej niezwykłej przygody nastąpiło pierwszego lutego. Czekałem ponad sześć godzin na skraju kanionu, stawiając czoła temperaturze spadającej do -25°C i nieustającej śnieżycy. Tymczasem dwójka rodzeństwa odpoczywało w jaskini i mogłem tylko mieć nadzieję, że w końcu wyjdą. Gdy burza ucichła i powrócił spokój, zaczęli się ruszać. To, co się wydarzyło, przerosło moje najśmielsze wyobrażenia. Wspinali się w górę, goniąc się po zaśnieżonych zboczach z radością i witalnością. Ten obraz i doświadczenie, które za nim stoi, na zawsze pozostaną wyryte w mojej pamięci jako jeden z najbardziej magicznych dni w moim życiu.
Fot. Hannes Lochner/NPOTY 2024
5 z 31
Ssaki: Wyróżnienie
Hannes Lochner (Republika Południowej Afryki), Na rybach.
Od autora: Żeneta zwyczajna odwiedza staw, aby napić się i nagle dostrzega gromadkę małych karpi pływających pod powierzchnią wody. Te nieuchwytne stworzenia są wprawnymi myśliwymi na różne ofiary: ryby, żaby, ssaki, ptaki, jaja, gady i płazy, a także mają upodobanie do owoców, owadów i grzybów żyjących na dnie lasu. Moim celem było zjednoczenie tych królestw: nad i pod wodą, poprzez zainstalowanie kamery, wielu źródeł światła i delikatnego blasku pod wodą. Gdy dwa światy się spotkały, obraz, któremu poświęciłem ponad rok, skrystalizował się przede mną-świadectwo połączenia tych kontrastujących, ale harmonijnych środowisk. Przez lata próbowałem zrobić ten obraz na większej zwierzynie, ale większość sprzętu została albo zniszczona, albo wywleczona i nigdy więcej nie została odnaleziona. Miałem szczęście z małą żenetą. Miejsce wykonania zdjęcia: Makgokolo Private Game Reserve, Limpopo.
Fot. Sebastien Blomme/NPOTY 2024
6 z 31
Inne zwierzęta: I miejsce
Sebastien Blomme (Francja), Niepokojący cień.
Od autora: Mniej niż 5 kilometrów od mojego domu w Tuluzie we Francji miałem szczęście spotkać jednego z najbardziej fascynujących owadów w naszej lokalnej faunie: modliszkę śródziemnomorską. Jej patyczkowate ciało i subtelne, wyrachowane ruchy pozwalają pozostać ukrytym zarówno przed drapieżnikami, jak i ludzkim okiem. Ale gdy nadchodzi maj, ma miejsce jeszcze bardziej niezwykły spektakl: wyłaniają się dorosłe osobniki. Moja uwaga kieruje się ku samcom z pierzastymi czułkami, których nie sposób pomylić. Te czułki to coś więcej niż tylko ozdoba. Są to wysoce wyspecjalizowane czujniki, zdolne do wykrywania feromonów żeńskich w powietrzu, niezbędnych do rozmnażania i przetrwania gatunku.
Fot. Litauszki Tibor/NPOTY 2024
7 z 31
Inne zwierzęta: Wyróżnienie
Litauszki Tibor (Węgry/Niemcy), Lot pełen gracji.
Od autora: Mrówkolew leci letnią nocą nad węgierskim stepem. Pod koniec lipca, gdy zapada wieczór, masowo rozpoczynają one lot godowy. Aby pokazać dynamikę ich ruchu, wybrałem długi czas naświetlania. Dodatkowo oświetliłem owada lampą LED, dzięki czemu można zaobserwować trzepot jego skrzydeł. Spędziłem z nimi w sumie 10 wieczorów, robiąc ponad 10 000 zdjęć. Ale może tylko 10 wyszło dobrze. To jedno z moich ulubionych.
Fot. Pandora Maund/NPOTY 2024
8 z 31
Inne zwierzęta: Wyróżnienie
Pandora Maund (Wielka Brytania), Pojmany przez kraba.
