Wiersz jest cudem
Co tydzień Jarosław Mikołajewski proponuje wiersz: klasyczny albo nowy, często niepublikowany, jak 'Epoka ołowiu' Józefa Kurylaka.
Epoka ołowiu
Wiśnie ojczyste
nie pomogły mi
ani wąż czarownik
w lesie za czarną zasłoną
i oto: żyć muszę
w epoce ołowiu
nie pomogły wysokie
wśród zbóż pomniki śmierci
oślepia je biel
rosną coraz ich więcej
ach okrutny smutku
miłości ziemskiej:
znam miejsce nad strumieniem
niebieskie od ważek
gdzie w powietrzu się unoszą
zmarłych dziewcząt twarze
lecz brak mi tej radości
którą żyją zmarli
brak mi praświatła
którym żyje Kościół
praświatłem śpiewa
na rozdrożu słowik
zderzyły się ciemne
rzeki w mojej głowie
Czytaj więcej 7.03 w
Magazynie Świątecznym.
Materiał wideo powstał we współpracy z
Teatrem Syrena
Znajdziesz nas na Twitterze, Google+ i Instagramie
Jesteśmy też na Facebooku. Dołącz do nas i dziel się opiniami.
Czekamy na Wasze listy: listy@wyborcza.pl
Wszystkie komentarze