Po nocnym głosowaniu w sprawie członków KRS-u Lewica i Koalicja Obywatelska zapowiadają doniesienie do prokuratury. Podczas głosowania
powstało zamieszanie. Część posłów zaczęła krzyczeć, że nie działają im maszynki do głosowania.
- Proszę państwa, w takim razie, jeżeli nie działają, mogę anulować to głosowanie, powtórzyć - stwierdziła marszałek Witek.
- Trzeba anulować, bo my przegramy. Za dużo osób po prostu jest. Naprawdę - padają w pewnym momencie słowa. Według Michała Szczerby (KO) wypowiedziała je Joanna Borowiak z PiS. - Dobrze - mówi cicho Witek.
Wszystkie komentarze
w państwie stoją niezłomnie na straży konstytucji, tak jak przysięgali. Czyli to publika się myli. Jasne!?