Od autorki: Przebywając na Seszelach, skontaktowałam się z zespołem ICS (Island Conservation Society) i zaoferowałam moje usługi fotograficzne oraz chęć zaangażowania się w projekty ochrony przyrody podczas mojego pobytu tam. Podczas porannego patrolu na plaży w celu monitorowania gatunków ptaków i śledzenia, skąd żółwie wyszły z morza w nocy, aby złożyć jaja na plaży, byłam świadkiem takiej oto sceny, jak krab porwał żółwia.
Fot. Junqi Peng/NPOTY 2024
9 z 31
Rośliny i grzyby: I miejsce
Junqi Peng (Stany Zjednoczone), Taniec oceanu.
Od autorki: Gigantyczne wodorosty, jeden z podstawowych gatunków w ekosystemach wód umiarkowanych, mogą osiągnąć średnią wysokość 30 metrów. W grupie tworzą wysokie podwodne lasy, żywe siedliska morskie i jeden z najbardziej produktywnych i dynamicznych ekosystemów na świecie. Od 2014 r. na północnym wybrzeżu doszło do bezprecedensowego załamania się lasów gigantycznych wodorostów z powodu morskich fal upałów. Chociaż trwają prace naprawcze, lasy te nie powróciły jeszcze do poziomu sprzed tego roku. Jako nurek w Kalifornii, zawsze jestem oczarowana pięknem formacji wodorostów, a moim celem było zilustrowanie artystycznej strony tego podwodnego środowiska i orędowanie za ochroną i odbudową lasów olbrzymich wodorostów w Kalifornii i na całym świecie.
Fot. Jarno Artika/NPOTY 2024
10 z 31
Rośliny i grzyby: II miejsce
Jarno Artika (Finlandia), Stary i mądry, otoczony polami drzew i topniejącym śniegiem.
Od autora: Przemiana lasów od dawna fascynuje mój umysł. Monitoruję ich stan, plantacje drzew, wycinkę i spadek bioróżnorodności. Oznaki ocieplenia klimatu i zmiany klimatu są również jednym z powodów do obaw, ponieważ klimat Finlandii ociepla się znacznie szybciej niż średnia światowa. Fińskie lasy zaczynają przypominać monokulturowe plantacje drzew, a znalezienie zróżnicowanych lasów w różnym wieku staje się coraz trudniejsze. Ta starożytna sosna rośnie pośród dojrzałego lasu sosnowego na jednym z najpiękniejszych grzbietów w Północnej Karelii, w Kontiovaara. A właśnie w tym roku zaplanowano wycinkę w tym wyjątkowym krajobrazie. Często fotografuję z lotu ptaka za pomocą drona. Pozwala to na wykrywanie określonych cech w obrębie większego krajobrazu, odsłaniając pojedyncze drzewo w lesie.
Fot. Theo Bosboom/NPOTY 2024
11 z 31
Rośliny i grzyby: Wyróżnienie
Theo Bosboom (Holandia), Upiorne piękno.
Od autora: Witajcie w upiornym, ale też niesamowicie pięknym świecie ćmy gronostajowej i jej gąsienic! W czerwcu 2023 roku alert Google'a powiadomił mnie o eksplozji gąsienic tego gatunku niedaleko mojego rodzinnego miasta Arnhem. Pojechałem tam tego samego wieczoru i nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem na miejscu. Gigantyczna stara wierzba była całkowicie owinięta białym jedwabiem, podobnie jak część roślinności wokół niej i kilka innych wierzb w pobliżu. Wszędzie, dosłownie roiło się od milionów gąsienic. Ćma gronostajowa to mała ćma, powszechna w Holandii i sąsiednich krajach. Gąsienice motyla żyją razem w dużych ilościach. Chronią się przed wrogami, takimi jak ptaki i pasożytnicze osy, owijając pnie i gałęzie drzew białym jedwabiem, aby mogły bez przeszkód żerować na liściach od wewnątrz. Nie bez powodu praca gąsienic jest często porównywana do pracy znanej pary artystów Christo, która m.in. owinęła jedwabiem Reichstag w Berlinie. Przepoczwarzenie również odbywa się w sieciach, po czym ćmy wylatują. Drzewo jest ogołacane z liści. Jest to wspaniały przykład udanej pracy zespołowej w przyrodzie.
Fot. Baard Naess/NPOTY 2024
12 z 31
Krajobraz: I miejsce
Baard Naess (Norwegia), Czarna plaża lawowa.
