Od kilku dni w Warszawie trwają demonstracje w obronie niezawisłości sądów. W środę (4.07) z manifestującymi przez Sądem Najwyższym osobami spotkali się prawnicy, którzy ze sceny dziękowali za wytrwałość i solidarność. - Pokazujecie nie tylko rządzącym, ale całemu światu, że nie można państwa kupić, że są pewne wartości, o które warto się bić - mówił sędzie Igor Tuleya. W swoich wcześniejszych słowach podkreślił, że postawę, którą zaprezentowała Małgorzata Gersdorf, powinni przyjąć wszyscy sędziowie Sądów Powszechnych. - Na każdym z sędziów ciąży podstawowy obowiązek, bronienie niezależności sądów, bronienie trójpodziału władzy i bronienie niezawisłości sędziów - wskazywał. Ze sceny przemawiali jeszcze m.in. adwokat Jacek Dubois i rzecznik SN Michał Laskowski. Zobaczcie.
Wszystkie komentarze
= bronienie Polski. Obowiązek patriotyczny.
Stanisław Remuszko
remuszko@gmail.com, 504-830-131
Jeszcze kilka miesięcy i całkowicie oderwiemy się od Unii i przy braku jakichkolwiek przeszkód formalnych będzie można w sposób już jawny zwasalizować Polskę Putinowi.
Kaczyński, Duda, Morawiecki, Szydło, Ziobro, Macierewicz... tych nazwisk będą się uczyć nasze wnuki pod hasłem: największa zdrada interesu narodowego w historii niepodległej Polski.
1. Kierownictwo PiS, to zorganizowana grupa przestępcza.
2. Działa, po części świadomie, po części na zasadzie pożytecznego idioty, na rzecz
putinowskiej Rosji.
3. Jej celem jest wyprowadzenie Polski z Unii.
4. Cały ciąg działań (faktyczne rozbrojenie armii, wpływy rosyjskich agentów wpływów w każdej
praktycznie sferze politycznej i gospodarczej - informuje o tym brytyjski wywiad) świadczy o
długofalowej rosyjskiej akcji, jej początek można datować na koniec lat 90-tych.
5. Antypolska i antypaństwowa działalność Radia Maryja i jego techniczne uwikłania (nadajniki
na Uralu) każe domniewywać o jego rosyjskiej agenturalności.
6. Kościół Katolicki w Polsce jest życiowo zainteresowany oddaniem kraju pod wpływy rosyjskie,
dalsze scalanie się Polski z Zachodem oznacza bowiem nieuchronną sekularyzację
społeczeństwa, w putinowskiej Rosji państwowa cerkiew ma się jak pączek w maśle, KK chce
mieć te same gwarancje.
7. Mając takich przeciwników należy mieć świadomość, że walka będzie długa i ciężka, jednakże
niepodjęcie jej oznacza zniweczenie dziejowej szansy Polaków, jaką jest posiadanie wolnego,
demokratycznego państwa.
Pisowski lud jest impregnowany kadzidłem i ćwiczony do agresji. Rozmowy z nim to strata cennego czasu. W końcówce PRLu satyryk Jacek Fedorowicz podzielił Polaków na 36 mln "marginesu społecznego" ( tak nas wtedy nazywano, teraz mamy gorszy sort, komunistów i złodziei, spacerowiczów itd.) i ...200 "gorących patriotów". Wówczas ten "margines społeczny", krok po kroku, potrafił się zjednoczyć przeciwko "gorącym patriotom?...Wnioski nasuwają się same.