Aby przekonać się, że ciśnienie w kabinie lecącego samolotu jest dużo niższe niż to na Ziemi wystarczy eksperyment z pustą plastikową butelką. Jaki jest jego wynik? I co robić w sytuacji, gdy przez różnicę ciśnienia mamy zatkane uszy? Zobacz!
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    By wyrównać ciśnienie, dla mnie w 50% przypadków wystarcza mocny zgryz (to znaczy zacisnąć zęby). Jak nie podziała, to przy zaciśniętych zębach przełknąć ślinę. Jak i to nie, to starać się ziewnąć, a jak nawet to nie - to wtedy owo dmuchanie przy zaciśniętym nosie o którym mówi redaktor P.C. - ale z tym trzeba ostrożnie jak ma się katar, bo można dostać zapalenia ucha środkowego.
    @wiemzemalowiem
    he, he - dobre. Zapalenie ucha od kataru. Za to należy się z medycyny Nobel. Ten alternatywny.
    już oceniałe(a)ś
    1
    5
    @bardzospokojny
    U dorosłych bardzo rzadko - to prawda, u dzieci dużo częściej bo ich przewód Eustachiusza jest bardziej poziomy - mocno dmuchając nos możesz wprowadzić bakterie (o ile katar nie czysto wirusowy) do przewodu Eustachiusza, co może go uniedrożnić, co spowoduje zbieranie się płynu w uchu środkowym do którego może przwędrować zakażenie bakteryjne z dolnej części przewodu Eustachiusza.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @bardzospokojny
    Glupek!!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    A na 10 kilosach (tyle się z grubsza lata) słońce wali w skórę jak młotem a lekka ścianka z aluminium nie załatwia sprawy. Rak wali mocniej.

    Rrzecz praktyczna, którą można robić jako pasażer: przed lotem nasmarować się UVAB plus 50 tak jak na plażę. To w temacie skóry.
    @bardzospokojny
    "lekka ścianka z aluminium nie załatwia sprawy (UV)? Ależ załatwia, w 100,000000%! Wierz mi na słowo.
    Plexiglasowe okienka to inna sprawa - tu krem na twarz / ręce może być wskazany (ja po prostu wybieram tę stronę samolotu gdzie nie świeci słońce i się nie przejmuję - ale to ja)
    No i aluminium przepuszcza jak sito promieniowanie kosmiczne (a neutrony to nawet "pomnaża") - ale żaden krem akurat na to nie pomaga w zauważalnym stopniu (OK, krem z ołowiem na centymetry grubo to może trochę ;-). Niektórzy twierdzą że lampka czerwonego wina pomaga, ale solidnych dowodów na to nie ma (to przekonanie może mieć związek z tym że wypicie sporej ilości piwa po wypadku z trytem ma chronić trochę przed chorobą popromienną - ale to chyba dlatego że przyśpiesza wydalanie wody z organizmu)
    Wziąłem kiedyś do samolotu licznik Geigera - tykał coraz częściej jak samolot się wznosił, i trajkotał jak szalony na 10km - można go było używać jako namiastkę wysokościomierza!
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @wiemzemalowiem
    Nie wierzę ci na słowo, bo wierzę w naukowo potwierdzone współczynniki zachorowalności personelu pokładowego w porównaniu z grupą kontrolną.
    Dla raka piersi współczynnik zachorowalności 3,4% w porównaniu do 2,3 w populacji. Macica 0,15/0,13, szyjka macicy 1,0/0,7, jelito 0,47/0,27 trzustka 0,67/0,56, melanomy 2,2/1,0, inne formy raka skóry 7,4/1,6. Mnożyć każdy umie więc zmilczę, zwracam jedynie uwagę na skórę. Brzmi znajomo? Logiczne. Opalał się ktoś w górach? I o tym mówię. Promieniowanie wali przez podsufitkę samolotu i to są fakty więc skórę można i trzeba chronić
    już oceniałe(a)ś
    1
    7
    @bardzospokojny
    To jelito (0,47/0,27) teź trzeba kremem UVAB smarować? ;-))
    Twój argument jest wręcz śmieszny. Nie wiadomo od czego jest to ryzyko, jest sporo możliwych powodów - promieniowanie kosmiczne, chemikalia, stres, być może nawet UV wnikające przez okna - ale napewno nie UV (czy to A czy B) przenikające przez prawie milimetrowej grubości blachę aluminiową!
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @bardzospokojny
    1) Piloci są bardziej narażeni na UV, bo mają duże panoramiczne okna.
    2) Przez aluminium promieniowanie UV nie przenika, ale przenika promieniowanie kosmiczne, które też może mieć związek z zachorowaniami.
    3) Ponadto jest dużo innych możliwych powodów.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @wiemzemalowiem
    Uff, dobrze, że nie ma raka jąder na liście, bo już chciałem sobie torbę wysmarować przed lotem na wakacje :P
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @kulson
    Byleby nie przy ludziach, prosimy uprzejmie! ;-))
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    `