Od autora: W mojej pracy fotograficznej mam to szczęście, że mogę dużo podróżować, a jednym z moich ulubionych miejsc pracy jest Islandia. Z otwartymi terenami wiejskimi, morzem, fiordami, wodospadami, górami, lodowcami, zielonymi równinami i aktywnością wulkaniczną Islandia ma wiele do zaoferowania pod względem krajobrazu. Kiedy niebo jest niebieskie i słoneczne, nie robię zbyt wielu zdjęć. Ale kiedy wieje, pada śnieg i jest tak zwana "zła" pogoda, to są to dla mnie idealne warunki do fotografowania. Zdjęcie Czarnej Plaży Lawowej zostało zrobione w styczniu 2024 roku. Miałem ze sobą drona, ale nie byłem pewien, czy bezpiecznie jest go wysyłać w tak śnieżną pogodę z silnym wiatrem. Na szczęście zaryzykowałem. Kiedy patrzę na zdjęcie, pokazuje ono wiele z tego, czym jest Islandia, ale w abstrakcyjny sposób.
Fot. Ciaran Willmore/NPOTY 2024
13 z 31
Krajobraz: II miejsce
Ciaran Willmore (Irlandia), Wodospady Glenmalure.
Od autora: Glenmalure w hrabstwie Wicklow w Irlandii to raj dla wodospadów, z których wiele jest ukrytych w górskich lasach. Zawsze, gdy tylko mam okazję, lubię eksplorować ten obszar, zwłaszcza po obfitych opadach. Tego konkretnego dnia padał ulewny deszcz przez cały tydzień i nadal lało, gdy wyruszyłem na poszukiwanie nowych wodospadów. Zatrzymywałem się w kilku miejscach po drodze, aby zrobić zdjęcia, ale odkrycie tej małej grupy wodospadów sprawiło, że podróż była warta zachodu. Jesienne liście ozdobiły scenę, a wysoki poziom wody w rzece dodał jej energii. Użyłem długiego czasu otwarcia migawki, aby uchwycić ruch wody. Zauważyłem również mały basen obok jednego z wodospadów, gdzie wirująca woda tworzyła idealny wzór, zapewniając fantastyczny pierwszy plan dla mojej kompozycji.
Fot. Matteo Strassera/NPOTY 2024
14 z 31
Krajobraz: Wyróżnienie
Matteo Strassera (Włochy), Yggdrasill.
Od autora: Mit Islandii jako dzikiej, niedostępnej krainy, domu nieokiełznanych sił natury, narodził się we mnie na długo przed moją pasją do fotografii. Przez lata zagłębiałem się w szczegółowe badania tego kraju, skrupulatnie planując moją przygodę wśród jego wodospadów, lodowców i wietrznych pustyń. Kiedy w 2021 roku dotarły do mnie wiadomości i zdjęcia pierwszej erupcji na Islandii, moja podróż stała się prawdziwym polowaniem na erupcje. Po kilku nieudanych latach prób, w lipcu 2023 r., zaczęły pojawiać się nowe doniesienia z Islandii: ziemia się trzęsła! Setki, a nawet tysiące wstrząsów następowały po sobie przez wiele dni. Postanowiłem tam lecieć. Gdy tylko mój samolot wylądował, natychmiast udałem się na miejsce, niosąc na plecach 20 kg sprzętu, mając do przejścia 12 km i nie mając pojęcia, co mnie czeka. To, czego byłem świadkiem i czego doświadczyłem przez cztery dni, które spędziłem na fotografowaniu tej niesamowitej siły natury, jest zarówno niezapomniane, jak i nie do opisania. Do tego konkretnego zdjęcia, uchwyconego podczas wybuchu Litli-Hrutur, wybrałem nazwę Yggdrasill. W mitologii nordyckiej Yggdrasill reprezentuje kosmiczne drzewo, którego korzenie sięgają głęboko do podziemi, a jego gałęzie rozciągają się, aby podtrzymywać światy, dając im życie.
Fot. André Schweizer/NPOTY 2024
15 z 31
Krajobraz: Wyróżnienie
André Schweizer (Szwajcaria), Mgła w Belchen.
