Putin regularnie ociepla swój wizerunek, pozując do zdjęć z odsłoniętym, muskularnym torsem. Tu niczym słynny Marlboro Man ujeżdża konia w regionie Tuwa w południowej Syberii, gdzie w 2014 roku świętował swoje 62. urodziny. Oprócz jazdy konno podczas Putin polował z karabinem myśliwskim i pływał w tamtejszych chłodnych jeziorach.
W 2011 roku, na potrzeby kampanii prezydenckiej, Putin odwiedził szpital w Smoleńsku. Gdy doktor 'przypadkowo' zapytał go o zdrowie, Putin niezwłocznie zdjął na oczach fotoreporterów koszulkę i wskazał na swoje ramię, które bolało go - jak mówił - po porannych ćwiczeniach.
- Mam pytanie do wszystkich zebranych: kto z was pije alkohol przed jazdą samochodem? - tak, bez uśmiechu, zagadnął ministrów na posiedzeniu rządu w 2011 roku premier Władimir Putin (według słów dziennikarza Wirtualnej Polski Aleha Barcewicza). W sali zapadła cisza. - Nie używamy... - po długiej pauzie odpowiedział jeden nieśmiały głos. - Od dnia dzisiejszego odradzam to komukolwiek - stwierdził Putin. Według rosyjskich specjalistów alkohol zabija co roku kilkaset tysięcy mieszkańców kraju. Na zdjęciu: Putin podczas posiedzenia Światowej Organizacji Zdrowia w Moskwie, 28 kwietnia 2011 roku.
Nie od dziś w Rosji wiadomo, że Putin jest też świetnym wędkarzem. Podczas wakacji w 2013 roku w swojej ulubionej Tuwie udało mu się ponoć złapać szczupaka, który ważył 11 kg. To w republice Tuwa leży jezioro Bajkał - najgłębsze i najstarsze na świecie.
W lipcu 2010 roku Putin pojawił się na Ukrainie na zlocie motocyklistów. Do zdjęć pozował w stroju o wyłącznie czarnych elementach: czarnej koszuli, spodniach, butach, skórzanych rękawiczkach, czapeczce i okularach przeciwsłonecznych. Putin jechał trzykołowym motocyklu harley davidson.
Ulubionym klubem motocyklowym Putina jest rosyjski nacjonalistyczny klub motocyklowy Nocne Wilki. Podczas aneksji Krymu przez Federację Rosyjską poparli oni działania zbrojne na terytorium Ukrainy.
W 2012 roku Putin pokazał swojemu narodowi kolejne oblicze - tym razem wyczulone na los żurawi. Prezydent wskazywał młodym ptakom wychowanym w niewoli drogę, latając na motolotni.
Wychowane w niewoli ptaki potrzebują takiego 'wspomagania', bowiem nie mogą brać przykładu z rodziców. Rosyjskie media pełne były docinek o 'żurawiu alfa'.
W sierpniu 2015 roku w ramach ocieplania wizerunku prokremlowska telewizja Russia Today (dzisiaj RT) opublikowała film, na którym widać, jak Putin i Miedwiediew ćwiczą na siłowni w prezydenckiej rezydencji w Soczi. Putin nawet się nie spocił, a po treningu zjadł na śniadanie wołowinę z grilla.
'Na dnie Morza Czarnego Putin zobaczył, jak głęboko sięgają korzenie Rosji' - napisał portal telewizji rządowej Rossija-24. W sierpniu 2015 roku Putin zszedł w batyskafie na dno Morza Czarnego w okolicach Sewastopola. Oglądał tam pozostałości bizantyjskiego statku, który zatonął w pobliżu wejścia do Bałakławy w Sewastopolu.
W rezerwacie w obwodzie orenburskim rosyjscy naukowcy pracują nad odtworzeniem populacji koni Przewalskiego, współcześnie jedynego dziko żyjącego gatunku koni. W październiku 2016 roku pracownicy rezerwatu przygotowywali się do wypuszczenia sześciu doświadczalnych, dzikich zwierząt na teren rezerwatu. Pomógł im Władimir Putin, wywabiając zwierzęta z użyciem wiadra owsa. - Władimir Władimirowicz otworzył im drogę do wolności - mówiła po wydarzeniu Tatiana Żarkich, szefowa rosyjskiego Centrum Reintrodukcji Koni Przewalskiego.
