Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, i jego sztab kryzysowy przekonywali, że tylko dwoje rodziców w całej Warszawie nie było poinformowanych o strajku w szkołach. W stolicy przystąpiło do protestu prawie 80 proc. nauczycieli. Placówki kulturalne w mieście będą przygotowane na przyjmowanie uczniów do końca strajku - chociaż muszą towarzyszyć im opiekunowie. Trzaskowski apeluje do pracodawców, żeby umożliwiali pracownikom przychodzenie do pracy z dziećmi. Sam w pierwszy dzień strajku przyszedł z synem do pracy.

Zobacz również: Jako nauczycielka pracuję 40 lat i nigdy nie zarobiłam 3 tys. zł
Strajk nauczycieli. Wiśniewski z 'S': Strajkujemy w poprzek przynależności związkowej
Mapa strajku nauczycieli. W ilu szkołach nie ma lekcji?
Więcej
    Komentarze
    Podoba mi się pomysł ...to najlepsza lekcja wychowania obywatelskiego
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    motto patrona mojego liceum kanclerza Jana Zamoyskiego brzmiało: Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. I to się dzisiaj dzieje...
    -
    W mojej opinii głównym obowiązkiem wolnych mediów powinno być informowanie suwerena o przyczynach strajku i jak najwięcej wywiadów z mądrymi nauczycielami z całej Polski nie tylko z tymi z dużych miast
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    Nie każdy może zabrać dziecko do pracy. Sytuacja dla wielu tragiczna.
    Rządy PiS doprowadziły do upadku edukacji w każdym kontekście.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2