Na fotelu pasażera w samochodzie Dominiki Wielowieyskiej siedziało już wiele osób. Niektórzy z gości byli zadowoleni z tego, że pewne fragmenty nie znalazły się w ostatecznej wersji programu. Na koniec roku postanowiliśmy jednak do nich wrócić. Zobaczcie, co uchwyciły kamery podczas 'Crash testu'!
Wszystkie komentarze
>taka formuła miała sens jako ekstrawagancka ciekawostka stałe programy powielana
>bez końca pokazują miernotę innowatorską jak i traci poczucie smaku
>jak codzienna golonka na obiad.....
Mylisz się. Do nudnej golonki zawsze można dodać ostrej musztardy.....a bezbarwna
Wielowieyska żeby "podkręcić" ekstrawagancką formułę i kolejny nijaki wywiad może.....rozjechać kogoś na pasach.
"Seweryn" (dawniej suweren) będzie piał z zachwytu.
I także dlatego kończymy ten cykl wraz ze starym rokiem :)
raczej nie :)