Wiersz jest cudem

Co tydzień Jarosław Mikołajewski proponuje wiersz, nowy albo nie dość szeroko znany, jak 'Elegia dla zgubionych i zapomnianych przedmiotów' Larsa Gustafssona.

Elegia dla zgubionych i zapomnianych przedmiotów

Zimowe rękawiczki na samym dnie szuflady.
Stara mosiężna błystka pod warstwą śrubek.

I młotek ze śladami zaprawy na trzonku,
musiał być u nas już w trzydziestym dziewiątym,

a teraz nagle jakby zapadł się pod ziemię.
Wszystkie te kiedyś tak bliskie nam rzeczy

muszą same pamiętać, w której szufladzie leżą.

Nie mogą już liczyć na mnie. Radzą sobie same.

Pamiętam, jak wyglądały, jak leżały w dłoni,
pamiętam nawet młotek któregoś dnia latem

w odległych latach czterdziestych, gdy byłem
za mały, aby go unieść

i ojciec ostrożnie wziął go ode mnie.

Świat, ten labirynt zgubionych

i zapomnianych przedmiotów, od starych mieczy
w nieotwartych grobach z epoki brązu

po okulary do czytania zapodziane przedwczoraj,
pamięta je wszystkie. Nie ma powodów do obaw.

A ty, który tak gorączkowo szukasz?
Czy sam nie jesteś przedmiotem szukania?

Coś mówi ci tego wieczoru, gdy coś się odnalazło,
porysowane, pordzewiałe, a jednak podobne

w szufladzie pod warstwą śrub i kłódek,
że całe to szukanie rzeczy

jest tylko odbiciem twojego pragnienia,
by ktoś tak gorączkowo poszukiwał ciebie.

tłum. Zbigniew Kruszyński

Lars Gustafsson urodził się w 1936 roku w Vasteras. Jest szwedzkim poetą, powieściopisarzem, eseistą, filozofem, laureatem czwartej edycji Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Zbigniewa Herberta. Drukowany utwór pochodzi z tomu 'Dziwne drobne przedmioty. Wybór wierszy', wyd. Znak 2012.

Więcej
    Komentarze
    `