Od autora: Obszar, w którym zrobiono to zdjęcie, znajduje się blisko miejsca, w którym mieszkam w Jurze Szwajcarskiej. Zawsze tam jeżdżę, ponieważ w pobliżu znajduje się wiele punktów fotograficznych, w których można zrobić świetne zdjęcia. Jest to również doskonałe miejsce do robienia zdjęć fal mgły. Jesień i zima to w szczególności idealne pory roku na robienie takich zdjęć. Jednak, aby powstała fala mgły, muszą panować idealne warunki pogodowe. Kluczowe są: górna granica mgły, temperatura i kierunek wiatru, ale kształt grzbietu górskiego również musi być odpowiedni. Tego ranka przed pasmem alpejskim wszystko było w sam raz, a pierwsze promienie słońca sprawiły, że drobny śnieg na drzewach na pierwszym planie lśnił jak złoto. Aby pokazać przepływ mgły, zrobiłem długą ekspozycję trwającą 4 sekundy.
Fot. Andrey Shpatak/NPOTY 2024
16 z 31
Świat podwodny: I miejsce
Andrey Shpatak (Rosja), Ośmiornica olbrzymia.
Od autora: Ośmiornica olbrzymia jest bardzo inteligentna i zachowuje się niemal jak człowiek. Pod wodą miałem okazję spotkać zarówno agresywne osobniki, które próbowały bronić swojego terytorium, jak i towarzyskie, które nawet demonstrowały swoje techniki łowieckie. Tym razem, po zauważeniu mnie, ośmiornica postanowiła uciec, odpływając, podczas gdy ja zdążyłem zrobić kilka ujęć. Zdjęcie powstało w Kraju Nadmorskim (Rosja) na Morzu Japońskim.
Fot. Franco Banfi/NPOTY 2024
17 z 31
Świat podwodny: Wyróżnienie
Franco Banfi (Szwajcaria), Parząca elegancja.
Od autora: Wypatrzyłem tego wspaniałego, ale parzącego i niebezpiecznego Żeglarza portugalskiego, gdy szukałem innego gatunku (kaszalotów) w ciepłej wodzie Morza Karaibskiego. Przyciągnęły mnie gorączkowe ruchy małych ryb butelkowych, które pływają blisko powierzchni i między mackami tego parzydełkowca, ponieważ są częściowo odporne na jad jego parzących macek, który skutecznie odstrasza drapieżniki. W ten sposób korzystają z zapewnianego im schronienia.
Fot. Pietro Formis/NPOTY 2024
18 z 31
Świat podwodny: Wyróżnienie
Pietro Formis (Włochy), W zasadzce.
Od autora: To twarz śródziemnomorskiej żabnicy. Znalazłem ją odpoczywającą przy skalnej ścianie na głębokości około 15 metrów. Ta piękna ryba to drapieżnik zasadzkowy, doskonale zakamuflowany w otoczeniu. Używa mięsistego wyrostka na pierwszym promieniu płetwy grzbietowej, który przypomina małą rybę, aby przyciągnąć swoją ofiarę. To zdjęcie zostało zrobione w Rabac (Chorwacja) nad Morzem Adriatyckim.
Fot. Dirk Vermaire/NPOTY 2024
19 z 31
Sztuka natury: I miejsce
Dirk Vermaire (Holandia), Aminokwasy naśladujące naturę.
Od autora: Przez ostatnie pięć lat eksperymentowałem z hodowaniem kryształów, używając między innymi aminokwasów i fotografując je w celu tworzenia obrazów, które przemawiają do wyobraźni. Ten konkretny, wykorzystujący alaninę, glutaminę i N-acetylo-L-cysteinę, przypomina mi dziwne ukwiały tańczące w promieniu światła słonecznego z małymi rybkami pływającymi wokół nich.
Fot. Manuel Enrique Gonzales Carmona/NPOTY 2024
20 z 31
Sztuka natury: II miejsce
Manuel Enrique González Carmona (Hiszpania), Upadły anioł.
Od autora: To zdjęcie zostało zrobione nad rzeką Tintillo w prowincji Huelva w Hiszpanii. Unikalną cechą tej rzeki są tarasowe formacje koryta rzeki, znane jako stromatolity. Z lotu ptaka formacje te ukazują uderzające piękno, często pozostawiając widzów w niepewności, co widzą. Wszystko to jest wynikiem aktywności sinic. Powalone drzewo widoczne tutaj to sosna pinia, gatunek, który przetrwał wiele lat w niezwykle kwaśnych wodach rzeki. Zdjęcie wykonałem przy użyciu drona.
