Kraina stu pięćdziesięciu dolin, modnych kurortów, turkusowych jezior i czerwonych pociągów. Gryzonia to największy i najbardziej wysunięty na Wschód szwajcarski kanton. Mocno górzysty, bo w swoich granicach ma ponad 930 górskich szczytów. Sporo rzeczy dzieje się tylko w Gryzonii. Właśnie tu, sto lat temu, wyznaczono jedyny w kraju Park Narodowy. Tylko tu kursują czerwone pociągi Kolei Retyckich. Tylko tu mówi się w retoromańskim - czwartym z oficjalnych, szwajcarskich języków. Tylko tu, wreszcie można wsiąść do czerwonego pociągu i wysiąść na małej stacyjce w Susch, gdzie muzeum sztuki współczesnej otworzyła polska mecenaska sztuki i bizneswoman, Grażyna Kulczyk. - Tutaj jest spokojnie, cicho i pięknie. I myślę, że ludzie to bardzo doceniają - opowiada.

Nie jest łatwo wybrać spośród takiego bogactwa. Zrobiliśmy to za was. Zobaczcie pięć podpowiedzi, czego nie można w Gryzonii przegapić.

Materiał nagrano podczas wyjazdu ze zwycięzcami konkursu 'Twoje kolejowe podróże po Polsce i Europie', zorganizowanego przez 'Gazetę Wyborczą' i Szwajcarską Organizację Turystyczną. Więcej: POD TYM LINKIEM oraz na: mojaSzwajcaria.pl
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Czy te specjały to tylko dla gryzoni?
    :-))
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    `