24 maja protestujący usiłowali wywiesić w oknie Sejmu transparent w języku angielskim dotyczący niespełnionego postulatu. Polskie niepełnosprawne dzieci błagają o przyzwoite życie' - głosił napis po angielsku. W piątek w parlamencie odbywa się wiosenna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego NATO i to do jej uczestników miał być skierowany baner. Brutalnie zainterweniowała straż marszałkowska. Transparentu nie udało się wywiesić, a do protestujących wezwano pogotowie.
Wszystkie komentarze
Zróbcie większy baner i idźcie im pomóc pod tzw. budynek parlamentu.
Tylko na stadionach jesteście "bohaterami" ze swoimi banerami LEGII???
Nie za duzo oczekujesz od wiernych kibiców dobrej zmiany? Nie po to wspierali PiS w kampanii wyborczej - w zamian za bezkarność na trybunach - żeby teraz się wychylać...
Kopanie kawałka nadmuchanej skóry zwierzęcej niezbyt mnie rusza. Animozje klubowe tym bardziej. Niemniej jednak znam kilku zapalonych legionistów, którzy zarówno słowem jak i czynem daliby do zrozumienia wszelkim kuchcińskimtego świata, co o nich myślą.
Ha ha !!
Dołączył następny pissdzielski troll
Dlaczego tolerujesz PRZEMOC HARTWICH WOBEC SYNA? Co się dzieje w czterech ścianach, gdy nikt nie widzi?
niezalezna.pl/226141-to-zdjecie-symbol-mamo-odpusc-wola-syn-hartwich-ta-zaslania-mu-usta#
Hańba narodowi, który popiera ten rząd i jego podłych sługusów.
Zabierze im się emerytury jak esbekom
Oj tam, oj tam, przesadzacie. Mogli zabić a tylko trochę poturbowali, ludzkie pachołki.
"To jest taka sprawa, która jest swego rodzaju wskaźnikiem, wykładnikiem działania państwa. Działania państwa tam, gdzie kwestie moralne, gdzie kwestie zobowiązań wobec tych, którzy zostali potraktowani przez los szczególnie okrutnie, pokazują, jakie to państwo jest, jaka ta władza jest. Jeżeli ta władza nie jest w stanie wykazać empatii, nie jest w stanie wykazać współczucia, mówię tutaj oczywiście o współczuciu czynnym, takim, które prowadzi do jakiejś poprawy losu, to pokazuje po prostu swoją twarz."
Po prostu,kolejny raz, pokazują swoją prawdziwa podlą twarz...
Nasi dzielni strażnicy, wyposażeni tylko w broń krótką pokonali w Sejmie zmechanizowany, doborowy oddział niepełnosprawnych. Ich liderzy - Adrian i Kuba, wspierani przez dwie dziewczynki (cała czwórka na bojowych wózkach dla inwalidów) oraz ich rodziców, usiłowali wywiesić na naszym Sejmie transparent z wrażymi hasłami antypaństwowymi. Bohaterska postawa naszych strażników wspieranych przez cywilnego, tajnego agenta doprowadziła do zwycięstwa bez strat własnych.