"Slightly off" - "nieco odjęte", to tytuł kolekcji marki Off White. Autor kolekcji, Virgil Abloh, słynie z zamiłowania do dekonstrukcji, nieoczywistych połączeń i kategorycznie odmawia jakiegokolwiek klasyfikowania swoich dzieł. Nie lubi też rozbuchanego konsumpcjonizmu... Pewnie dlatego zaprosił gości pokazu do wielkiej hali sportowej na obrzeżach Paryża, a w ramach scenografii posłużył się przeciętymi na pół, luksusowymi autami.
Mimo obaw przed szalejącym koronawirusem goście postanowili tłumnie uczestniczyć w paryskich pokazach. Organizatorzy starali się zapewnić im ochronę. Wątpliwą, choć modną. Pokaz marki Thom Browne.
Mroczna i pesymistyczna, choć świetnie skrojona kreacja Clare Waight Keller, dyrektorki artystycznej marki Givenchy.
Prowokacja w twórczości Vivienne Westwood jest czymś tak naturalnym, jak klasyka u Chanel. Tym razem w szaleństwie jest jednak metoda - wszak czosnek wspomaga odporność. Maseczki z pewnością się przydały.
Nowe kolekcje mody przygotowywane są z dużym wyprzedzeniem, a przewidywanie trendów to ulubiona zabawa fashionistów. Tym razem Vivienne Westwood wróży wiosnę. Oby miała rację.
Ulubienica projektantów, Gigi Hadid, z koleżankami prezentują zjednoczoną siłę kobiet. Pokaz Chanel.
Modelka brodzi po zatopionym wybiegu podczas pokazu Balenciagi. Wokół czarno, groźnie, apokaliptycznie. Nawet rozpylony w hali zapach nie kojarzył się ponoć z niczym przyjemnym. Koniec świata nadchodzi.
"Sexy by Junya Watanabe" - tak brzmiało motto kolekcji japońskiego projektanta. Inspiracją dla jej stworzenia miała być Debbie Harry, wokalistka zespołu Blondie i ikona lat 70. i 80. Ostry, rockowy image, rozmazana (przez mikrofon) szminka, przeboje Blondie w głośnikach... Nie sposób nie pomyśleć o autobiografii wydanej przez Debbie Harry pod koniec zeszłego roku, w której opowiada o gwałcie, jakiego padła ofiarą w młodości. "Sexy" nabiera w tym świetle innego znaczenia, zwłaszcza w połączeniu z nieprzejednanymi minami modelek i ubraniami, które dużo więcej zakrywają, niż odsłaniają.
Zasłona dymna, czy intymna atmosfera? Modelka przechadza się po zasnutym mgłą wybiegu podczas pokazu Chanel.
Niektóre rzeczy się nie zmieniają. Wśród zastępów kolejnych generacji młodziutkich modelek wciąż świecą jasne gwiazdy ikon lat 90. Tu 51-letnia Helena Christensen na wybiegu Balmain.
"Kobiety są księżycem poruszającym pływy", "Kobieca miłość jest nieopłacaną pracą", "Zgoda. Zgoda. Zgoda", "Wszystkie jesteśmy łechtaczkami" - takie i inne hasła zdobiły neony w scenografii pokazu Diora. Dyrektor artystyczna marki, Maria Grazia Chiuri, zadeklarowana feministka, walczy z dyskryminacją płci i patriarchatem w świecie mody.
Issey Miyake słynie z awangardowego stylu i oryginalnych pokazów. Tym razem modelki jako naczynia połączone.
Stella McCartney słynie z aktywnego działania na rzecz ekologii i praw zwierząt. Nie korzysta z naturalnych skór i futer. Tym razem, na pokazie jej nowej kolekcji zagościły jednak zwierzęta - krokodyl, zając, lis, koń i krowa. Idealnie się odnalazły w eleganckich, paryskich wnętrzach.
Przezroczysty, futurystyczny tunel, który stanął w samym środku Paryża wybudowano specjalnie na potrzeby pokazu marki Kenzo. Nawiązując do motywu wędrówki - tematu tegorocznej kolekcji, dyrektor artystyczny Felipe Oliveira Baptista zapewnia, że tunel został stworzony z poszanowaniem środowiska i że będzie dalej z firmą wędrował po świecie.
Niezwykła, "żywa" scenografia na pokazie Louis Vuitton.
Na wybiegu u Ricka Owensa praktyczność ścigała się z pragmatyzmem. Wygodne puchowe peleryny i kilka par zapasowych rękawiczek zapewne przydadzą się w przypadku mroźnej zawieruchy.
Modelki przedzierają się przez grubą warstwę sztucznego śniegu na zainscenizowanym stoku narciarskim. Pokaz Thom Browne.
Skomplikowana figura origami w wykonaniu Isseya Miyake.
Modelka pod czujnym okiem boskich figur prezentuje kreację Junko Shimady.
Kaia Gerber, córka Cindy Crawford, kontynuuje dzieło mamy. Uczestniczyła w większości paryskich pokazów. Tych liczących się, oczywiście. Tu - Chanel.
Nieco bardziej optymistyczne, kolorowe i mondrianowskie inspiracje widać było na pokazie Hermesa.
Wcale nie dyskretny urok burżuazji na pokazie Lanvin. Szyk, styl i wyniosła kobiecość, czyli marka odbudowuje wizerunek po niedawnym upadku z modowego parnasu.
Wszystkie komentarze