Ciemna nocy, niepojęta, Drzewo, co na mrozie pękasz...Już ból mnie ciała przeszywa, A gdzie ja będę rodziła? Ani łyżki, ani miski,/ Ani deski do kołyski, Ani płatka, ani szmatka, Co ja pocznę, biedna matka? Lisy po śniegu rysują,/ Wilki z boru nawołują, Gdzie ja samotna w tej drodze Bożego Syna urodzę? Ernest Bryll
Wszystkie komentarze