Ostatnio Putin zaskoczył świat, gdy w maju tego roku w oczekiwaniu na prezydenta Chin Xi Jinpinga w Pekinie zasiadł do fortepianu i zagrał fragmenty dwóch, pochodzących jeszcze z czasów radzieckich, piosenek: 'Moskiewskie okna' i Miasto nad wolną Newą'. - Szkoda, że fortepian był rozstrojony - skomentował skromnie po występie.
Putin jest też hokeistą. W maju wziął udział w otwarciu rosyjskiej ligi hokeja amatorskiego w Soczi. W jego drużynie zagrał minister obrony Siergiej Szojgu i olimpijczycy: Wiaczesław Fietisow, Aleksiej Kasatonow, Walerij Kamienski i Pawieł Bure. Przeciwko nim stanęli starzy przyjaciele Putina, m.in. biznesmeni. Ku zaskoczeniu komentatorów drużyna Putina zwyciężyła, pokonując przeciwników 17:6. Sam prezydent zdobył aż siedem goli.
W Dniu Moskwy, 10 września 2016 roku, Władimir Putin w asyście premiera Dmitrija Miedwiediewa i mera Moskwy Siergieja Sobianina przechodził przez Plac Czerwony i 'przypadkowo' spotkał tam panny młode. Te nie przepuściły okazji, by zrobić sobie z Putinem zdjęcie, przy czym zwróciły uwagę tylko na niego. Jak ustalili później internauci, panny młode wcale nie miały ślubu, a były modelkami, które brały udział w 'występie' na Placu Czerwonym.
Rosjanie pękali z dumy, kiedy w tegoroczną rocznicę wybuchu 'Wielkiej wojny ojczyźnianej', czyli ataku hitlerowskich Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 roku, Putin brał udział w oficjalnych obchodach.
Tym razem sytuacja z pewnością nie mogła być 'ustawiona'. Mimo ulewy Putin nie pozwolił na odwołanie wydarzeń, a sam złożył wieniec pod grobem Nieznanego Żołnierza, nie kryjąc się nawet pod parasolem.
W 2008 roku Putin niespodziewanie oddał fotel prezydenta Dmitrijowi Miedwiediewowi, dotychczasowemu wicepremierowi i członkowi rady nadzorczej Gazpromu, a sam zadowolił się fotelem premiera. Szybko okazało się jednak, że to on naprawdę trzyma stery w państwie, a od kolejnej kadencji liderzy zamienili się rolami.
Władimir Putin, który był oficerem KGB rezydującym w Dreźnie, mówi płynnie po niemiecku i zna bardzo dobrze ten kraj. Od czasu kryzysu na Ukrainie stosunki niemiecko-rosyjskie bardzo się pogorszyły. Putin próbował upokorzyć kanclerz Niemiec Angelę Merkel kilkakrotnie. Podczas spotkania w Soczi w 2007 r. pozwolił wejść do pokoju swemu labradorowi, choć wiedział, że Merkel boi się psów. Merkel pozostała niewzruszona. Później mówiła dziennikarzom, że rosyjski przywódca musi robić takie rzeczy, by udowodnić, że jest mężczyzną.
25 września 2015 roku Putin spotkał się z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą w Nowym Jorku podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Światowi przywódcy rozmawiali m.in. o wojnie domowej w Syrii. Do dziś nie udało się wypracować pokoju, w wojnie zginęło już kilkaset tysięcy ludzi.
O wiele cieplejsze spotkanie odbyło się na marginesie szczytu G20 w Hamburgu 7-8 lipca tego roku, gdy po raz pierwszy Władimir Putin spotkał się z nowym prezydentem USA Donaldem Trumpem. - To zaszczyt pana widzieć, panie Putin - powiedział według agencji Reutera Trump. - Jestem zachwycony, że spotykamy się osobiście, i mam nadzieję, że nasze spotkanie przyniesie pozytywne rezultaty - odparł Putin.
W ciągu ostatnich 18 lat Rosja stała się sceną jednego aktora. Nie bez powodu mówi się, że nie ma jej bez Putina, a Putina nie ma bez niej. Z tym hasłem wymyślonym przez kremlowskich politologów godzi się zdecydowana większość narodu. Rosjanie rzeczywiście chcą, by bez końca rządził nimi nadczłowiek z Kremla. Bez niego - jak się obawiają - kraj czekałaby zguba.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze