To jedyny autobus w Warszawie, w którym za jazdę bez biletu nie dostanie się mandatu. W dodatku można w nim dostać ciepłą herbatę, a w razie potrzeby poprosić o pomoc. Mobilny Punkt Poradnictwa dla bezdomnych zatrzymuje się na przystankach zlokalizowanych w rejonie noclegowni, jadłodajni, łaźni, a także przychodni 'Lekarzy Nadziei'. Załogę autobusu stanowią streetworkerzy. - Opinia publiczna bardzo mocno generalizuje powody bezdomności - to niezwykle krzywdzące - twierdzi Bartłomiej Matyszewski, który pomaga w autobusie dla bezdomnych. Nasz reporter przejechał całą trasę MPP i wysłuchał dramatycznych relacji osób, które na co dzień żyją na ulicach stolicy. Zobacz reportaż Marcina Warszawskiego
Wszystkie komentarze
I czasami (wcale nie tak rzadko!) dotyka ludzi spoza tego potocznie wyobrazonego kregu.
Ale budujace jest jednak to, ze sa ludzie wrazliwi, ze jezdzi taki autobus...
Tak poza tym nie jest prawdą, że los bezdomnych nikogo nie interesuje. Prawdą jest, że w dzisiejszym świecie mało kogo interesuje los drugiego człowieka w ogóle. To nic nowego. "Za ścianą", Krzysztof Zanussi 1971. Taki po prostu staje się ten świat. Bezdomni nie są jakimś szczególnym przypadkiem.
>W Wawce noclegowni jest dość dużo
W Warszawie są aż dwie noclegownie, każda na ok. 150-200 miejsc przy czym w jednej warunki urągają wszelkiej godności. Jeśli to jest "dość dużo" dla ciebie, no to sorry.
>można tam przespać się, wykąpać, dostać czyste ubranie
Nieprawda. Możesz się przespać i wykąpać w lodowatej wodzie. Dostać czyste ubranie możesz w punkcie wymiany ubrań, które są zazwyczaj gdzie indziej.
>Przyczyną jest alkohol
Tylko jedną z przyczyn. Bardziej niż picia alkoholu przyczyną jest nieufność wobec innych, brak nadziei na poprawę losu, lęk przed warunkami w przepełnionej noclegowni czy schronisku, ciężka depresja, potworny wstyd. No ale co ty możesz o tym wiedzieć pisząc swoje bzdurki z wygodnego fotela w ciepłym domciu.
>Wiele spośród tych osób, to po prostu ludzie niezwykle brudni
W ponad dwumilionowym mieście są DWIE ogólnodostępne łaźnie dla bezdomnych.
>spora część bezdomnych, to osoby nieporadne, mające problemy z kojarzeniem kwestii dość prostych
"Spora część Żydów przenosi wszy i tyfus plamisty". To właśnie mówisz, mój drogi nazisto.
>Tak poza tym nie jest prawdą, że los bezdomnych nikogo nie interesuje. Prawdą jest
Ale nie filozofuj, żeby usprawiedliwić swoją pogardę wobec słabszych, bo dla ludzi przyzwoitych jest ona nie do usprawiedliwienia.
"...W Warszawie są aż dwie noclegownie,..."
Kłamiesz, lub nie wiesz gdzie są. googlemaps podrzuca ich 13. Jeśli nie wiesz gdzie są, to na Centralnym wiszą ogłoszenia, lub jeśli poprosisz to poinformują Cię policjanci, albo strażnicy miejscy. Jeśli chodzi o warunki, to nie znam szczegółów, ale wątpię by były złe. Na parkingu noclegowni Caritasu przy cm.Wolskim zwykle widuję osoby wykąpane i czysto ubrane, nie "rozsiewające wokół zapachu dawno mytego ciała". Takie same obserwacje mam z kilkukrotnego pobytu w Markocie na Marywilskiej. Stąd moje wnioski takie a nie inne.
Moja sugestia o nieporadności podyktowana jest tym, że ktoś kto chce w cieple przespać się na klatce DZIĘKUJE jej mieszkańcom zostawiając na niej brud i odchody, i nie chodzi tylko o nasikanie. Niezrozumienie tej sytuacji przez bezdomnego jest dla mnie nieporadnością (myślenia).
Nie wiem z jakiego powodu próbujesz przypisać mi intencje, których ani nie zawarłem, ani nie zamierzałem zawrzeć w mojej opinii (nazizm, pogarda).
Postaraj się w dyskusji używać rzeczowych argumentów., opanuj emocje.
...skoro mocz jest w stanie pozbawić empatii, to jaka to empatia była, że się tak zapytam?
Ta empatia była, że tak powiem olana cieplym moczem.
TomiK
Naprawdę mocno.
Mysle, ze jesli nawet ktos pomysli przez 3 sekundy o tym problemie, to na ogol natychmiast zamiata go pod dywan wytlumaczeniem, ze sami sobie ten los zgotowali.
W wiekszosci przypadkow pewnie tak, ale czasami taki los spotyka tez ludzi, ktorzy nigdy by sie tego nie spodziewali, ani nikt po nich. Zycie!
Demagogia i tyle. My, obecnie bezdomni, całe życie interesowaliśmy się losem innych i nadal się interesujemy, pomagamy komu się da, wiele robimy dla społeczności... Baju, baju.
Natomiast pod artykulami o 500+ najwyzej oceniane komentarze o holocie co nic nie robi tylko pieniadze bierze....
Czytelnicy tej gazety przez 25 lat byli edukowani ze jezeli komus powinela sie noga, albo nie radzi sobie w wolnorynkowej dzungli to jest to tylko i wylacznie jego wina... i jezeli nie jest w stanie sam stanac na nogi ma zdychac....
To wspaniale ze miasto funduje autobus dla bezdomnych... to zenujace ze panstwo nie jest w stanie zapewnic dojazdu do pracy ludziom na prowincji komunikacja publiczna....
Ale mechanizm jest ten sam... raz w roku dajemy na WOSP.... i mamy poczucie ze spelnilismy obowiazek wobec bliznich i przez reszte roku mozemy im poublizac od "patologi co wyciaga rece po pieniadze z moich podatkow"... tak i tutaj ... panstwo wykpilo sie JEDNYM autobusem.... i juz GW moze sie tanio powzruszac.....
no to sobie po katolicku ulzyles/as.Dam na bezdomnych i na orkiestrę ale placenie 500+ mnie wk…..
Dzieci robic jakos potrafią natomiast zadbac/zapracować na te dzieci już nie .