Dziesiątki tysięcy mieszkańców dystryktu Buzi w Mozambiku straciło dach nad głową.
Ludzie starają się ratować swój dobytek. Na zdjęciu ewakuacja krowy z zalanej części dystryktu Buzi.
Już drugi tydzień trwa ewakuacja z terenów zalanych po przejściu cyklonu "Idai"
Ludzie przechodzą przez zniszczona w wyniku przejścia cyklonu drogę w miejscowości Nhamatanda.
Droga w miejscowości Nhamatanda po przejściu cyklonu "Idai". Straty materialne są olbrzymie.
Łódź z ewakuowanymi cumuje do brzegu w dystrykcie Buzi.
Ewakuowane rodziny koczują na dachach.
W miejscowości Nhamatanda tymczasowe schronienie zorganizowano na niezniszczonym fragmencie drogi.
"Idai" był jednym z najsilniejszych cyklonów jakie zarejestrowano na południowej półkuli.
Po przejściu cyklonu "Idai" w Mozambiku ewakuowano dziesiątki tysięcy osób. Na zdjęciu jedno z uratowanych dzieci bawi się w przejściowym obozie w dystrykcie Buzi.
Zalane tereny w dystrykcie Buzi w Mozambiku.
Ewakuowani czekają na wieści o swoich bliskich, którzy pozostali na zalanych terenach. W wyniku cyklonu "Idai" zginęły setki ludzi, nieznana jest liczba osób zaginionych.
Ludzi chronią się w częściowo zniszczonych budynkach.
Cyklon "Idai" to jedna z największych klęsk żywiołowych w historii Mozambiku.
Veronica Fatia i ze swoją dwuletnią córką na pokładzie drewnianej łodzi ewakuującej ludzi z zalanych terenów w dystrykcie Buzi.
Tymczasowe schronienie na drodze w miejscowości Nhamatanda.
Rodzina, która straciła dom po przejściu cyklonu znalazła tymczasowe schronienie w klasie zniszczonej szkoły w dystrykcie Buzi.
Śpiące dziecko w miejscu tymczasowego pobytu po ewakucji z zalanych terenów w dystrykcie Buzi.
Wszystkie komentarze
Tak strasznie smutno obserwować to nieszczęście i tak wielki ból odczuwam z bezsilności.
Bardzo jestem oburzony tym jakie kwoty ludzkość wydaje na zbrojenia i wojny ,a wokół tyle nieszczęścia ludzkiego.