Fot. Aaron Gekoski/NPOTY 2024
21 z 31
Człowiek i przyroda: I miejsce
Aaron Gekoski (Wielka Brytania/Filipiny), Mój tygrys.
Od autora: Przez ponad trzy lata pracowałem nad filmem dokumentalnym o naszej złożonej relacji z dużymi kotami. Ta podróż zabrała mnie w różne zakątki świata, aby zrozumieć, jak przeszliśmy od szacunku i czci dla dużych kotów do ich konsumpcji i eksploatacji. Jeden z fragmentów filmu koncentruje się na handlu egzotycznymi zwierzętami domowymi. Podsycany przez media społecznościowe handel dużymi kotami kwitnie w Pakistanie, gdzie właściciele domagają się posiadania rzadkich i niebezpiecznych zwierząt, takich jak lwy, lamparty czy tygrysy. Niektóre są importowane z RPA, podczas gdy inne są hodowane lokalnie. Aby zrozumieć, co skłania kogoś do trzymania dużego kota jako zwierzęcia domowego, spotkałem się z właścicielem dużego kota w Karaczi, który posiadał tygrysiątko. Zorro (tak został nazwany) był szczególnie nieśmiały i nie lubił być w centrum uwagi. Kontrast z jego naturalnym domem w dżungli nie mógłby być bardziej jaskrawy. Kiedy młode stają się zbyt duże, aby trzymać je w domu, często są przenoszone do innych ośrodków dla bezpieczeństwa ich właścicieli.
Fot. Lakshitha Karunarathna/NPOTY 2024
22 z 31
Człowiek i przyroda: II miejsce
Lakshitha Karunarathna (Sri Lanka), Niebezpieczne uzależnienie.
Od autora: Słoń ze Sri Lanki żerujący na wysypisku śmieci w dystrykcie Ampara na wschodzie kraju jest jaskrawym przypomnieniem o tragicznych konsekwencjach niewłaściwych praktyk gospodarowania odpadami na wyspie, na której mieszka około jednej dziesiątej światowej populacji słoni azjatyckich. Słonie, czczone jako symbole siły i mądrości, są zmuszone żerować na niebezpiecznych śmieciach, co podkreśla pilną potrzebę zrównoważonych rozwiązań dotyczących odpadów. Często odwiedzają wysypiska śmieci nie tylko po łatwe posiłki, ale także po to, aby znaleźć znaczną ilość skrobiowych produktów, które szczególnie lubią, gdy już przyzwyczają się do ich smaku. Chaotyczne i nieprzewidywalne postępowanie z odpadami na Sri Lance doprowadziło do poważnych i katastrofalnych problemów środowiskowych. Istnieje wiele zweryfikowanych relacji o śmierci słoni spowodowanej spożyciem mikroplastiku i polietylenu, które zwierzęta mylą z pożywieniem w miejscach składowania odpadów. W ciągu ostatniej dekady nastąpił gwałtowny wzrost takich przypadków, co znacząco wpłynęło na przetrwanie lankijskiego podgatunku słoni, który obecnie jest klasyfikowany jako "zagrożony".
Fot. Gerard Carbonell/NPOTY 2024
23 z 31
Człowiek i przyroda: Wyróżnienie
Gerard Carbonell (Hiszpani), Mięso z buszu.
Od autora: Tusza samca mandryla jest przypalana w celu usunięcia futra, które następnie jest sprzedawane na targu na wyspie Bioko w Gwinei Równikowej. Mandryle nie występują naturalnie na wyspie i są nielegalnie sprowadzane z lądu. Polowanie, sprzedaż i spożywanie naczelnych zostało zakazane w Gwinei Równikowej na mocy dekretu prezydenckiego z 2007 r. Niemniej jednak zagrożone gatunki naczelnych są nadal obiektem polowań: na mięso, do wykorzystywania w tradycyjnej medycynie lub jako przedmiot handlu. Praktyki te w połączeniu z trwającą eksploatacją lasów zagrażają przyszłości gatunków naczelnych w tym kraju. Z drugiej strony są również ważnym aspektem lokalnej kultury i tradycji, stanowiąc główne źródło dochodu dla wielu rodzin. Ta złożona koegzystencja ludzi i dzikich zwierząt wymaga otwartego, wieloaspektowego podejścia, którego celem jest zrównoważone zarządzanie dziką przyrodą, a jednocześnie ochrona źródeł utrzymania i zwyczajów lokalnych społeczności oraz zapewnienie ich dobrostanu.
