- Pięć lat pokazało prezydenta, który nie dotrzymał obietnic przedwyborczych, łamał konstytucję i był kompletnie niesamodzielny. Był marionetką. W żadnej ze spraw, które wstrząsnęły opinią publiczną nie umiał się przeciwstawić oficjalnemu kłamstwu. Czy my chcemy dalej twardo brnąć donikąd i stać się krajem groteskowej półdyktatury? - pyta Adam Michnik, redaktor naczelny 'Gazety Wyborczej'.
Wszystkie komentarze