Łowcy skór działali nie tylko w Łodzi. Jak mówi Tomasz Patora, handel informacjami o zgonach odbywał się we wszystkich dużych miastach Polski
Tomasz Patora (z prawej) i Marcin Stelmasiak kilka dni po opublikowaniu w 'Wyborczej' reportażu 'Łowcy skór', styczeń 2002 r.