Fot. Paul Goldstein/NPOTY 2024
24 z 31
Zdjęcia czarno-białe: I miejsce
Paul Goldstein (Wielka Brytania), Przeprawa.
Od autora: Od wielu lat obserwuję gnu, zawsze zafascynowany ich stadną mentalnością. Wielka Migracja i przeprawy przez rzeki są z jednej strony niezwykłym widokiem, ale z drugiej to chyba najczęściej fotografowane zjawisko przyrodnicze na Ziemi. Podczas oprowadzania wzdłuż rzeki Talek, dopływu rzeki Mara, zaobserwowałem duże stado gromadzące się na południowym brzegu. Nie byłem zainteresowany po prostu uchwyceniem tej sceny w konwencjonalny sposób, ale miałem konkretną wizję tego zdjęcia. Postanowiłem użyć długiego czasu otwarcia migawki, co było dosyć ryzykownym wyborem. Zrobiłem serię zdjęć, z których większość nie wyszła, ale to jedno wydaje się przekazywać gorączkową panikę gnu podczas przeprawy.
Fot. Luca Lorenz/NPOTY 2024
25 z 31
Zdjęcia czarno-białe: II miejsce
Luca Lorenz (Niemcy), Pod obserwacją.
Od autora: Pewnego dnia wyszedłem z domu z aparatem i udałem się prosto do mojego ulubionego miejsca w lesie. Gdy szedłem małą ścieżką, zauważyłem kosa, który podskakiwał przede mną, żerując na owadach. Położyłem się w porannej, wilgotnej od rosy trawie, aby uzyskać lepszy kąt, gdy nagle cztery daniele wyłoniły się z krzaków tuż przede mną. Wszyscy znieruchomieliśmy, obserwując się nawzajem. Tuż przed tym, jak daniele zniknęły z powrotem w krzakach, udało mi się uchwycić ten piękny moment.
Fot. Marvin Blome/NPOTY 2024
26 z 31
Zdjęcia czarno-białe: Wyróżnienie
Marvin Blome (Niemcy), Balet natury.
Od autora: Wczesnym rankiem mglistego jesiennego poranka znalazłem się w opuszczonej części wojskowego poligonu NATO. Powietrze było rześkie, a cienka warstwa mgły pokrywała ziemię, tworząc eteryczną atmosferę. Czekałem cierpliwie, z aparatem ustawionym na statywie, mając nadzieję, że uda mi się dostrzec nieuchwytnego dotąd jelenia, znanego z tego, że włóczy się po tych terenach. Gdy mgła zaczęła się podnosić, zauważyłem ruch w oddali i usłyszałem szmer ptaków. Pośród tego naturalnego spektaklu pojawił się majestatyczny jeleń, którego poroże przebijało się przez mgłę, gdy stał nieruchomo, niemal jakby w cichym uznaniu piękna wokół niego.
Fot. Marcia Walters/NPOTY 2024
27 z 31
Portrety zwierząt: I miejsce
Marcia Walters (Stany Zjednoczone), Najlepsi przyjaciele.
Od autorki: To rodzeństwo rudych lisów spacerowało razem wieczorem. Było cicho, tylko te dwa lisy i ja. Kiedy szły, nagle rudy samiec zarzucił ogon na grzbiet samicy i delikatnie przyciągnął ją do siebie. Mogę myśleć o tym zachowaniu tylko jako o pokazie uczuć. Obserwuję i fotografuję rude lisy od 13 lat. Lubię uchwycić obrazy, które pokazują ich istotę i różne zachowania. Zdjęcie zostało zrobione w północno-zachodnim stanie Waszyngton.
Fot. Oscar Diez Martinez/NPOTY 2024
28 z 31
Portrety zwierząt: II miejsce
Oscar Diez Martinez (Hiszpania), Inna perspektywa.
