A co u nas już się pokazało?Acha! - ,,strefa wolna od LGBT'', ,, pasożyty, pierwotniaki'', ,,śląsk to taka zakamuflowana opcja niemiecka'', ,, lepszy sort, gorszy sort'', wykształciuchy'', ,,prawdziwi patrioci'', ,, komunistyczni sędziowie i ci którzy zostali wykształceni przez komunistycznych profesorów'', ,,górnicy, hutnicy, kolejarze, pomóżcie - przed kim?- co miał pan na myśli panie prezydencie?
Jak ja się cieszę, że mamy takich światłych polaków jak Pan Marian Turski i jego piękne wystąpienie, a wcześniej Olga Tokarczuk i jej mowa noblowska. Czuły narrator i 11 przykazanie nie bądźmy obojętni.
Jako żywo, słuchając przejmującego przemówienia Pana Mariana Turskiego szukałem non stop jego adresata. Nieodparcie wtłaczało mnie to jest do mego mózgu wizerunek Jarosława Kaczyńskiego oraz jego marionetki Andrzeja Dudy jako głównych adresatów. Dlaczego? Otóż przez pryzmat siania przez nich lęków i zagrożeń przed: ~ przyjmowaniem legalnych emigrantów choćby z obszarów zagrażających ich życiu np. z Syrii, Jordanii, Libanu, Afganistanu, ~ rzekomymi zagrożeniami chorobowymi lub insektami; ~ mniejszościami społecznymi o proweniencji LGTB i.t.p.; ~ łamaniem Konstytucji oraz demolką istniejącego prawa prowadzącą do anarchii; ~ pełzającym autokratyzmem prowadzącym w prostej linii do dyktatury.
Duda ma wybiórcze sposoby słuchania. Napewno chciałby sobie i do Pana Turskiego pokrzyczeć - ale za dużo gości było, co mówia obcymi językami ! On woli banialuki Jarka
Wszystkie komentarze
Nieodparcie wtłaczało mnie to jest do mego mózgu wizerunek Jarosława Kaczyńskiego oraz jego marionetki Andrzeja Dudy jako głównych adresatów.
Dlaczego?
Otóż przez pryzmat siania przez nich lęków i zagrożeń przed:
~ przyjmowaniem legalnych emigrantów choćby z obszarów zagrażających ich
życiu np. z Syrii, Jordanii, Libanu, Afganistanu,
~ rzekomymi zagrożeniami chorobowymi lub insektami;
~ mniejszościami społecznymi o proweniencji LGTB i.t.p.;
~ łamaniem Konstytucji oraz demolką istniejącego prawa prowadzącą do anarchii;
~ pełzającym autokratyzmem prowadzącym w prostej linii do dyktatury.
On woli banialuki Jarka