Komentarze
Z ciężkim sercem piszę te słowa, bo jednak Ryszard Horowitz to legenda. Zamieszczone powyżej kolaże, gdyby zostały wykonane w późnych latach 80 - kiedy to fotograf, czy inaczej 'fotokompozytor', jak czasami był nazywany - można by się zachwycać odkrywczością, wyobraźnią, łączeniem technik itd. Ale mamy XXI wiek, świat poszedł znacznie dalej, zarówno artystycznie, jak i technologicznie. Te prace teraz wyglądają, jakby wyszły z komputera nastoletniego grafika amatora, który dopiero ze zdumieniem odkrywa niektóre funkcje photoshopa. Niestety.
już oceniałe(a)ś
2
0
Wspaniale kolaze, niezwykly student Krakowskiej! Pozdrawiam
@stroiciel1
Jak na studenta -całkiem nieźle.
Tylko warsztat dopracować.
już oceniałe(a)ś
1
0