Od autora: Podczas fotografowania orłów bielików wzdłuż środkowego wybrzeża Norwegii, w pobliżu Flatanger zauważyłem, że mewy srebrzyste często latały blisko łodzi, nie przejmując się zupełnie naszą obecnością. Ich śmiałość była niezwykła, siadały nawet na moim kapeluszu! Korzystając z okazji, zmieniłem obiektyw na szerokokątny i zrobiłem to wyjątkowe ujęcie, gdy jedna z nich siedziała na mojej głowie, co zaowocowało niekonwencjonalną perspektywą.
Fot. Antonio Liebana Navarro/NPOTY 2024
29 z 31
Portrety zwierząt: Wyróżnienie
Antonio Liebana Navarro (Hiszpania), Dbanie o samca.
Od autora: To zdjęcie zostało zrobione w sercu Doliny Danum na Borneo, w naukowej stacji badawczej. Obserwowałem wcześniej te dzioborożce, gdy rano siadały w pobliżu drzew owocowych, spędzając sporo czasu na czyszczeniu się i dbaniu o siebie nawzajem w niemal rytualny sposób. Drugiego dnia, kiedy zobaczyłem je w tym samym miejscu, postanowiłem zabrać ze sobą aparat i skupić się na dokumentowaniu ich zachowania. Dzioborożce są znane z silnej więzi między samcem i samicą, która jest wzmacniana poprzez akty czułości. Na tym konkretnym zdjęciu postanowiłem podkreślić samicę, która delikatnie czyści pióra za oczami samca. Wzruszający akt troski i czułości, który odzwierciedla głębię ich więzi.
Fot. Louis Guillot/NPOTY 2024
30 z 31
Portrety zwierząt: Wyróżnienie
Louis Guillot (Wielka Brytania), Szmaragdowy klejnot.
Od autora: Przez osiem miesięcy mieszkałem w sercu peruwiańskiej puszczy amazońskiej w Madre de Dios. Wolontariat w schroniskach turystycznych i organizacjach pozarządowych zajmujących się ochroną przyrody pozwolił mi zanurzyć się w tym niesamowitym ekosystemie. Dokumentowałem jego dziką przyrodę, doświadczając niezapomnianych chwil. Jedna z nich nadeszła po wyczerpującej, dziewięciogodzinnej wędrówce poza Rezerwatem Narodowym Tambopata. Gdy wracając po zmroku szlakiem z włączoną latarką czołową, nagły błysk jaskrawej zieleni zatrzymał mnie w miejscu. Intensywność koloru wydawała się niemal nierealna. Zaintrygowany podszedłem bliżej, a moje serce zabiło szybciej, gdy uświadomiłem sobie, co widzę: szmaragdowego boa, węża moich marzeń! Przez pięć miesięcy szukałem tego nadrzewnego klejnotu podczas niezliczonych nocnych spacerów. I oto był, zaledwie 1,5 metra nad ziemią, wystarczająco nisko, aby umożliwić idealne zdjęcia. To był mój moment. Wiedziałem, że muszę jak najlepiej wykorzystać tę okazję. Dżungla miała jednak inne plany, komary spadły na mnie w nieustępliwych rojach. W ciągu 40 minut otrzymałem ponad 150 ukąszeń na całym ciele, w tym na twarzy, ustach i uszach. Dyskomfort był ekstremalny, ale nie obchodziło mnie to zbytnio. Właśnie znalazłem skarb lasu deszczowego.
Fot. Ismael Dominguez/NPOTY 2024
31 z 31
Kategoria młodzieżowa: II miejsce
Ismael Dominguez (Hiszpania), Droga Mleczna.
Od autora: Pewnej nocy wpadłem na pomysł, aby poeksperymentować zdjęciowo z długą ekspozycją w połączeniu z lampą błyskową. Ku mojemu zaskoczeniu w kadrze pojawił się mały nietoperz. Zainspirowany tym, ustawiłem lampę błyskową w tryb stroboskopowy, co pozwoliło mi uchwycić nietoperza wiele razy na jednym zdjęciu, a Droga Mleczna zapewniła oszałamiające tło. Rezultat został osiągnięty dzięki starannie wykonanej długiej ekspozycji.
Wszystkie komentarze
Ziemia i jej przyroda są zachwycające,
dostaliśmy w darze skarb, klejnot, którego nie doceniamy i bezmyślnie niszczymy przez własną chciwość, brak wyobraźni i empatii.
Zdjęcia ze słoniem na śmietniku i mandrylem na ruszcie wstrząsające.